- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 czerwca 2015, 13:35
Witajcie!
Jestem tu kompletnie nowa. Chciałabym poprosić Was o wsparcie i pomoc.
Ćwiczę walkę mieczem 5 razy w tygodniu: od poniedziałku do czwartku po półtorej godziny oraz w soboty 6 godzin z dwoma przerwami po pół godziny. Wbrew pozorom, nie jest to stanie w miejscu i machanie badylem, bo wymaga szybkości przy formach sparringowych oraz siły i wytrzymałości, bo miecz swoje niestety waży. Problem w tym, że mimo niemal codziennej aktywności i tak jestem gruba. Nie jem fastfoodów, ani słodyczy (no dobra, raz albo dwa razy w miesiącu zjem jakieś lody czy ciastko), nie piję coli, ani tego typu napojów. Jedyny problem - nie jadam regularnie, bo żyję w nieustannym biegu (praca, studia, treningi).
Jednak to, co mnie naprawdę martwi, to to, że mam okropne ciało. Wklepuję w siebie kremy i jednak ćwiczę, niestety - mam bardzo dużo rozstępów, a ciało jest dalekie do jędrności. Wstaję o 4 rano i kładę się spać koło północy. Wychodzę z domu o 5:30, wracam o 21:00. Dlatego chciałabym Was zapytać, jakie ćwiczenia mogłybyście polecić na ujędrnienie ciała (już nawet nie odchudzanie), by przynajmniej choć trochę mniej obleśnie wyglądało to, co mam zamiast skóry? Zakładając przy tym, że gdy wracam do domu, to padam na twarz. Jakieś pompki, brzuszki, krótkie ćwiczenia, które powtarzane kilka razy w ciągu dnia przez kilkanaście minut, dałyby jakiś efekt? Zbliżają się wakacje, więc będę mogła wygospodarować 20 minut rano, 20 minut po południu po pracy i jakieś pół godzinki wieczorem po treningu na coś dodatkowego.
Hm... Pomocy?
:)
14 czerwca 2015, 13:42
Wg mnie to jestes przemeczona i przetrenowana i organizm sie broni jak moze.Organizm saie musi regenerowac. Przy takim trybie zycia nie ma szans. Nie wiem czy trenujesz zawodowo.Jesli nie odpusc troche.
14 czerwca 2015, 14:05
I tradycyjnie zrób badania tarczycy. I też takie ogólne krwi.
I twój organizm chyba ma dość takiego wysiłku i biegania od 5 do 21
14 czerwca 2015, 14:19
rozstepy to przerwane włokna kolagenowe, jesli masz ich duzo to trudno bedzie osiagnac idealnie jedrne ciało, postawilabym w tym wypadku na roller, czyli na zabieg, który wspomoze uzupelnienie kolagenu w skórze (mozna wykonywac go samodzielnie w domu) , chyba ze wolisz od razu laser. Do tego warto dorzucic cwiczneia silowe, one maja realny wplyw na ujedrnienie ciała.
Edytowany przez katy-waity 14 czerwca 2015, 14:20
14 czerwca 2015, 14:22
Niedosypianie jest jednym z czynników przyspieszających tycie. Zbyt mała ilośc snu powoduje wydzielanie nadmiernej ilości kortyzolu (hormonu stresu) a ten powoduje zwiększone odkładanie tłuszczu.
Poza tym nie tyje się od fast foodów, tylko od nadmiaru kalorii - zdrowe jedzenie w nadmiarze też tuczy.
11 lipca 2015, 13:46
Nie przypominam sobie, żebym użyła słowa "sport". Sportem to bowiem nie jest. Pisałam tylko o swojej aktywności fizycznej.