- Dołączył: 2007-02-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3619
6 kwietnia 2009, 21:27
na taki pomysl wpadlam.... każda z nas ma liczniki kcal w swoich pieknych maszynach. Plan jest nastepujacy: Do konca kwietnia musimy spalic razem 1 MILION kcal. Kto się przyłaczy?
Ja daje moje dzisiejsze: 400 kcal - pływanie
http://kobieta.dlastudenta.pl/artykul/Spalanie_kalorii,6387.html
- Dołączył: 2009-07-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2272
20 marca 2013, 10:10
Monalisa, bo pojawiły się głosy, że Wawie organizacyjnie łatwiej.
Nie było chętnego, który by coś zaproponował w Łodzi.
20 marca 2013, 10:46
Wiesz Mona, mi do Łodzi tez bliżej, ale potrza organizatora, który a) znajdzie lokum dla dojezdnych, b) znajdzie lokal gdzie everybody usiadziemy i coś skonsumujemy (zarezerwuje stolik, omówi menu, itd.)
Swego czasu z Haanyzka zrobiłysmy zlot w Ciechu, Haanyz załatwiła nocleg po przystępnej cenie oraz ustliła menu kolacyjne, podała info do wiadomości publicznej i na spotkaniu było raptem kilka osób, ale było - bo był orgaznizator i ktos napedzał to koło:)
Edytowany przez mamaspzoo 20 marca 2013, 10:46
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Essaouira
- Liczba postów: 458
20 marca 2013, 11:58
ja bardzo chętnie zostanę organizatorem
tylko czy przyjedziecie na północ?
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
20 marca 2013, 12:01
Matka ma rację, najważniejszy jest organizator, ja się do organizacji nie nadaję, ale gdy ktoś coś zorganizuje, to dojadę na bank;)) Byłam w Warszawie na 1. Zjeździe Milionerów, i w Ciechocinku byłam na 2. Zjeździe, podziwiałam, radowałam się spotkaniem, a jakże:)
Uważam, że maj do obchodów 10 miliona nadaje się bardziej od marca:))
Zwłaszcza gdy widzi się za oknem śniegi i zaspy...::))
Cmok, Milionerzy:))
- Dołączył: 2006-11-26
- Miasto: Middle Of The Road
- Liczba postów: 1598
20 marca 2013, 13:17
Insol napisał(a):
ja bardzo chętnie zostanę organizatoremtylko czy przyjedziecie na północ?
Mnie lokalizacja nie przeszkadza i północ też jest ok.
Gorzej z...czasem!
Z pewnością nie mogę w "majówkę" (bo jestem wtedy gdzieś w górach zawsze)
i w ostatni weekend maja (w tym roku Boże Ciało jest wcześnie i właśnie wiosłuje po rzece kilka dni).
Oba te wyjazdy to już tradycje od dawien dawna i nie mógłbym zostawić towarzyszy tym bardziej, że
to ja tam raczej.."dowodzę";-)
Z drugiej strony jeżeli moja córka awansuje do MŚ które są we Włoszech to weekend 24-26 maj też mi "odpadnie".
Więc jak widać...chęci są, możliwości mniej;-))
20 marca 2013, 13:26
Ja uczciwie przyznaję się, że północ dla mnie odpada.
Powód prozaiczny - brak czasu. Nie wygospodaruję dodatkowych dwóch dni na podróż tam i z powrotem.
Do Warszawy/Łodzi dojadę![]()
Problem tylko z organizacją.... nie znam ani Warszawy ani Łodzi.
Mogę pomóc przy organizacji zlotu we Wrocławiu (mieszkałam tam 5 lat) lub w Krakowie (często bywam).
Odnośnie terminów majowych - nie pasuje mi tylko 25-26 maj:)
Edytowany przez mrowaa 20 marca 2013, 13:26
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Pataki
- Liczba postów: 6257
20 marca 2013, 15:52
Podejmę się organizacji,ale to na zachodzie Polski -miejscowość Pszczew nad jeziorem Szarcz-okolica cicha,spokojna.Domki kempingowe 2-5osobowe.Zapewniam dowóz z Międzyrzecza z PKP,PKS,ognisko,kiełbaski,smażoną rybkę i grzybki w occie- nalewki we własnym zakresie.
- Dołączył: 2009-07-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3901
20 marca 2013, 18:18
wczorajsze wypociny 138 kcal
10 003 234 kcal