Temat: SPALANIE TKANKI TŁUSZCZOWEJ- CAŁA PRAWDA, OBALAMY MITY!!!

może temat już był, ale natykając się na forum na różne herezje na ten temat (bez urazy, wiem, że zasłyszane), postanowiłam napisać o najbardziej wiarygodnych wynikach badań w powyższym temacie.
nie są to moje wymysły, a dostępne w internecie informacje, tak więc się nie wymądrzam, tylko przekazuję :)

Mit 1. Ćwiczenia aerobowe najlepiej wykonywać rano, na czczo

Ten mit jest przewrotny i podchwytliwy.
Można ćwiczyć rano! Jeśli ktoś czuje się świetnie rano.
Generalna zasada jest taka, że należy ćwiczyć o takiej porze dnia, gdy czujemy się dobrze zarówno psychicznie, jak i fizycznie.
Dawniej uważano, że trening aerobowy na czczo jest jak najbardziej właściwy, bo organizm po nocnej głodówce ma małe zapasy glikogenu i nie ma węglowodanów, toteż tkankę tłuszczową będzie spalał bardzo szybko. Jednak późniejsze badania naukowe wykazały, że to nie tkanka tłuszczowa będzie głównym źródłem energii w takiej sytuacji, lecz tkanka mięśniowa. Toteż dla ludzi ciężko pracujących nad rozbudową umięśnienia trening aerobowy na czczo jest najgorszym rozwiązaniem jaki mogli sobie wybrać. Porównuje się je do pójścia na wojnę bez amunicji.

No, ale co robić, gdy chcemy trening aerobowy wykonać rano? Można wstać o 5.00, zjeść lekki posiłek, głównie węglowodanowy, odczekać co najmniej 40 minut i dopiero wtedy rozpocząć taki trening. Naukowcy coraz bardziej skłaniają się do teorii, że spalanie tkanki tłuszczowej zachodzi w organizmie przez całe 24 godziny po treningu aerobowym, a najmniej podczas samego treningu. W tej sytuacji, pora takiego treningu ma coraz mniejsze znaczenie.

Mit 2. Należy ćwiczyć przy odpowiednim zakresie tętna, leżącym w strefie spalania tkanki tłuszczowej

Znowu ta bardzo zakorzeniona prawda zaczyna blednąć w świetle nowych ustaleń. Wykazują one, że spokojny trening aerobowy w „strefie spalania” tkanki tłuszczowej, nie wywołuje w organizmie takiego wstrząsu, który powodowałby spalanie tej tkanki przez wiele godzin po zakończeniu treningu. Natomiast trening wydolnościowy, w którym wychodzimy poza tę strefę, pobudza metabolizm i zwiększa tempo spalanie tkanki tłuszczowej przez całą dobę. W tym wypadku, „stara” teoria nie jest zupełnie niesłuszna – tkanka tłuszczowa spala się także podczas ćwiczeń aerobowych w wyznaczonej strefie tętna, jednak nie tak dobrze jak w wypadku wydolnościowego treningu interwałowego, który coraz bardziej wypiera klasyczny trening aerobowy. Jeśli wychodzi się poza tradycyjny zakres tętna w treningu aerobowym, to znaczy, że ćwiczymy z wyższą intensywnością, a więc spalamy więcej kalorii. Zwykły trening aerobowy nie pociąga za sobą spalania tkanki tłuszczowej w okresie czasu następującym po treningu. Jednak trening interwałowy, w którym co 2 – 3 minuty maksymalnie przyspieszamy tempo, wychodząc poza strefę tętna treningu aerobowego, czyli wchodzimy w zakres treningu anaerobowego, pociąga za sobą przyspieszenie przemian metabolicznych, wywołujące intensywne spalanie tkanki tłuszczowej przez całą dobę. Jest to znacznie wydajniejsza droga do pozbywania się zapasów nielubianej przez nas tkanki tłuszczowe.

