Temat: Vitalia dla kobiet 60+

przeciez w smacznie dopasowanej masz rozpisane mikroskładniki, wiec w czym problem? ja nie odczułam nadmiaru weglowodanów, zawsze mozna cos skorygowac. Mam 50+ i schudłam z Vitalia. Nie wiek jest problemem, a motywacja i samozaparcie

Szczerze, to nie uważam Vitalii za zbyt dobry pomysł. Mówię na przykładzie mojej mamy, która kilka razy wykupywała tutaj różne diety, ale jest dość... hm... trudna w przyjmowaniu nowych pomysłów i przyznawaniu się do swojej niewiedzy. A Vitalia była zainteresowana tylko pożądanym spadkiem wagi na tydzień i jak mama zaznaczyła, że 0,5 kg to zrobiła jej dietę na 1000-1100 kcal. Przy PPM 1350 kcal. Oczywiście skończyło się jojem, bo musiało się tak skończyć, i to nie jeden raz. Ale mama wciąż uparcie wraca do tych diet i nie przyjmuje do wiadomości, że coś robi źle. A moje próby tłumaczenia zbywa krótkim "jakbym jadła tyle ile mi mówisz, to tyłabym w strasznym tempie". Ja żałuję, że pokazałam mamie Vitalię :(

Wlasnie moja mama nie ma zbyt zdrowego podejscia do diety. dla niej dieta = glodowka, albo jakies glupie szejki

Z Vitalia miala by jakas baze, ze trzeba jesc i chyba juz nie proponuja takich niskich kalorii. 

No to zdecydowanie lepiej niż miałaby wbić sobie do głowy chociażby dietę kopenhaską albo dukana, tu masz rację...

pomóz mamie ogarnąc ustawienia,kiedy juz wykupi dietę, zeby kalorycznośc nie była za niska, podrasujcie jadłospis i do dzieła :)

dokladnie tak zrobie, dzieki :)