- Dołączył: 2012-06-09
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 311
9 czerwca 2012, 19:45
Mam pytanko dotyczące diety łączonej z siłownią. Czy wystarczy mniej jeść (ale nadal wszystko) żeby przy włączonej siłowni spaść z wagi? Chcę zrzucić 10kg i chodzę na siłownię od jakiegoś czasu, ale niestety waga przybrała na liczbach
. Nadmienię, że niestety uwielbiam jeść kaloryczne rzeczy (tj pizza, świeże pieczywko, wieczorem drink lub winko) ale jeśli trzeba, zrezygnuję z wielu przyjemności żeby tylko zdążyć schudnąć do wakacji. Wylewam siódme poty na siłowni i drażni mnie, że żadnych efektów nie widać (również w pomiarach) Staram się jeść 4 - 5 posiłków dziennie, jakieś owoce (warzyw prawie wcale), słodyczy mało, sporo piję... Wszystko na nic
- Dołączył: 2010-01-18
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 3883
9 czerwca 2012, 19:47
Wiesz, troche za późno się obudziłaś z tym, żeby schudnąć 10 kg do wakacji..
9 czerwca 2012, 19:47
70 procent dieta, 30 silownia.
- Dołączył: 2012-06-09
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 311
9 czerwca 2012, 19:49
70%?! straszne... Czyli trzeba znowu się głodzić :(
- Dołączył: 2012-06-09
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 311
9 czerwca 2012, 19:50
Tak, masz rację :( Ale wcześniej tez próbowałam, tylko, że znowu nie wyszło :((
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
9 czerwca 2012, 19:51
jesli po treningu zjesz pizze to bilans pewnie jest na zero...przytyc moze nie przytyjesz ale schudnac i miec ladnej sylwetki tez nie bedziesz miec.Pomijajac juz wartosci odzywcze w takich fast foodach.Powinnas jesc wiecej warzyw a mniej owocow ( owoce tez maja cukry i kalorie ) , chude mieso i obawiam sie ze zrezygnowac z % to dopiero puste kalorie :)
- Dołączył: 2012-06-09
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 311
9 czerwca 2012, 19:54
Może i racja... Tyle tylko, że boję się, iż jak drastycznie zmienię teraz dietę a potem w wakacje sobie pofolguję, to będzie tak jak rok temu - 7kg do przodu. Więc może będę jadła wszystko, tylko spróbuję mniej?
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
9 czerwca 2012, 20:16
strunaa napisał(a):
70%?! straszne... Czyli trzeba znowu się głodzić :(
dieta to nie głodówka, to zdrowy styl życia, to zdrowe wybory ehh nie wiem skąd w ludziach takie myslenie