29 lutego 2012, 19:44
Witam Panie i Panów jeśli tacy będą potrafili się wypowiedzieć w tym temacie
W dniu jutrzejszym wybieram się po raz pierwszy w życiu na fitness, akurat na godzinę jaką pasują mi zajęcia wypada Magic Bar, ale nie to jest (chyba?) najistotniejsze ;p. W związku z tym mam pytanie - jak poradzić sobie pierwszy raz na fitness'ie? Jak to wygląda? Czy na "nową" osobę bardziej zaawansowani patrzą się jakoś dziwnie? Mam obawy, że nie będę potrafiła wszystkiego od razu załapać ;p. Jeśli możecie opiszcie jak to u Was było.
W karnecie mam też siłownię, ale tym stresuję się mniej, bo plan treningowy ułoży mi trener.
- Dołączył: 2011-03-31
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2633
29 lutego 2012, 19:45
U mnie było bez stresu ;) Po prostu tam poszłam i tyle ;) Nikt się krzywo nie patrzył
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
29 lutego 2012, 19:47
na luzaku
u nas co zajęcia to 50% nowego i 50% starego składu- nikt nie zwraca na to uwagi ;)
29 lutego 2012, 19:48
lagoena napisał(a):
U mnie było bez stresu ;) Po prostu tam poszłam i tyle ;) Nikt się krzywo nie patrzył
Potrafiłaś wykonać te ćwiczenia od razu? Czy zajęło Ci to trochę czasu?
29 lutego 2012, 19:48
Ja chodziłam na zajęcia na siłowni (od konkretnej godziny do konretnej, więc coś jakby grupa) z kobietami 40+, więc akurat trudno mi powiedzieć, czy inni będą się dziwnie patrzeć. Do mnie akurat każdy się uśmiechał.
- Dołączył: 2011-11-17
- Miasto: Golgota
- Liczba postów: 928
29 lutego 2012, 19:49
Ja wykupiłam karnet na siłownie i w ramach tego mogę korzystać ze wszystkich zajęć....:)
Dzisiaj byłam na spinningu i jak te babeczki zapieprzały...a ja na minimalnym obciążeniu ledwo ledwo, odliczałam minuty do wyjścia;P
i nikt się nie śmiał, ani głupio nie patrzył :) każdy w takim miejscu jest zajęty sobą ;) a potem w szatni się śmiałyśmy, że za jakiś czas wszystkie przegonię ;) także no stress :) będzie dobrze:)
29 lutego 2012, 19:51
Dziękuję za podtrzymanie na duchu :) jutro się okaże i mam nadzieję, że wyjdę zadowolona ;p
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
29 lutego 2012, 19:52
przecież nie będziesz miała wypisane na czole że jesteś nowa :)
spoko niczym się nie martw, ćwicz w swoim rytmie, nawet jak czegoś nie załapiesz to nikt się nie będzie z ciebie śmiał ani robił ci uwag
w taki miejscach panuje bardzo fajna atmosfera
pamiętaj tylko żeby wziąć ręcznik i wodę, przydadzą się
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
29 lutego 2012, 19:53
Jeżeli nie dasz rady robić tego co pozostali nie zmuszaj się. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że przez pierwszych kilka zajęć będziesz w tyle, to normalne. Nie zrób sobie krzywdy wysiłkiem ponad możliwości.
29 lutego 2012, 19:54
sayonara napisał(a):
przecież nie będziesz miała wypisane na czole że jesteś nowa :)spoko niczym się nie martw, ćwicz w swoim rytmie, nawet jak czegoś nie załapiesz to nikt się nie będzie z ciebie śmiał ani robił ci uwagw taki miejscach panuje bardzo fajna atmosferapamiętaj tylko żeby wziąć ręcznik i wodę, przydadzą się
Nie będę miała wypisane, ale trenerowi muszę powiedzieć, żeby dobrał mi obciążenie itp. :)
O ręczniku i wodzie pamiętam, dziękuję za odpowiedź :)