Temat: ''Obowiązek'' ćwiczenia.

Cześć :) Nie wiem czy tylko u mnie tak jest, ale ok. 2/3 razy w tygodniu mam własną chęć i ochotę ćwiczyć, z natury nie jestem leniwa, lubię być aktywna ale te drugie 2/3 razy to jakby obowiązek ćwiczenia, bo chcę mieć średnią aktywność, nie tyć no i wiadomo jeść więcej dzięki większej aktywności. Strasznie tego nie lubię, bo muszę się momentami zmuszać do ćwiczeń.. Jak jest u was ??

Wyrobiłam u siebie nawyk i nie mam z tym problemu. Po prostu co drugi dzień wstaję o 5:00 i biegam godzinę.

Tez się czasem zmuszam bo mam gorsze dni ale ćwicze codziennie.

Pasek wagi

staram sie nie zmuszać ale chyba jednak trzeba bo bynajmniej u mnie aktywność spada bez przymusu :P niestety

Mi się wydaje, że człowiek z natury jest istotą leniwą :) Też tak mam, staram się ćwiczyć codziennie, codziennie zrobić coś dla siebie w kierunku zdrowego stylu życia :) I jak tego nie zrobię, to mam wyrzuty sumienia :P

Cały czas wykonujesz takie same ćwiczenia?
Bo może 2-3 dni będziesz ćwiczyła jeden zestaw, a kolejne 2-3 inny :)

Nie. Co drugi dzień biegam 40 minut, czasem pływam, zazwyczaj robię różne dywanówki ale jest różnorodność.

Raczej kazdy tak ma. Gdyby regularny trening był łatwy, to 100% zaczynających osiągała by sukces. Czasmi power jest większy, czasmi ledwo sie człowiek rusza, ale niestety często trzeba się po prostu siłą woli zmusić do ruszenia dupska. Nie ma lekko. ;)

Ja właśnie złapałam taki czas kiedy kompletnie mi się nie chce ale trening zrobię.

Ja raczej źle się czuję, jak mi z jakichś powodów trening przepada. Za to dużo bardziej komfortowo, jeśli mam czas i mogę coś dorzucić. ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.