Temat: Sport a stresująca praca, pomocy!

Witam wszystkich!

Proszę o radę - jaki sport, ćwiczenia zrelaksują moje ciało? Mam stresującą pracę, która niszczy mój organizm - albo inaczej sama się nią nakręcam, bo to nowa praca i chce się wykazać. Ale do rzeczy: każdego dnia czuję, jak ściska mnie w brzuchu, wieczorem jest mi niedobrze i padam o 21szej, a po całym tygodniu w piątek czuję jak wszystko ze mnie schodzi. Problem w tym, że w organizmie zostaje. Jakie ćwiczenia, jaki sport pomoże mi rozluźnić ciało, zrelaksować się nie tylko fizycznie , ale psychicznie? Joga na razie odpada. Może pilates? Macie jakieś pomysły? Rower nie pomaga, potrzebuje czegoś, co mnie "rozciągnie i wzmocni fizycznie". Pomóżcie proszę, bo już nie mogę tak żyć

Masaż- to na bank!
A co do ćwiczeń- takie, które sprawiają ci frajdę; )
nie wiem czy masz możliwość popijania herbat w pracy, ale polecam zielona herbatę z drugiego parzenia, działa uspokajająco
wieczorem włącz na yt "odgłosy lasu" (uwielbiam!), zapal świeczkę, połóż się z uniesionymi stopami na jakiejś poduszce i po prostu POMARZ! (ale to już przed spaniem)
chociaż raz w tyg zrób kąpiel z pianką

a co do sportu to mi pomaga wyładowanie stresów czymś wylewającym potu np. taniec, jakieś cardio - jestem zmęczona, ale endorfiny robią swoje

też mam stresującą pracę, ale musisz z tym walczyć, ponieważ takie ściskanie w żołądku za kilka lat może skutkować wrzodami!!! i to nie są żarty, ja już mam przewlekły nieżyt żołądka i muszę się pilnować...chcesz się wykazać, ale pamiętaj "wyścig szczurów" odbija się na zdrowiu
Pasek wagi

O masazu tez myslalam, ale to raczej jednorazowo, bo tania przyjemność to nie jest niestety...

Ulyana tego się obawiam właśnie i próbuję temu zapobiec:/ Rozważam taniec, ale nigdy nie chodziłam na takie zajęcia (w dorosłym życiu, oprócz kursu tanca towarzyskiego 3miesięcznego). Z herbatą spróbuję!

Czy pilates nie rozluznia i nie wzmacnia?

Pilates to dobra sprawa... zwłaszcza po stresującym dniu..  każda aktywnośc sprawiająca Ci przyjemność będzie ok, choćby energiczny spacer. Dodaj do tego muzykę, która lubisz i git. Zadbaj żeby dostarczać sobie odpowiednie dawki wit z grupy B i magnezu. Poza tym waleriana.. brałam dawki 1000mg 2 x dziennie i dolegliwości żołądkowe ustapiły. 
ja bym na stres spróbowała czegoś bardziej intensywnego, żeby się porządnie zmęczyć, wyżyć i wyrzucić z siebie cały stres. Jakiś intensywny aerobic, rower, bieganie. Padniesz po nim zmęczona, zaśniesz bez problemu i stresu, no i endorfiny :)
Pasek wagi
Pilates byłby dobry, mnie bardzo uspokaja też bieganie - łatwe i tanie. Albo basen.
Zadbaj o to, żeby codziennie po pracy się zrelaksowac, połóż się na pół godzinki i posłuchaj fajnej muzyki, zrób sobie kąpiel z pianą, poczytaj książkę...
I przede wszystkim wyluzuj trochę. Ja rozumiem, że chcesz się wykazac, ale jeśli rujnujesz sobie tym zdrowie to chyba przesada i świadczy o tym, że nie potrafisz zarządzac sama sobą, swoim czasem i źle ustawiasz priorytety, a to nie są dobre cechy pracownika. (Też to przerabiałam i dorobiłam się zawirowań hormonalnych i stanów depresyjnych - nie warto :) )

Bardzo Wam dziękuję! Zastosuję się do rad i wypróbuję, co będzie dla mnie najlepsze :) Z kąpielą będzie ciężko, bo nie mam wanny ;p Ale cała reszta jak najbardziej na tak :)

mysz57 z natury za bardzo się wszystkim przejmuję i chyba tutaj tkwi problem.

Kasianadiecie w jakiej formie brałaś walerianę? Tabletki, krople, bo nie jestem zorientowana. Czasem zdarza mi się brać tabletkę ziołową z kozłkiem na sen.

pilates, callanetics (<- super relax)
Pasek wagi
w tabletkach.. śmiali się ze mnie, że biore je przed wyjściem z domu, żeby dobrze mi sie spało w pracy ;P (nie powodowały senności)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.