Temat: uszeregowania aktywności fizycznej

zastanawiam się od dawna co to jest umiarkowana aktywność fizyczna a co to jest wysoka aktywność fizyczna 

mam koleżankę która biega po 40 min dziennie 5 x w tyg i spala ok 2500 kcal

Inne Panie ćwicząc 5-6 x w tygodniu potrafią spalić zaledwie 2000 kcal

ja ćwiczę 3 x w tygodniu spalając 3000 lub więcej czasem zdarza mi się zrobić 4 treningi w tygodniu ....

i zawsze przy zapotrzebowaniu kalorycznym cpm nie wiem którą wersję wybrać....

Cokolwiek by to było, low carbem trudno nazwać  - wręcz przeciwnie. ;)Jak patrzę tutaj na jadłospisy to ryże/kasze/makarony/cokolwiek do posiłku oscyluje wokół 50-100g, no to u mnie jest razy 2. Do tego białko - tyle żeby nie przesadzić, głównie z jaj, czerwonego mięsa i ryb. I tłuszcze - tych dość sporo, żeby trochę zejść z objętości a kalorii nie ciąć.

Spadki nie są aż tak gwałtowne, jakby to się mogło wydawać: od pierwszego sygnału do ostatniej fazy mija jakieś półtorej godziny: pilnuję, więc taka przygodę miałam tylko dwa razy, jak niespodziewanie musiałam dłużej zostać w pracy i nie byłam na to przygotowana - wszystko już dawno wyjedzone, pustki w portfelu, brak czasu na podskoczenie do bankomatu i zakupy, bo jeśli transport zwieje, to kolejna godzina w plecy... no i jak tylko wypadłam z pociągu na ostatnich nogach do "Sowy" (czyli najbliższego miejsca z cukrem) to prawie rozszarpałam pana przede mną, który się zastanawiał czy woli serniczek, czy jednak szarlotkę.;) Teraz nie zostaję w pracy dłużej, jeśli wcześniej mnie nie uprzedzą, że będzie taka konieczność.

Co do cukru we krwi: moja koleżanka (babka po AWF) dowcipnie skwitowała "spytaj się roweru gdzie twój cukier, albo tej kałuży pod nim". Na dłuższych treningach (czyli 2 razy w tygodniu) ładujemy cukry w trakcie (jedzenie przed i po to swoją drogą) - jak kto lubi i jak komu wygodnie: albo żele, albo banany, albo czystą glukozę, bo inaczej nie da się pocisnąć. Cukier przerabiamy na waty. ;)

ja teraz zawsze mam isotonik na treningu. Też mi spada cukier, może nie aż tak jak Tobie ale czuję różnicę.... Odkąd podniosłam kaloryczność posiłków (ale zmniejszyłam białko dla wprowadzenia diety zgodnie z zasadami zdrowego żywienia) to non stop chodzę głodna i muszę jednak wrócić do większej ilości białka niż zalecają,,,,

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.