- Dołączył: 2013-06-25
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 115
5 grudnia 2013, 21:36
Jestem na pierwszym roku studiów, nowi ludzie, nowi nauczyciele. Jutro mam pierwsze zajęcia wychowania fizycznego( nauczycielka była na zwolnieniu lekarskim).
Czuje ogromny stres, przez to jak wyglądam, do najszczuplejszych nie należę, najgrubsza rowniez nie jestem. Wiem, że będzie kilka zaliczen , skakanka, brzuszki, podciąganie się na drabince etc. Na sama myśl jestem przerażona.
WF będę miala rozniez z facetami, co rowniez wplywa na moje poczucie stresu. Dodam, że studiuje dietetyke.
Potrzebuje jakiegokolwiek wsparcia, cieplego slowa, rady w temacie.
Mam łzy w oczach.
Może to się wydawać dla niektórych dziwne, dla mnie to rutyna. :(
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2720
5 grudnia 2013, 21:40
jeśli waga i wzrost z pamiętnika sa prawdziwne, no to bez przesady nie jesteś gruba. A na studiach to raczej dorosłe osoby są i nie powinni zachowywać się jak gimnazjaliści. Nie masz czym się stresować bedzie dobrze/normalnie nikt nawet nie zwróci na Ciebie uwagi
- Dołączył: 2013-11-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1420
5 grudnia 2013, 21:42
Ja mam jedno pytanie - dlaczego wybrałaś dietetykę?
- Dołączył: 2012-12-27
- Miasto: Planeta Decapod 10
- Liczba postów: 450
5 grudnia 2013, 21:46
Ja też źle się czuję na wf, również jestem na pierwszym roku studiów.. Na sali jestem jedną z 3 dziewczyn przy 40 facetach... Mam wrażenie że jak biegam (gram w kosza), to wszyscy myślą "jaka ona gruba" :/ Poprostu staram się o tym nie myśleć, myślę sobie "jeszcze zobaczą jak pięknie schudnę!' :)