Temat: 20 dniowe wyzwanie, kto ze mna?

Nie chodzi mi o zadne wyscigi.
Kto ma chec to niej skopiuje i wklei tu tabele, i bedziemy tutaj razem sie motywowac, a na koncu powiemy sobie ile schudlysmy.
Ktos chetny?
oto tabelka;

Dzień tygodnia

Rodzaj ćwiczeń/czas

Słodycze-TAK/NIE

1.Poniedziałek

Orbitrek  50 min

NIE:))

2.Wtorek

Orbitrek  50 min

NIE:))

3.Środa

Orbitrek 10 min

spacer szybki 70 min

Tak, ale z umiarem,bez obzarstwa, a to dla mnie sukces:)

4.Czwartek

Orbi 30 min

Nie

5.Piątek

Orbi 52 min

Nie

6.Sobota

BRAK CWICZEN:(((

TAK:((

7.Niedziela

Orbi 60 min
szybki spacer 90 min

Nie

8.Poniedziałek

BRAK CWICZEN

TAK

9.Wtorek

ORBI 45 MIN NIE

10.Środa

ORBI 50 MIN

TAK jak co środe z umiarem:)

11.Czwartek

NIE

TAK

12.Piątek

NIE

TAK:(

13.Sobota

NIE

NIE

14.Niedziela

2 godz rozne, orbi, spacer, rower, plywanie

NIE

15.Poniedziałek



16.Wtorek



17.Środa



18.Czwartek



19.Piątek



20.Sobota





ZYjecie ludzie, odzywajcie sie:)) ja dzisiaj cienko tylko 30 min na orbim ciota przyjechala:((((

monis44 napisał(a):

chuda.ja napisał(a):

ja już wpisałam sobie NIE w polu "słodycze" ;d nie mam zamiaru nic ruszyć, a niech to mnie dodatkowo zmotywuje! :)
Rzeczywiście to bardzo dobry patent. Jak rano wpiszę sobie od razu nie to bardziej mnie to motywuje;) I kiedy mam ochotę na coś słodkiego, myślę sobie że musiałabym wtedy zmieniać wpis to jakoś mi się odechciewa;) Taka metoda małych kroczków-codzienny plan niejedzenia słodyczy;)


dokałdnie! To działa :) a pzoa tym nie chcę być gorsza  od Was :p ale dzis sie nie udało... jadłam słodkie az mi sie uszy trzęsły.... 
Pasek wagi
jejku, laski ja nie chcę zapeszać, ale ważyłam się dzisiaj a tam 64,6. czyli ponad 2 kg na minusie od rozpoczęcia naszej akcji! ale mnie to zmotywowało! wszystko dzięki WAM! dziękuję, kochane
dzisiaj zrobiłam statyczne ćwiczenia, aby stawy się zregenerowały, ale jutro zamierzam wyciskać na maksa jak ja kocham ćwiczyć
co do diety to przez te dwa dni jadłam troszkę ponad limit (goście w domu) ale od tej chwili znowu zaciskam pasa. nie ma co, te 64,6 zobowiązuje. trzymajcie za mnie kciuki, bo czuję, że jestem blisko celu i tym razem uda się zobaczyć 5 z przodu.

u mnie jutro ważenie, ale ten tydzień był trochę słabszy. Wyrywałam ósemkę i miałam dwudniową przymusową przerwę od ćwiczeń. A teraz jeszcze jakieś choróbko zaczyna mnie rozkładać :/ nie dam się, nie dam się, nie dam się. A wy jak tam dziewczyny? Widzę, że dużo się wykruszyło...

kaixin napisał(a):

jejku, laski ja nie chcę zapeszać, ale ważyłam się dzisiaj a tam 64,6. czyli ponad 2 kg na minusie od rozpoczęcia naszej akcji! ale mnie to zmotywowało! wszystko dzięki WAM! dziękuję, kochanedzisiaj zrobiłam statyczne ćwiczenia, aby stawy się zregenerowały, ale jutro zamierzam wyciskać na maksa jak ja kocham ćwiczyć co do diety to przez te dwa dni jadłam troszkę ponad limit (goście w domu) ale od tej chwili znowu zaciskam pasa. nie ma co, te 64,6 zobowiązuje. trzymajcie za mnie kciuki, bo czuję, że jestem blisko celu i tym razem uda się zobaczyć 5 z przodu.


Brawoo :) mnie też akcja motywuje a że nie chće być najgorsza to się staram,ale jeszcze nic nie spadło ;c

btw,dwa dni temu obżarłam sie jak "świania" więc wolę sie nie ważyć przez kilka dni.Podejrzewam,że byłoby na plusie...
Pasek wagi

Rowniez popieram usuniecie pustych tabelek....jak jakas dziewczyna sie ocknie i bedzie chciala sie przylaczyc, to zawsze moze nowy post z nowa tabelka napisac....te puste sa strasznie demotywujace....

krowkaaa napisał(a):

Rowniez popieram usuniecie pustych tabelek....jak jakas dziewczyna sie ocknie i bedzie chciala sie przylaczyc, to zawsze moze nowy post z nowa tabelka napisac....te puste sa strasznie demotywujace....


tylko jak to zrobic?::( a może wszystkie dziewczyny uzupelniajace tabelki wkleją je o wyznaczonej porze na nowo, tym sposobem wszystkie byłyby na jednej kupie. co myslicie laski?
Ja jestem cały czas za założeniem grupy wsparcia i otwarciu tam dwóch wątków: jednego do tabelek a drugiego do rozmowy

anthrax napisał(a):

Ja jestem cały czas za założeniem grupy wsparcia i otwarciu tam dwóch wątków: jednego do tabelek a drugiego do rozmowy


też o tym myślałam. jestem za!

kaixin napisał(a):

jejku, laski ja nie chcę zapeszać, ale ważyłam się dzisiaj a tam 64,6. czyli ponad 2 kg na minusie od rozpoczęcia naszej akcji! ale mnie to zmotywowało! wszystko dzięki WAM! dziękuję, kochanedzisiaj zrobiłam statyczne ćwiczenia, aby stawy się zregenerowały, ale jutro zamierzam wyciskać na maksa jak ja kocham ćwiczyć co do diety to przez te dwa dni jadłam troszkę ponad limit (goście w domu) ale od tej chwili znowu zaciskam pasa. nie ma co, te 64,6 zobowiązuje. trzymajcie za mnie kciuki, bo czuję, że jestem blisko celu i tym razem uda się zobaczyć 5 z przodu.

GRATULUJE KOCHANA!!!!:)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.