- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 247
16 stycznia 2013, 07:57
Witam was :) mam nadzieję, że mi pomożecie.
Od około dwóch tygodni odczuwam ból od kolana w dół, boli po wew. części kości piszczelowej + rwie z tyłu - czyli w łydce, chwilami pojawia się silniejszy ból kolana.
Ból odczuwam szczególnie rano lub po bieganiu lub przy bardzo wolnym truchcie (7km/h) przestaje przy 11 km/h. Co dziwne w weekend jeździłam na nartach bólu nie było, sądziłam, że mi przeszło.
Noga nie jest opuchnięta nic z tych rzeczy ból nie jest silny, ale denerwujący i niepokojący.
Miał ktoś podobny przypadek? Nie biorę glukozaminy, a chyba powinnam przy regularnym bieganiu....
Pewnie to ważne, że regularnie biegam na bieżni około 5-6 km co drugi dzień.
Edytowany przez kllaudynka 16 stycznia 2013, 07:58
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 247
16 stycznia 2013, 18:33
Dzięki za odpowiedzi, zaraz idę do apteki po glukozaminę, poczekam, jeśli nie przyjdzie ide do lekrza.... może rzeczywiście da tylko jakąś maść wtedy i po kłopocie
16 stycznia 2013, 18:38
Nie wiem czy o tym samym bólu myślimy ale mnie bolało gdy miałam kijowe buty do biegania. Kupiłam buty i ból zniknął.
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 247
16 stycznia 2013, 22:06
Buty zmieniłam, biegałam na bieżni w zwykłych z decathlona (nie nadają się na dłuższe bieganie), ale mam reeboki runtone (szkoda mi ich było na siłownię -....... bez komentarza szanowalam je na asfalt hehehe) zmieniłam, ale ból nie zniknął dziś kupiłam ketaflex czy jakoś tak..... preparat na stawy, ale tez na bóle i stany zapalne.
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 5843
16 stycznia 2013, 22:23
Glukozamina nic nie daje! Radze sie udac do lekarza, bo Twoj opis jest na tyle niespojny ze trudno cos wyrokowac.
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Jaczkowice
- Liczba postów: 2880
17 stycznia 2013, 23:15
Jak lekarz powie, zeby brac glukozamine, to bedzie znaczylo, ze jest nidouczonym idiota. Poczytajcie najpierw wyniki badan dot skutecznosci glukozaminy, a potem doradzajcie.
Uwaga podpowiadam - nawet glukozamina podawana podczas badan poprzez iniekcje nie przynosila zadnych efektow, ze o tej podawanej doustnie nie wspomne. Skutecznosc byla na poziomie placebo... ale za to firmy farmaceutyczne swoje zarobily na tym micie.
Dobry lekarz, albo dobry fizykoteraputa i pewnie sprawe zalatwia sensownie raz dwa. To, ze boli jak biegasz, a nie boli na nartach wynika zapewne z roznic w mechanice ruchu i juz ta informacja bardzo zawezi obszar badanie, o ile oczywiscie badajacy bedzie mial pojecie o tym co robi.
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 247
18 stycznia 2013, 07:28
Dzięki za odpowiedzi, od przedwczoraj biorę lek zawierający glukozaminę i jakieś substancje przeciwzapalne i przeciwbólowe, wydaje mi się, że jest lepiej, dziś wstałam i ból był zdecydowanie mniejszy, mimo wczorajszego biegania.
Tak jak piszesz boję się lekarzy, u których stracę tylko czas, a tego mi szkoda (każdy ma jakieś doświadczenia u lekarzy "specjalistów" niekoniecznie dobre".
Sądzę, że popełniłam błąd nie rozciągagając się przed bieganiem i po, raczej nie jestem początkującym biegaczem powinnam to wiedzieć, ale zwyczajnie to zlekcewazyłam. Wczoraj podczas rozciągania poczułam jakbym miała w łydce kamienie, twarde i spięte, samo rozciąganie przynosiło ulgę .
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Jaczkowice
- Liczba postów: 2880
18 stycznia 2013, 16:30
kllaudynka napisał(a):
Dzięki za odpowiedzi, od przedwczoraj biorę lek zawierający glukozaminę i jakieś substancje przeciwzapalne i przeciwbólowe, wydaje mi się, że jest lepiej, dziś wstałam i ból był zdecydowanie mniejszy, mimo wczorajszego biegania. Tak jak piszesz boję się lekarzy, u których stracę tylko czas, a tego mi szkoda (każdy ma jakieś doświadczenia u lekarzy "specjalistów" niekoniecznie dobre". Sądzę, że popełniłam błąd nie rozciągagając się przed bieganiem i po, raczej nie jestem początkującym biegaczem powinnam to wiedzieć, ale zwyczajnie to zlekcewazyłam. Wczoraj podczas rozciągania poczułam jakbym miała w łydce kamienie, twarde i spięte, samo rozciąganie przynosiło ulgę .
Takie cos sugeruje stan zapalny. Pytanie tylko o przyczynę.
To, ze boli mniej o niczym nie świadczy, bo zwyczajnie bierzesz lek przeciwbólowy.
Nie wiedząć co się dzieje, raczej unikał bym rozciagania, bo jeżeli np masz cos naderwane, to najprostsza droga do poważnej kontuzji.
Jezeli nie chcesz iść do lekarza - na razie - to najlepiej odpuścić aktywność fizyczną na jakis czas, brać leki przeciwzapalne i przeciwbólowe, ale osobiście nie bardzo jestem przekonany do takiego postepowania.
Musi byc zrobione co najmniej USG i musisz wiedzieć, co się tam dzieje, bo bez powodu nie boli.