- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
9 kwietnia 2013, 15:07
Czy jest tu tez ktos taki ktos probowal zrobic bezskutecznei szpagat albo polozyc sie w rozkroku tulowiem na ziemi? Ja kiedys trenowalam gimnastyke artystyczna to bylam jak guma rozciagnieta. Potem niestety przestalam cwiczyc i sie tak zastalam ze nawet rekami do podlogi nie dotkne juz nie mowiac o szpagacie. A jak siedze w rozkroku na ziemi to pochylic si emoge tylko ledwo ledwo. Mam wrazenie ze ze mna jest gorzej niz z innym ludzmi, ze jakos sie tak zastalam ze jestem jeszcze bardziej sztywna niz inni.
Czy ktos z was tez tak ma albo mial? A moze komus sie udalo rozciagnac po latach zastania? Btw. preferowalabym odpowiedzi dziewczyn 20+.
9 kwietnia 2013, 15:12
ja mam i zawsze miałam problem mam przykrótkie achillesy nie umiem skłony zrobić ...
- Dołączył: 2013-03-25
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 719
9 kwietnia 2013, 15:14
Może to tylko kwestia regularności? Zacznij znowu rozciągać się porządnie po każdych ćwiczeniach, a na pewno będziesz w stanie wrócić do tamtego stanu sprzed "zastania". Skoro kiedyś potrafiłaś, teraz też potrafisz ;)
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto:
- Liczba postów: 6656
9 kwietnia 2013, 15:17
Ja tak mam. Mam 26lat.
Z tym, ze ja nigdy nic nie cwiczylam jak bylam mloda (no oprocz treningow plki noznaj jak mialam 11-12lat)
Teraz jak zalapie zajawke, ze musze sie rozciagac to probuje, probuje, widze nawet, ze jest lepeij niz pierwszego dnia, a pozniej... zapominam.
Jak sobie znowu przypomne to zaczynam znowu od zera, od totalnej niemocy...
Zreszta ja nienawidze rozciagania, bo mnie meczy. Na stepperze czy hh moge cwiczyc godzine i ledwo co sie zmecze, a rozciaganie sprawia mi trudnosc od pierwszej minuty.
9 kwietnia 2013, 15:17
Nie jesteś jedyna, ja też mam z tym problem... oczywiście wszystko jest do wyćwiczenia, ale na chwile obecną, oj to ciężko. W gimnazjum trenowałam piłkę ręczną i wtedy byłam i wysportowana, i świetnie rozciągnięta, jeszcze na studiach dawałam sobie z tym radę, miałam taki przedmiot jak emisja głosu i tam to różne pokraczne pozy przybierałam, ale teraz to sobie pomarzyć mogę. Placami do podłogi ledwo sięgam, a o złożeniu w pół przy siedzeniu na podłodze to mowy nie ma...
- Dołączył: 2013-03-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 710
9 kwietnia 2013, 15:18
ja jestem zupełnie nierozciągnięta, robię teraz callanetics i czuje sie jak pokraka czasem ::P
9 kwietnia 2013, 15:20
Moja koleżanka tak ma. Mówi że jest zbita.. cokolwiek to znaczy. Jeszcze szczupła ale w ogóle nie elastyczna.
- Dołączył: 2013-03-29
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 1895
9 kwietnia 2013, 15:24
Oj ja też niestety należę do tych "sztywnych" osób, którym nie wychodzą takie rzeczy ;)
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
9 kwietnia 2013, 15:26
tez niektorych cwiczen nie wykonam, za to rozciaganie 4 glowego nie robi na moich nogach zadnego wrazenia
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 559
9 kwietnia 2013, 15:31
Akurat stopień rozciągnięcia to kwestia bardzo indywidualna. Dziwi trochę Twoje pytanie bo jeśli faktycznie trenowałaś artystyczną to Ty nas powinnaś pouczać w tym temacie ;P (mam 9 letnią "siostrzenicę", która się tym zajmuje można powiedzieć profesjonalnie od 3 lat i po prostu brak słów ;D - pełna zazdrość). Oczywiście zakres ruchu stawów każdy może w dużej mierze poprawić z tym, że to wymega baaaardzo dużo czasu i meeeeega regularności.