17 czerwca 2013, 08:41
Od 1 lipca zaczynam pracę, która wymaga ode mnie pobytu w różnych placówkach tej firmy w jednym mieście. Do wielu z nich mam baardzo daleko, ale droga jest prosta i spokojnie da się przebyć ten dystans pieszo.
Stąd też mój pomysł na to, żeby powrót z pracy traktować jako codzienną dawkę ruchu i wracać pieszo.
Czy jest to dobra forma aktywności? Czy takie 2-4 kilometrowe spacery coś mi dadzą?
17 czerwca 2013, 11:57
Generalnie to chciałabym się więcej ruszać. Nie mam parcia na jakieś konkretne ćwiczenia. Chodzi mi o jakąkolwiek aktywność. Wreszcie zaczynam wakacje i w planach mam basen 1-3 razy w tygodniu z moim chłopakiem, wracanie z pracy pieszo oraz długie i intensywne spacery z moimi trzema czworonogami.
Ostatnie kilka tygodni siedziałam nad książkami i moja jedyna aktywność to były brzuszki, przysiady i szybkie spacerki z psiakami. Teraz chcę nadrabiać :D
- Dołączył: 2013-05-28
- Miasto: Kołki
- Liczba postów: 743
19 czerwca 2013, 11:45
Oczywiście, że dadzą ! Spacery świetnie spalają kalorie ! Jeszcze jak będziesz chodziła w dobrym tempie.. ;)
19 czerwca 2013, 22:13
Spaceruję dość szybko. Powolne spacery mnie nudzą i męczą.
- Dołączył: 2013-05-20
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2049
22 czerwca 2013, 20:47
Ja nie umiem wolno chodzić.
Moja ciocia (50 lat) spacerowała i w rok zrzuciła 25 kg.
Sama się zastanawiam czy nie zacząć.
23 czerwca 2013, 20:32
Patysia17 napisał(a):
Ja nie umiem wolno chodzić.Moja ciocia (50 lat) spacerowała i w rok zrzuciła 25 kg.Sama się zastanawiam czy nie zacząć.
Miałam bardzo podobnie. Przez nieco ponad 1,5 spacerowałam praktycznie codziennie po kilka godzin i schudłam z 67 na 47 kg.