Mit 3. Trening aerobowy musi trwać 20 minut zanim zacznie się proces spalania tkanki tłuszczowej

To stwierdzenie wydawało się słuszne, gdyż popierano je logicznymi argumentami, z których wynikało, że potrzeba 20 min. na spalenie istniejących w organizmie zapasów glikogenu, aby później, pod jego nieobecność, organizm był zmuszony do korzystania z energii nagromadzonej w tkance tłuszczowej. Jednak czy to miałoby oznaczać, że gdy ćwiczylibyśmy przez 19 minut i 59 sekund, to nie spalilibyśmy ani miligrama tkanki tłuszczowej? Oczywiście nie! Będzie to zależało od intensywności treningu. Ćwicząc aerobowo z niską intensywnością, np. w ciągu 20 minut spaceru, zużyjemy dużo mniej energii niż podczas biegu ze stałą prędkością albo joggingu przeplatanego regularnymi przyspieszeniami typu sprinterskiego. Badania, wykonane dla przeciętnego wysiłku aerobowego, wykazały, że:

Przez pierwsze 20 minut treningu aerobowego spala się w 80% węglowodany, a w 20% tłuszcz
Od 20 do 40 minuty treningu aerobowego spala się już tylko w 50% węglowodany i w 50% tłuszcz
Powyżej 40 minuty treningu aerobowego spala się w 20% węglowodany, a w 80% tłuszcz

Jak widać, tkanka tłuszczowa spala się od początku treningu aerobowego, ale z różną prędkością. Wiele zależy od tego, jak ćwiczymy (intensywność, tempo). Ponadto, niektórzy eksperci są zdania, że postępy w spalaniu tkanki tłuszczowej zależą aż w 80% od diety i nawet jeśli te dane są nieco zawyżone, to i tak widać jaka ważna jest rola właściwego odżywiania, które również wpływa na podwyższony metabolizm.

Mit 4. Picie zimnej wody powoduje szybsze spalanie tkanki tłuszczowej

Być może mit ten wziął się z przekonania, że organizm będzie potrzebował dodatkowej energii na ogrzanie wypitej przez nas zimnej wody, a jeśli wypijemy się w ciągu dnia 2 litry takiej wody, to będzie to już większa liczba kilokalorii. Nie ma jednak żadnej pewności co do tego, że ta energia zostanie pobrana z tkanki tłuszczowej. Ponieważ mit ten powstał wiele lat temu, na pewno u jego podstawy nie legły najnowsze odkrycia odnośnie przyspieszonego tempa spalania tkanki tłuszczowej w okrasach, gdy organizmem wstrząsają dreszcze. Już pojawiły się pierwsze suplementy do spalania tkanki tłuszczowej, które zawierają składniki wywołujące dreszcze. Zapowiedzi są bardzo obiecujące, ale poczekajmy, co pokaże praktyka. Oczywiście picie odpowiednich, zwiększonych ilości wody przyspiesza metabolizm, ale nikt jednoznacznie nie wykazał przewagi zimnej wody nad wodą o temperaturze pokojowej. Pijcie więc wodę (3 litry dziennie), ale wcale nie musi być ona bardzo zimna.

Mit 5. Spożywanie żywności o ujemnym bilansie energetycznym powoduje szybsze odchudzanie

W wielu podręcznikach z dziedziny żywienia wymieniane są rodzaje żywności, których trawienie wymaga jakoby więcej energii niż one same dostarczają do organizmu. Najczęściej podaje się tu jabłka, banany i sałatę. Prześmiewcy tej teorii zabawili się w matematyków i twierdzą, że w takim razie, gdyby jedli tylko jabłka i banany, to powinni zagłodzić się na śmierć, gdyż ich bilans kaloryczny byłby wiecznie ujemny. A przecież tak nie jest. W Ameryce Południowej żyje nawet ptak, który odżywia się tylko bananami i ma się całkiem dobrze. Zresztą ta jego niezwykle jednostronna dieta godzi w wiele innych teorii o żywieniu. Powiększa się więc grono osób niewierzących w żywność o ujemnym bilansie kalorycznym.

