- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 listopada 2010, 13:03
Edytowany przez c7be3af25f58a945621e8419f144453f 8 listopada 2010, 13:04
26 listopada 2010, 00:56
witaj czeresnio. WOGÓLE! ja straciłam rachube xD 3 wątki big game great, 2 edycja biga i klub! i wszedzie ci sami ludzie xD i wszedzie inne tematy zauwazylyscie?xD beka nie? takie rozdwojenie jaźni.
niewiem gdzie co pisac bo tu o ciwczeniach, a chciałam juz napisac o wypadzie w sobote.
No to co za róznica gdzie napisze xD jak wszedzie ci sami;P
To w sobote impreza urodzinowa. co mam pic, czy mam niepic i woda wskazana. niechce zaprzepaśćic 66.... a wiem ze zobacze stół zawalony zarciem i tak bedzie. cos zjem napewno, postaram sie jesc co 4 godziny nie inaczej z zegarkiem w reku. Bo bede tam jakos od 21 do rana lub niewiem jak to wyjdzie. boje sie. chciałabym odciąć sobie oczy by nie patrzyły na stół i węch by nie czuły zapachu schabowego....i czuje ze to przezwycieze, jest we mnie taka wielka walka! jak kiedys jak przyszłam. wiem ze moge zjesc małopoprostu albo niezjesc nic.
Dzis zywiłam sie nie przepisowo, bo chleb ale mało.
na sniadanie jabłko połkromki razowca i herba
obiad ogórkowa
kolacja w szkole kanapka z miodem.
no i u łukaszydła byłam głodna o 21 zjadłam tosta z serem i kukurydza i 3 plastry sera zóltego. i herbe z cukrem z cipitrynką;P Ale! zaraz ćwiczenia
MAŁA A6W ZACZYNAM DZIS NIEMA OPIERDALANIA SIE. okres nie choroba najwyzej beda mnie zbierac z ziemii i wycierac kałuze krwi XD
a takze nie zamiezam spac do 2. wiec od 9 do 2 .5 godzin wystarczy by strawic:) I powiem wam w tajemnicy. tylko nikomu nie mówcie.... wazyłamsie przed chwilą i pokazało 70,3. ciiiiii
Do jutra ma rozkaz spaść do 66,6;P Moze sie uda;P bo rano było 66.7;D
czuje sie pijana, ale nic nie piłam.
Zaczełam miec schizy i rozmyslac nad wadami łukasza... chyba musze przestac bo dochodze do dziwacznych wniosków , a niechce by cos sie stało bo go love najmocniej ze az niewiem. Ostatnio chyba kryzys mały .. ciągle kkłótnie. az czasami niemam ochoty go widziec.
26 listopada 2010, 00:58
oczywiscie licze na cogodzinnego smsa od VANILKI!
"schaboszczaku zostaw te rzarcie'
;D:D
26 listopada 2010, 09:36
26 listopada 2010, 09:53
26 listopada 2010, 10:04
26 listopada 2010, 10:11
26 listopada 2010, 10:18
26 listopada 2010, 11:01
26 listopada 2010, 11:03
26 listopada 2010, 11:07