Temat: I jak tutaj ćwiczyć??

Hej :)
Mam pytanie )

Wstaję codziennie o godzinie 7:00, aby dotrzeć do pracy na 9:30. Z pracy wychodzę o 18, a czasami o 18:30. Jednak nie to mi przeszkadza, bo gdyby to była praca za biurkiem, która nie męczy człowieka, to na pewno bym miała siłę żeby ćwiczyć.
Problem polega na tym, że pracuję jako kucharz (nie restauracyjny, pracuję w sklepie ze zdrową i organiczną żywnością jako kucharz, gdzie przygotowujemy różne dania do sprzedaży i nasza kuchnia zaopatruje 4 sklepy). Praca 8,5 godziny dziennie (jest jedna przerwa 30 min na lunch, no i od czasu do czasu na toalecie usiądę na 5sec). Przez 8 godzin pracy większość czasu chodzę albo stoję i nie ma obijania się. Więc jak wracam do domu to już nie mam siły nawet, by kiwnąć palcem, bo nogi to mi do czterech liter wchodzą... .
Więc jak tutaj się zabrać za ćwiczenia, jak ledwo co mogę się ruszać.... .

Co o tym myślicie? Czy to źle, że nie ćwiczę??
A może moja praca jest wystarczającym ćwiczeniem?

P.S. Przepraszam, że jest to powtórzenie mojego posta, ale niestety jak wchodzę na podstronę pamiętniki i sprawdzam, czy mój post blogowy jest widoczny dla innych to nic się nigdy nie pojawia i nie wiem czemu.... ehhh..
Pasek wagi
dubel
Pasek wagi
jak nie masz jak ćwiczyć a masz nadwagę to problem tkwi w ilości jedzenia - musisz je ograniczyć, bo widać ta ilość ruchu nie jest wystarczająca by spalić to co zjadasz.

ps. i jeszcze jedno - praca za biurkiem potrafi zmęczyć równie bardzo jak ta w gastronomii. wiem, bo pracowałam kilka lat w tym fachu, a potem przeszłam na pracę biurową. tak jak stres i nerwy potrafią człowieka zmęczyć, tak nie miałam ochoty i sił ćwiczyć po 8h i wracając do domu o 16ej.
Pasek wagi
Ja dopiero zaczęłam taką pracę. Przez ponad pół roku nic nie robiłam, pracuję dopiero od tygodnia. Przed pórocznym urlopem miałam pracę siedzącą w dodatku studiowałam, a stres zajadałam... teraz próbuję się tego od uczyć.

Pasek wagi
bez przesady... tez mam taka prace ze przez 8godz biegam, latam, rzadko kiedy siadam(pracuje w hotelu), jak brakuje ludzi albo jest duzo pokoji to i dziewczyna sprzatac pomoge.... a pozniej do domu i cwiczenia.. to sa tylko wymowki ... niestety 
Pasek wagi

Margarettkaa napisał(a):

Ja dopiero zaczęłam taką pracę. Przez ponad pół roku nic nie robiłam, pracuję dopiero od tygodnia. Przed pórocznym urlopem miałam pracę siedzącą w dodatku studiowałam, a stres zajadałam... teraz próbuję się tego od uczyć.

Miałaś tyle czasu i nie brałaś się za odchudzanie, tylko dopiero jak poszłaś do pracy i teraz narzekasz, że nie masz czasu na ćwiczenia?
Ja to chyba nigdy nie zrozumiem grubych ludzi :)
Poza tym zresztą ćwiczenia nie są obowiązkowe. Tak naprawdę mała część populacji ćwiczy, a nawet wśród samych odchudzających się mało ludzi ćwiczy. Podstawa to dieta. 
ograniczenia sa tylko w Twojej glowie :)

Pasek wagi
Skup się na diecie, a ćwiczyć możesz albo rano przed pracą, albo zebrać się w sobie i po pracy. Mnie też czasami się nie chce, czy jestem zmęczona, zmuszam się wtedy i wiesz co? Po 5 minutach już mi się chce, bo 15 mam pełno energii, a po skończonym treningu czuję się jak nowo narodzona i taaaaka radosna :)
Margaretka - musisz sobie ułożyć wszystko w głowie. My Ci tutaj planu nie ułożymy, możemy jedynie dać kopa w d... :)
Może to głupi przykład, ale jak dojeżdżam na studia, to muszę się nasapać w dojściu na przystanek, potem na busa, potem uczelnia, kilka godzin, znów przystanek, bus - to jest męczące. Kiedy wracam do domu myślę "nie ćwiczę, no nie dam rady". Ale wiesz co? Zjem coś, położę się i nabieram sił. Ćwiczę.

Pracujesz codziennie? A może masz weekendy wolne? Może ćwicz np. wt, czw i potem sb,ndz. Co kilka dni znajdziesz czas.
Powodzenia!

Poukładaj sobie wszystko w głowie - co jest dla Ciebie najważniejsze - a zobaczysz, że czas się znajdzie.
ja również w pracy jestem cały czas na nogach i chyba z czystego lenistwa prawie w domu nie ćwiczę.Ale postanowiłam , że w niedługim czasie wykupię karnet na siłownię i nie będzie wymówek że mi się nie chce i nie mam siły.Będę chodzić bo żal będzie kasy wydanej na karnet:)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.