Źródło: Kulturystyka i Fitness sport dla każdego



ale to uważasz, że w tej chili to by było bez sensu? Bo wiesz mnie tak jakoś lepiej się ćwiczy... Czyli po ćwiczonka troche postepować sobie moge :) tylko ja z obciążeniem to chyba dobrze? Sorka, że tak zawracam głowe, ale chce by z moich ćwiczeń były jakieś rezultaty :) a nie mam kogo zapytać :(
Pasek wagi
> Hmm a ja mam pytanko dobrze? Jak mam ćwiczyć i co
> robić by nabrać więcej mięśni na nogach i rękach
> (bo jestem chuda i chciałabym przytyć nabierając
> większej masy mięśniowej) a no nie tyć na brzuszku
> nawet troche go no cóż odchudzić i ślicznie
> wyrzeźbić (chociaż już są ładne mięśnie widoczne)
> ale zaczyna odstawać, a nie chce aż tak ograniczać
> jedzenia bo własnie musze przytyć... mam nadzieje
> że coś zrozumiałyście z mojej wypowiedzi :)
>

Michał, Pan3erka mają rację- popieram. Trening siłowy ładnie ukształtuje ciało, ale żeby ładnie przytyć musisz uzupełniać węglowodany przed, w trakcie i po treningu- w postaci np. napojów typu powerade.
Możesz spokojnie jeść razowe pieczywo.
Druga sprawa- białko, musisz spożywać min 1.6g na kg masy ciała, idealnie byłoby 2 g na kg m.c.
Jedz dużo nabiału. Serki wiejskie mają sporo białka, twaróg. Tłuste ryby, ale nie smażone, tylko wędzone albo pieczone.
Warzywa, kasze, ryż brązowy dziki- zdrowe produkty, ale mają sporą ilość kalorii. Przegryzaj między posiłkami orzechy.
Jedz jajka, mięso- też najlepiej pieczone, albo duszone.
Możesz jeść muesli na śniadanie.
Powinnaś jeść 5 posiłków dziennie, o kaloryczności min. 2200 kcal. Myślę, że to na początek wystarczy.
Ważna jest obserwacja organizmu. Jedząc dużo zdrowych produktów i ćwicząc na siłowni nabierzesz masy mięśniowej.
Zobaczysz, czy jedząc tyle będziesz dobrze się czuła i czy Twoje ciało będzie zmieniać się w pozytywny sposób.

Ćwiczenia- zdecydowanie prócz siłowni radzłabym pilates- ten system skupia się głównie na centrum ciała- mięśniach tułowia. To jest szczególnie dobre dla kobiet jabłuszek, które mają problem z przybieraniem właśnie na brzusiu.
Aeroby rzeźbią, ale też nieco niszczą tkankę mięśiową, więc po pierwsze- nie ćwicz na czczo, najpóźniej 0.5h przed ćw. zjedz jakiś batonik owsiany, albo wypij szklankę soku, w trakcie idealnie byłoby, gdybyś popijała np. Isostar, albo powerade- ja tego nie reklamuję, równie dobrze możesz popijać wodę z miodem :)
Po posiłku koniecznie białko + węglowodany, żeby uzupełnić ubytki glikogenu w tk. mięśniowej i dostarczyć budulca.

Ważny jest odpoczynek 48godz między treningami- a więc idealnie trening co 2gi dzień. Dlaczego?

Bo tkanka mięśniowa podczas intensywnych ćwiczeń jest tak naprawdę niszczona! A w fazie odpoczynku po- regeneruje się i nawet dobudowuje włókna! Czyli zwiększa swoją objętość, ale to tylko wtedy, jeśli zachowa się 48 godzinną przerwę między ćw., żeby miała na to czas i dostarczy budulca- czyli białka. To jest podtawowa reguła przy budowaniu mięśni, której przestrzeganie da efekty.
DZIEWCZYNY,ZROBIĘ TRENING I BĘDĘ PISAĆ DALEJ

