Temat: czy dobrze robię

Cześć. Jestem tutaj nowa i proszę Was o poradę.

Chciałabym schudnąć z 63kg do ok 54kg czyli 9kg. Wzrost to 164 cm. Zależy mi aby zrobić to do lata. Kiedyś byłam o wiele bardziej aktywna ale teraz miałam pół roku totalnie siedzącego trybu życiu. Chcę wrócić do ćwiczeń które uwielbiałam bo będę miała więcej czasu. Zobaczcie czy mam dobry plan. 

poniedziałek- bieganie ok 10km przez 1h, z czasem dłużej

wtorek- skakanka np. przez 1h

środa- ćwiczenia w domu jakieś siłowe, wytrzymałościowe, z hantlami lub dywanówki przez 1h

kolejne dni się powtarzają i niedziela odpoczynek.

Chcę schudnąć ale czy nie za dużo w tym cardio ? Są to ćwiczenia które po prostu uwielbiam wykonywać dlatego na nie się zdecydowałam.

Co do diety to jem bardzo zdrowo ale chyba za dużo więc zmniejszam porcje.

Dodam, że mam raczej predyspozycje na taką kulturystyczną sylwetkę niż na taką po prostu chudą bez mięśnia.

Poradźcie coś. Chcę się za to wziąć porządnie. Z biegania na pewno nie zrezygnuję, chyba że będzie -20 stopni ;)

Po prostu latanie codziennie jest i bez sensu i niezdrowe, jeśli jednak chcesz to musisz jeść zdecydowanie więcej wtedy. Myślałaś np. o swoich stawach przy takiej ilości skakania i biegania? Ale zrobisz jak będziesz chciała. Owsianka owszem, sama ją jadałam, z tymże  moja  wyglądała np. tak: 50 g owsa, łyżka oleju kokosowego, 2 jajka, łyżeczka cynamonu, 100 g borówek - widzisz różnicę? Ja pisałam o mleku sklepowym i jego przetworach, że jest słabe, jeśli masz dostęp do krowiego - na zdrowie.

Ok z tą skakanką może faktycznie ograniczę się do 1 razu w tyg. Jak przygotowujesz tą owsiankę? Co robisz z tymi jajkami? 

jeszcze powiedz mi proszę co wartościowego można zjeść na kolację? Z tym mam zawsze największy problem dlatego decyduję się na kanapki z twarogiem i warzywami. 

Owsiankę smażę - mieszam wszystko i smażę na oleju kokosowym, aż się jajko zetnie - wychodzi taki pseudo omlet i dodaję borówki i już :) Ja  na kolację jadam np. jajecznicę na boczku, albo jajka na miękko, albo śledzie (kupuję matjasy, moczę w mleku po 24h odsączam, dodaję pokrojone jabłko, cebulkę, koperek, przyprawy plus  śmietana i odstawiam do przegryzienia się na kilka h) z tostem z chleba żytniego (boczek kupuję surowy podwędzany i sama gotuję go w osolonej wodzie z zielem i liściem laurowym), etc.

Ok dziękuję za wszelkie porady ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.