Temat: Zaczynam! Kto ze mną?

Z Ciebie to w ogóle coraz mniej zostaje :) No i bardzo dobrze :)

Takie założenie do świąt chciałabym zamknąć pasek, bo wiem, ze w niedzielę u rodziców M będzie obżarstwo na obiedzie, a głupio mi po raz kolejny odmawiać, jak ktoś się napracuje specjalnie, więc będzie trzeba chociaż pokosztować po trochu 

Dobrze, że to tylko dwa dni jedzenia :) Nie zdąży się tak całkiem wchłonąć w organizm :) No i jeszcze kwestia tego czy ktoś się rzuci na jajka i wędlinkę czy na babki i mazurki :D

Ja raczej na to pierwsze, ale ciasteczka też skosztuję, a co !
A u mnie tylko jeden dzień obżarstwa, bo drugi dzień siedzę w domu i będzie juz poprawnie według MM :)

hej kobitki

na razie poczytalam ksiazke, poczytalam tez informacje w necie o montignacu no i w koncu trzeba zaczac, malo wiem ale mysle ze pomozecie mi w walce?

wszystkie produkty mam, nie wiem tylko czy sniadanie moge zjesc tluszczowe czy tylko obiad?

Pesante z założenia wygląda to tak, ze najlepiej śniadanie powinno być węglowodanowe, obiad tłuszczowy i kolacja znów węglowodany (najlepiej z białkami). nie się to mało kiedy udaje, bo z powodu mojej pracy taki prawdziwy obiad jem dopiero o 18, dlatego śniadanie jem zawsze węglowodanowe, obiad (ten o 12) to zazwyczaj surówka ze wszystkiego co popadnie, ale z serem camembert i łyżką majonezu, a obiadokolacja (o 18) w zalezności na co mam ochotę, albo węglowodany z warzywkami, albo tłuszczowe.

Chyba nie uda mi się jednak do świąt zamknąć paska. Dzisiaj bardzo malutki spadek, tylko 0,1. No trudno się mówi, zobaczę co będzie jutro :)

Witajcie - poczytałam, nadal czytam i bardzo chcę zacząć:) Od poniedziałku odżywiam się według MM, ale też dużo czytam żeby nie popełniać błędów bo jeszcze to dla mnie wszystko zbyt zawiłe.