- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 października 2018, 21:56
Hej,
Takich tematów było już kilka co prawda, ale są już dosyć stare a Vitalia chwali się, że dużo sie zmieniło w przepisach ;)
Jak wygląda dopasowanie produktów na dietach Vitalii teraz jeżeli chodzi o kolejne dni/posiłki?
Chodzi mi o sytuacje, w których zużywamy na przykład pół awokado albo pół pomarańczy. Czy na siłę musicie wtedy szukać zamienników do innego dania bo inaczej się marnuje czy jest to rozsądnie poukładane? ;)
Z góry dzięki! ;)
Edytowany przez BordoLova 4 października 2018, 21:56
4 października 2018, 22:36
Czemu na siłe? Ja mam w nawyku nie marnowanie jedzenia i zupełnie odruchowo że tak powiem zmieniam sobie potrawy jeśli widzę że w ciągu kilku dni nie wykorzystała bym tego produktu. Mając jadłospis na caly tydzień w kilkanaście minut można go sobie ewentualnie zmodyfikować, w moim przypadku cześć rzeczy(np. pół puszki fasolki) bez problemu wykorzystuję gotując coś innego dla męża, niektóre rzeczy od razu porcjuje na takie małe porcyjki i zamrażam(choćby drób, niektóre warzywa), niektóre gotuję z przepisu w ilości podwójnej(wykorzystując dany produkt w całości) i zamrażając 1 porcję-jak nie mam czasu to potem mam gotowy obiad czy kolację tylko podgrzać a nic się nie marnuje. Jak w przepisie jest 1/4 papryki, to nie popadam w paranoje dzielenia tylko biorę całą paprykę małą bo akurat kcal w tym tyle co kot napłakał..albo resztę można zamrozić i jest jak znalazł do warzyw na patelnię lub zupy..itp. można sobie bez problemu radzić z rozsądnym gospodarowaniem żywnością- tak samo jak w życiu bez diety Vitalii -nikt tego za nas nie robi.
4 października 2018, 22:45
Jeżeli to jest jeden, dwa, cztery produkty to tak :) pytam o ogół.
Bo jeżeli kupuję dietę to mam mimo wszystko nadzieję na ułożony jadłospis, nowe urozmaicone przepisy itp a nie na spędzanie 2h nad dopasowaniem tak aby zgadzały mi się wszystkie proporcje, kaloryczność i produkty :)
Ty może robisz to w kilka minut, ale wnioskujac po pasku i tyle ile schudłaś wyczuwam dużo większe doświadczenie niż mam ja.
Oczywiście, że można mrozić itp albo jeść to samo na przykład kolację i wrzucić coś do obiadu dnia nastepnego, ale wtedy od razu można wyszukać sobie przepisy i ułożyć dietę od początku bo nie ma sensu jej kupować jeżeli do zmiany jest połowa posiłków.
Mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi ;)
4 października 2018, 23:43
Przez pierwszej dwa tygodnie zanim ogarnęłam dietę i wszystkie jej funkcje to trochę jedzenia mi się marnowalo, ale później już nic. Nie trzeba dwóch godzin żeby trochę pozmieniac dietę i nie trzeba mieć naprawdę dużego doświadczenia:) Przy każdym posiłku do danego produktu masz podane z automatu zamienniki więc zawsze możesz wykorzystać coś następnego dnia. I nie musisz zmieniać posiłku żeby zmienić sobie dany produkt.
Edytowany przez Bdaviss90 4 października 2018, 23:45
5 października 2018, 00:02
Przy każdym posiłku do danego produktu masz podane z automatu zamienniki więc zawsze możesz wykorzystać coś następnego dnia. I nie musisz zmieniać posiłku żeby zmienić sobie dany produkt.
Super,
Dzięki! :)
5 października 2018, 08:01
Przez pierwszej dwa tygodnie zanim ogarnęłam dietę i wszystkie jej funkcje to trochę jedzenia mi się marnowalo, ale później już nic. Nie trzeba dwóch godzin żeby trochę pozmieniac dietę i nie trzeba mieć naprawdę dużego doświadczenia:) Przy każdym posiłku do danego produktu masz podane z automatu zamienniki więc zawsze możesz wykorzystać coś następnego dnia. I nie musisz zmieniać posiłku żeby zmienić sobie dany produkt.
Dokładnie, jak się wprawisz w diecie to idzie to wszystko bardzo szybko, ja na początku tez miałam problem, a teraz godzinę zajmuje mi przygotowanie śniadania, drugiego śniadania, obiadu i kolacji :) I 5 minut pozamienianie składników lub całych dań. Rzadko coś wyrzucam, najczęściej dlatego, że kupuję produkty zanim ogarnę dietę na cały tydzień pod kątem osobistych preferencji albo po prostu dlatego, że przez tydzień nie mam ochoty na dany produkt. Ale jak się tylko da to go zamrażam, marnują się najczęściej owoce tylko u mnie, ale to i tak bardzo rzadko i to z mojej winy, nie Vitalii.
29 października 2018, 13:51
u mnie na razie się marnuje trochę... co mam zrobić z 0,6 jajka jak mam użyć 1,4 :o jogurtów trochę mi pozostawało, jak zjem w jeden dzień,to nie mogę później patrzeć na nabiał..ale to dopiero mój 1 tydzień, to mam nadzieję, że dojdę do wprawy:)
24 listopada 2018, 10:23
Cześć :) A dużo jest "modnych" produktów typu napój migdałowy? Zastanawiam się po prostu czy taka dieta będzie dużo droższa niż to co jadam zazwyczaj.
4 stycznia 2019, 13:58
A czy jest opcja powtórzenia jadłospisu na drugi dzień ?
Tak, ustawiasz sobie, jeszcze przed otrzymaniem diety, czy chcesz, zeby sie powtarzalo. Ja zostawilam, tak jak bylo czyli pon- wt to samo, sr - czw to samo . Tez przed otrzymaniem diety mozesz wykluczyć, jakich produktow nie chcesz widziec w menu, ja od razy wywalilam np krewetki :)