- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 listopada 2015, 11:01
ćwiczy ktoś ze sztangami? Ile kilo unoście? Nadal lekkie obciążenia,czy juz większe? Nie bola plecy? A ciężarki?
zaczelam chodzić na zajęcia ze sztanga ,ponoć maja wzmocnić mój gorset mięśniowy kręgosłupa (bola mnie plecy czasem wiem znalazłam dedykowane ćwiczenia na plecy). Narazie sztanga 2x 2,5kg lub 2x1,1kg, a ciężarki 2x 1,5kg. Dodam ze nie chodzę jeszcze nawet miesiąc na te zajęcia. Jakies wskazówki co do ciężarów ,lub wasze doświadczenia apropo takich ćwiczeń?
21 listopada 2015, 13:11
Nie jestem ekspertem, Ale nawet bez obciazenie a z niewlasciwa technika to mozna sobie krzywde zrobic . Swoje cialo tez wazy , i jego ciezar jest wystarczajacy ( to chyba dlatego Tak wszyscy nazekaja na E. Ch) Jak sie ma technike i stopniowo zwieksza ciezar to i technika tez nie wysiada. Wystarczy kontrolowac . Co innego jakby od razu probowac od 30 kg . Ale kto Tak robi .jJa jestem poczatkujaca, Ale to naprawde zadna filozofia. Nie wiem czemu Tak boicie sie tych kilogramow. Ja osobiscie bylabym za leniwa robic 100 skoro moge 30.lepiej zrobić kilka przysiadów z ciężarem +30, nadwyrężyć plecy i kręgosłup niż zrobić 100 przysiadów z odpowiednim obciążeniem i odpowiednią techniką? co Wy pieprzycie?prawda :) no ale lepiej trzaskać cardio.nieprawda :)Po co aż tyle powtórzeń? Dowal ciężar 30+ i zobaczysz ile zrobisz , nie potrzeba miliona przysiadów by poprawić nogi i pośladki istotny jest ciężar.ja robię ok. 100 przysiadów ze sztangą + wykroki z obciążeniem, nic mnie nie boli :)
Dokładnie! Statystycznie najwięcej kontuzji przytrafia się na ciężarach mniejszych niż maksy:)
Poziomu wiedzy niektórych użytkowników nawet nie komentuje. Ja nogi robię w zakresie 10/8/6/4 jeśli chodzi o przysiady.
Edytowany przez Havock 21 listopada 2015, 13:13
21 listopada 2015, 13:36
lepiej zrobić kilka przysiadów z ciężarem +30, nadwyrężyć plecy i kręgosłup niż zrobić 100 przysiadów z odpowiednim obciążeniem i odpowiednią techniką? co Wy pieprzycie?prawda :) no ale lepiej trzaskać cardio.nieprawda :)Po co aż tyle powtórzeń? Dowal ciężar 30+ i zobaczysz ile zrobisz , nie potrzeba miliona przysiadów by poprawić nogi i pośladki istotny jest ciężar.ja robię ok. 100 przysiadów ze sztangą + wykroki z obciążeniem, nic mnie nie boli :)Nie da się zrobić 100 przysiadów z "odpowiednim obciążeniem i techniką". Jakbyś miała jakiekolwiek pojęcie o ćwiczeniach siłowych to byś wiedziała, dlaczego. Pokazujesz ignorancję i niewiedzę, przy czym jeszcze brak Ci podstawowej kultury.
21 listopada 2015, 13:45
tak się składa, że pojęcie mam, poza tym nie rozumiem jak ktoś może się głupio upierać, że nie da się zrobić 100 przysiadów z lekkim obciążeniem? serio?Nie da się zrobić 100 przysiadów z "odpowiednim obciążeniem i techniką". Jakbyś miała jakiekolwiek pojęcie o ćwiczeniach siłowych to byś wiedziała, dlaczego. Pokazujesz ignorancję i niewiedzę, przy czym jeszcze brak Ci podstawowej kultury.lepiej zrobić kilka przysiadów z ciężarem +30, nadwyrężyć plecy i kręgosłup niż zrobić 100 przysiadów z odpowiednim obciążeniem i odpowiednią techniką? co Wy pieprzycie?prawda :) no ale lepiej trzaskać cardio.nieprawda :)Po co aż tyle powtórzeń? Dowal ciężar 30+ i zobaczysz ile zrobisz , nie potrzeba miliona przysiadów by poprawić nogi i pośladki istotny jest ciężar.ja robię ok. 100 przysiadów ze sztangą + wykroki z obciążeniem, nic mnie nie boli :)
ja dopiero zaczelam trenowac z ciezarami, ale cwicze pod okiem trenera personalnego. jestem dosc drobna, dlatego zaczelam z najlezejsza sztanga 10kg i bez problemu jestem w stanie zrobic te 4 serie. a efekty sa super :)
nie wyobrazam sobie "dowalic" ciezaru +30 poki co, dla mnie to sie mija z celem.
21 listopada 2015, 16:28
Oczywiście, że się da zrobić 100. Żadna sztuka, nawet są takie programy 10x10. Ale mogę z ręką na sercu powiedzieć, że na prawę większość kobiet się albo obija na siłowni, albo pracuje wytrzymałościowo i tym się katuje (to np. widzę na sesjach personalnych z trenerami non stop). Czasem się zarzekają, że więcej nie dadzą rady - nawet wtedy, kiedy logika i matematyka sportów siłowych mówią kompletnie co innego. Więc ekhem.
Strach potworny jest przed tymi kg.
21 listopada 2015, 23:53
Martwy ciąg zaczynałam z 35 kg. Siady zaczęłam od 40 kg i szybko progresowałam. Jak słyszę, że ktoś nie udźwignie wiecej niż 10 kg to myślę sobie, że powinien skonsultować to ze specjalistą. Ale z drugiej strony, ktoś z kaprawą motoryką, który ciężko łapie technikę powinien faktycznie pracować na nizszych obciążeniach, do momentu uzyskania wystarczającej kontroli ruchu.