- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 12123
3 stycznia 2013, 17:05
Hej pisze tutaj, bo juz nie moge sama ze soba... Bardzo lubie chodzic na basen, kocham wode. Ale wstydze sie. Tata namawia mnie od tygodnia codziennie, zebym szla z nim i z bratem. Ze to najlepsze na schudniecie. Ja nie potrafie sie przelamac. Jestem gruba, wszyscy beda sie na mnie patrzec. To mnie odstrasza. A jak spotkam jakiegos znajomego? A jak ktos w twarz mnie wysmieje? Bardzo mi z tym ciezko... Jeszcze pare miesiecy temu wolalam isc nawet na silownie cwiczyc nawet 3h, wyjsc zmeczona, spocona, ale rowiez zadowolona. Na same slowo '' basen'' ogarnia mnie parazil... Prosze pomozcie, co moge poradzic :(
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto:
- Liczba postów: 459
3 stycznia 2013, 17:48
ja dużo ważyłąm przed ciążą i chodziłam nie przejmowałam się :) byle szybko wskoczyć do wody i już :) teraz też w ciązy bym chodziła ale wole nie ryzykować bo mam problemy z bakteriami przez ciąże:/// a tak bym chodziłą chętnie :) mnie zazdrośc bierze jak mój idzi epopływać a ja w domu ;(;(;9
moja rada
jak kochasz wode to idz na basen :) szybciej spalisz to co chcesz spalić :) a wiadome że woda działa na wszystkie partie ciała :)
mam nadzieje że nastepny post bedzie "odważyłam się i było suuuper : ] "
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 12123
3 stycznia 2013, 17:53
no i wlasnie teraz w domu jezdze na rowerku, cwicze z Ewka.. robie cos czego totalnie nie lubie... Prosilam pare kolezanek czy by ze mna nie poszly ( moze byloby mi jakos inaczej?) ale nie... Zadna. Jak cos sami faceci... No bomba... Ja rowniez mam czarny jednoczesciowy stroj... Siedze i prawie becze jaka to jest do d..... Bedac w Anglii potrafilam czasami isc na basen. I mialam to gdzies kto co pomysli a w Polsce jakos nie potrafie :(
- Dołączył: 2009-02-20
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 162
4 stycznia 2013, 11:04
hmm może ja inaczej na to patrzę ale chodzę na basen regularnie od roku i zainteresowanie wzbudzają jedynie wypacynkowane lale, w ekstra bikini, pełnym makijażu i biżuterii i nie jest to pozytywne zainteresowanie a raczej politowanie, pozostali ludzie mają zazwyczaj jeden cel, przychodzą żeby poćwiczyć, popływać, skupić się na sobie, a nie na tym kto ma duże uda, spory brzuch czy cellulit na tyłku
Poza tym jak pójdziesz pierwszy raz z tatą, bratem, będzie Ci raźniej, nawet się nie zastanawiaj!
Edytowany przez WpiszNick 4 stycznia 2013, 11:05
4 stycznia 2013, 11:36
Tez sie wstydzilam, wzielam faceta, ktory powiedzial mi ze wygladam pieknie (sama czulam sie jak foka).
Nie ma to jak ktos bliski, kto potrafi poprawic Ci humor :)
Jesli lubisz plywac, idz smialo! Zgadzam sie z dziewczynami wyzej, tyle roznych osob chodzi na basen, ze naprawde nie bedziesz sie wyrozniac! A osoby ktore chodza zeby na innych popatrzec i wysmiac - pozal sie Boze...
Widac maja smutne, puste zycie.