17 kwietnia 2008, 13:02
Pomyslałam sobie, że otworzę temat diety cmabridge. Wszyscy są mile widziani, a zwłaszcza osoby, które już stosowały tę dietę, jak również te, które mają zamiar.
Podzielmy się swoimi doświadczeniami i przeżyciami oraz spostrzeżeniami z tej diety
Edytowany przez ramayana 23 lipca 2011, 20:30
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 108
27 września 2012, 21:44
Halo:-)
U mnie wyniki dopiero jutro, u konsultantki nie byłam, w sumie to z lenistwa:-)Ścisła dalej jest ścisłą, ale od jutra do wtorku przerwa...
A jak u Ciebie Vicky???
Witam nową kolezankę:-)widze że chorwacja obdarzyła Cie taka samą liczbą kg jak mnie:-)
- Dołączył: 2012-05-02
- Miasto: New York City
- Liczba postów: 1816
27 września 2012, 21:48
witaj Mopgirl z powrotem po urlopie ta 4' to chyba jakas magiczna liczba cambridge, może to oznacza, że jeżeli chcę ważyć 57, to powinnam sobie ustawić cel już teraz na 53 Krakremija trwam, na razie nie odczuwam głodu, ani jeszcze znużenia, co mnie cieszy, właściwe dotychczas ścisła nie była dla mnie problemem, problemem jest 'psychicznie' to, że w przerwie szybciutko i łatwo kilogramy wracają..więc suma sumarum te odchudzanie baaaardzo się ślimaczy, a to nie jest już fajne. Mopgirl, jaki plan- ścisła 3 tygodnie?, czy 'ścisła plus' z tym serkiem białym, czy innym białkiem? Edytowany przez vickybarcelona 27 września 2012, 21:58
- Dołączył: 2012-09-05
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 80
28 września 2012, 09:21
vicky, mnie sie wydaje, że to dlatego, że d razu jadłam wszystko, nawet to czego nie wolno, bo kiedy na obiad były same owoce morza, to jadłam serniki i inne ciasta + codziennie pizza na obiad, a na kolacje makarony (tylko to było świeże i smaczne). Co do diety to ścisła i jak najdłużej (conajmniej miesiąc).
- Dołączył: 2012-05-02
- Miasto: New York City
- Liczba postów: 1816
28 września 2012, 15:36
mopgirl, mi też w przerwie między ścisłymi znacznie krótszej niż Wasze urlopy wróciła ta 4, myślę, że jak już osiągnę cel wtedy naprawdę zacznę wychodzić z tej diety tym zalecanym przez dietetyków systemem co tydzień +100-150 kalorii, inaczej nie widzę tego różowo, łatwo te kilogramy wracają..ps. boli mnie dziś cały wieczór głowa, to chyba kryzys 'braku węglowodanów', ale głodu nie czuję, marzę o tym by oddalić się już jak najdalej od tej 8 Edytowany przez vickybarcelona 28 września 2012, 23:31
- Dołączył: 2011-02-22
- Miasto: Niewiadomocototo
- Liczba postów: 52
29 września 2012, 09:40
witajcie dziewczyny - fajnie że robi się ruch na naszym forum. u mnie w tym tyg postój wagowy a nawet wzrost o 200g ale wiem że to przez ryz do obiadu i białe drożdżówki
nie wiem czy wrócić na ścisłą czy jeszcze sobie pofolgować
jak radzicie?
u mnie kg tak nie wracają bo zwracam uwagę na to co i ile jem ale są też postoje i kg tak rewelacyjnie nie spadają jak u was
- Dołączył: 2012-09-05
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 80
29 września 2012, 10:12
po skończeniu diety trzeba się pilnować, dostosować się do 'wyjścia' z diety i będzie git - tak myślę : ) Ja sobie bardzo pozwalałam, dlatego stąd te kg ; p
- Dołączył: 2012-05-02
- Miasto: New York City
- Liczba postów: 1816
29 września 2012, 16:24
czangly wzrost wagi o 200 gram to żaden wzrost , normalne są wahania wagi przy standardowym odżywianiu w jedną czy drugą stronę do 1kg-1,5kg, kwestia wody, tego co wcześniej się jadło, wypróżnień, itp. Mopgirl, też wychodzę, z założenia, że po zakończeniu diety sumiennie się przyłoże do wychodzenia i będzie ok, aaa w przerwach między ścisłymi to inna bajka Zaraz wychodzę na dłuuugaśny spacer Edytowany przez vickybarcelona 29 września 2012, 16:25
- Dołączył: 2012-09-05
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 80
30 września 2012, 11:09
ja od jutra zaczynam ścisłą, widzę te +4 kg po brzuszku moim Ale mam nadzieję, że wytrzymam długo na ścisłej
A przerwy są po to żeby nie mieć ochoty na np 'pierogi' podczas ścisłej
Myślę, by zacząć chodzić 2 razy w tygodniu na basen myślici, że pomoże na sylwetkę ?
Doradzcie mi prosze, co zrobić z wiszącą skórą na udach i cellulitem w tym miejscu?
- Dołączył: 2012-05-02
- Miasto: New York City
- Liczba postów: 1816
30 września 2012, 16:07
hej dziewczyny muszę się przyznać, że wczoraj przyszła koleżanka z ciastem truskawkowym (nie wiedziała, że jestem na ścisłej) i skusiłam się na dwa kawałki plus lampka wina, oczywiście, że mogłam odmówić, lecz..nie chciałam , no ale ok nie jest to preludium do większego jedzenia, po wczorajszej przerwie jestem już znowu na ścisłej, może z powodu tej 'wpadki' przedłużę sobie ścisłą, lub ścisłą+400, zobaczy się jeszczeMopgirl na ścisłej nie ma co przesadzać z ćwiczeniami, mało kalorii dostarczamy, więc jak jeszcze zacznie je zjadać ostry wysiłek fizyczny to organizm z podwójnym sadyzmem spowolni przemianę materii...Ale jakiś ruch według mnie wskazany, basen myślę, ze to dobry pomysł, spacery, rower, itp, bez żadnego ruchu może pozostać pamiątka w postaci ciągnącej się za nami skóry Co do skóry, to właśnie ruch, szorowanie się szczotką do masażu, dobre kremy, ważne aby postawić na wartościowy skład, coś co ma kolagen, lub przyspiesza regeneracje włókien kolagenowych, elastyny, słyszałam, że roller jest dobry na zwiotczenia-pobudza produkcję kolagenu. Dobrze też kupić jakieś tabletki z kolagenem, ja 2 tyg temu kupiłam Collagne Noble Health, zresztą w aptekach jest wybór w różnym przedziale cenowym. O stan skóry w trakcie tego chudnięcia też się martwię więc staram się robić co się da..W ostateczności jak będzie nie za dobrze to na koniec odchudzania rozważam jak zajdzie taka potrzeba jakiś ujędrniający laser..Jeśli macie dziewczyny sprawdzone sposoby na ujędrnienie to podrzucajcie tu pomysły
19 godzina:
Kusi mnie aby zjeść jeszcze kawałek tego truskawkowego ciastka, i zacząć scisłą od jutra, od 1 października z mopgirl
Edytowany przez vickybarcelona 30 września 2012, 19:10
- Dołączył: 2012-09-05
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 80
30 września 2012, 21:08
Vicky zaczynaj od jutra, ze mną