- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 kwietnia 2008, 13:02
Edytowany przez ramayana 23 lipca 2011, 20:30
22 sierpnia 2012, 17:10
Edytowany przez vickybarcelona 22 sierpnia 2012, 17:11
22 sierpnia 2012, 18:09
22 sierpnia 2012, 18:28
23 sierpnia 2012, 00:35
23 sierpnia 2012, 09:50
w jaki sposób rozwaliłaś żołądek jeśli można zapytać? Znam sporo osób które stosowały tę dietę i nikomu nic się nie dzieje. Może to nie przez diete miałaś"rozwalony" żołądek?Ja próbowałam wielu diet i nie potrafiłam się zmobilizować na sile błonnika , na smacznie dopasowanej, dukan itd... Myslę że jednak uczy czegoś ta dieta, zawzięcia.Dla mnie ta dieta jest idealna, nie musze się zastanawiac co moge czego nie mogę, mam ściśle okreslone co mam jeść, a w moim przypadku to bardzo wazne.życze powodzenia pozdrawiam K
23 sierpnia 2012, 10:54
Edytowany przez vickybarcelona 23 sierpnia 2012, 11:09
23 sierpnia 2012, 11:35
Hej Velka, szkoda, ze masz takie przykre doświadczenia z cambridge, na forach pojawiają się dziewczyny, które stosują dietę od kilku miesięcy, są pełne energii, zdrowe, nie skarżą się na problemy żołądkowe, myślę, że musiałaś mieć coś z żołądkiem nie tak już wcześniej a dieta cambridge to po prostu 'aktywowała", bo fakt jest to proszkowa chemia. Dieta cambridge to dieta ostatniej szansy, jest niskokaloryczna, nie uczy zdrowych nawyków i wiele osób powraca z jojo - poczytałam fora i wiem, że tak jest. Wiem, że trzeba ogromnej samodyscypliny, aby po tej diecie utrzymać wagę, zmienić kompletnie styl życia na inny niż ten który doprowadził nas do nadwagi. Ale myślę, że osoby zaczynające cambridge są tego świadome, przynajmniej powinny. Gdy już osiągnie się swoją wymażoną wagę czeka nas długa droga mozolnego rozkręcania metabolizmu (dietetyce doradzają dodawać 150-200 kalorii raz na dwa tygodnie). Ja stosuję tą dietę, bo potrzebuję takiego kopa, widocznych rezultatów, i silnej dyscypliny, (wypadnięcie z ketozy działa jak bicz nade mną ) gdybym nie stosowała cambridge zamawiałabym catering dietetyczny, gdzie też dostawałabym 5 określonych posiłków (tak będę robić na koniec rozkręcając metabolizm, i może w krótkich przerwach) , gdybym miała przez rok czasu ważyć każdy produkt, liczyć kalorii, lub przyrządzać posiłki według jakiegoś schematu, wiem, że w końcu rzuciłabym to w cholerę. Teoria teorią, trudno dyskutować z faktem, ze lepiej jeść zdrowe jedzenie, więcej kalorii i chudnąć wolniej - oczywiście, ze lepiej!, ale sądzę, że każda z nas to wypróbowała......i dlatego jesteśmy tu gdzie jesteśmy. Może niektóre z nas dojdą po tej diecie do takiego wniosku jak Velka, ale mam nadzieję, ze nie.. Obiecuję, że po zakończeniu diety, z pół roku później wrócę na forum i powiem jak u mnie wygląda waga po diecie, sądzę, ze to dobry pomysł, abyśmy wróciły tu kiedyś i opowiedziały czy wróciłyśmy do poprzedniej wagi czy też nie, to będzie jakaś wskazówka dla innych, jak również opinia Velki, bo nie mamy żadnego interesu by zachwalać dietę jeśli nie będziemy wstanie po niej utrzymać wagi, ani krytykować jej jeśli odniesiemy suckes w pełnym wymiarze (ps. Na razie liczę na sprawozdania w tej sprawie od Ggeishy)
23 sierpnia 2012, 12:05
Edytowany przez vickybarcelona 23 sierpnia 2012, 12:31
23 sierpnia 2012, 12:34
23 sierpnia 2012, 14:19
Velka, ale teraz przesadzasz troszkę w drugą stronę, nie twierdzę, że dieta cmabridge jest najlepszym wyborem, ale Ty piszesz tak jakby fakt, że Tobie się nie udało oznaczał, że nikomu nie ma prawa się udać , a jak profil osoby odchudzającej na DC mówi co innego - to zakładasz, że jest fałszywy.."Zajrzycie sobie na mój pamiętnik i zastanówcie się czy nie wolałybyście jeść tego zamiast zupek z proszku" mówisz o diecie błonnikowej, jeśli po niej będziesz miała jojo, to pewnie będzie to następna dieta na Twojej czarnej liście. Masz prawo do swojej opinii, jak najbardziej, ale nie demonizujmy tej cambridge aż takps Velka, z ciekakosci dopytam, jak wyglądał twój przebiegł DC, w pamiętniku znalazłam na ten temat tylko chyba 3 notki. Ile ścisłych przechodziłaś, jak wychodziłaś z diety, co jadłaś, że zaczęłaś tyć ? możesz opisać ?