- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 maja 2014, 20:55
hej:) jakie sa wasze sposoby zeby nie byc czerwonym po biegu? jak sobie z tym radzicie? robicie cos z tym? bo ja sie pale ze wstydu jak mam buraka i mijam duzo ludzi :D
12 maja 2014, 08:23
O rany, nie wymyślaj sobie problemów... jak się biega, to się człowiek poci, sapie, tupie i jest czerwony. Tak ma być.
12 maja 2014, 09:56
Wiesz, ja zauważyłam, że wraz z poprawą kondycji moja twarz przy wysiłku przybiera coraz mniej czerwony kolor ;p Mam ten sam problem, z tym, że ja wyglądam w takich sytuacjach na prawdę makabrycznie - nie dość, że jestem czerwona, spocona i rozczochrana, to jeszcze wokół ust robi mi się taki biały trójkąt O.o Stąd nie potrafiłabym biegać w ciągu dnia, kiedy ludzie się GAPIĄ. Po prostu czuję się strasznie niekomfortowo. Na razie ćwiczę w domu cardio z Chodakowską i na bieganie przestawię się, kiedy poprawię kondycję. Tobie też polecam spróbować :)
12 maja 2014, 13:02
Po biegu? Ja to jestem czerwona nawet jak się gdzieś śpieszę, takie mam krążenie! Nic tylko się cieszyć i zacząć zauważać pozytywne strony - idziesz czerwona, ludzie się patrzą, Ty palisz się ze wstydu, ALE nie widać, że się palisz! I jest na plusHAHAHA :D Ja też zawsze jestem czerwona nawet po niewielkim wysiłku no i jak się denerwuję/skacze mi ciśnienie to już w ogóle ;/