tylko krótko- arkak co dzień inna partia mięśni to prawidłowe założenie, ze stepera nie musisz rezygnować, tylko rób go co 2gi dzień jako trening na nogi, albo jego składową
jeju kiddo dziękuje :) A jeszcze takie pytanko załużmy brzuszki z rana na czczo moge czy też nie bardzo? Ale miło, że ktoś tak doświadczony w końcu mi pomógł :)
Bo brzuszki podobno można codziennie? Bo tak wymyśliłam, że brzuch z rana a po południu na zmiane ręce z nogami? :) i lepiej na nogi steper po czy przed ćwiczeniami? :)
A białka się postaram dużo jeść :) a jogurty to dobre białko czy nie bardzo?
Kurde chciałabym mieć Twoją wiedze ;p :)
Pasek wagi
paulna119a, nie da się zgubić tłuszczu tylko z określonych partii ciała. Ćwiczysz, stosujesz dietę to chudniesz wszędzie. Żeby ciało wyglądąło ładnie i zdrowo, należy je ujędrniać poprzez ćwiczenia siłowe. Nie przesadzać z aerobami, bo to droga do nikąd, Aeroby + siołownia = najszybsze i najlepsze efekty :) Może się powtarzam, ale na prawdę sporo przejrzałam informacji na tematy, które Was interesują i dosłownie wszędzie zalecany jest taki trening.

Na początku zajęć na siłowni należy się rozgrzać, np. 10 min. rowerek + 10 min. orbitrek. Potem idziemy na salę i ćwiczymy na maszynach, z hantelkami itp. itd. Po takim wysiłku wskakujemy jeszcze na 30 min. np. na rowerek i gotowe :) Jeszcze tylko pozostało rozciąganie.

Trening siłowy powinien dobrać Wam instruktor w zależności od Waszego celu, stanu zatłuszczenia ciała, stażu treningowego -jeśli posiadacie takowy ;) Będzie pewnie pytał o zdrowie...Standard.

Acha! Można treningi siłowe przeplatać z aerobami, tzn. jednego dnia robimy trening siłowy, a następnego same aeroby do 60 min.

arkak
Jeśli ćwiczysz jakąś partię mięśni danego dnia - bo widzę, że upierasz się przy takim treningu a chyba nie jesteś zaprawiona w bojach na siłowni ;p - to wiedź, że nie dobrze jest np. robiąc nogi, po takim wysiłku dodatkowo je obciążać na steperze dreptając z dodatkowym obciążeniem. Polecałabym np. szybki marsz na bieżni :) na zakończenie treningu. Albo rób ten stepper ale z minimalnym obciążeniem i dreptaj dość szybko i płytko ;)

Wiedzcie, że nie mogą się moje małe wskazówki równać z opniami fachowców w tej dziedzinie. Ja tylko mogę delikatnie zasugerować co można a czego raczje nie powinno się.

Aha no dobrze :) Tylko ja nie ćwicze ogółem na siłowni tylko ułożyłam sobie taki planik ok 40 min ćwiczeń (bez rozgrzewki i rozciągania) a póżniej tak chciałam steperk bo mam go w domciu... ale faktycznie z obciążenia może zrezygnuje... Tylko lubie czuć mięśnie (bo wtedy mam pewność, że ćwiczą wiem pewnie to głupie podejście? )
Pasek wagi
Rozgrzewka jest bardzo ważna, podobnie jak rozciaganie na zakończenia ćwiczeń.
Jesli czujesz mięsnie to dobrze, to znak że je palisz a tym samym dajesz im w trakcie jednodniowego odpoczynku szanse na odbudowę, a nawet nadbudowę - wzrost. Kiddo wyżej ładnie to opisała :)
Polecam Ci poszuakć na intrenecie jakiś planów dla osób początkujących. Z czasem będziesz mogła zwiększac obciązenie i tym samym rozbudowywać mięśnie )

Wreszcie jakieś sensowne wypowiedzi :)

Kiddo27:

"Trening siłowy ładnie ukształtuje ciało, ale żeby ładnie przytyć musisz uzupełniać węglowodany przed, w trakcie i po treningu- w postaci np. napojów typu powerade."

Tutaj akurat mam inne zdanie, węgle jak wiadomo zależnie od IG powodują szybszy lub wolniejszy wyrzut insuliny a ta jako jeden z najmocniejszych hormonów metabolicznych hamuje spalanie tłuszczów.

Nawet jeśli celem jest masa to ja tego unikam.

Pzdr. 

gaja102 po pierwsze, trzeba przeanalizować dietę- to jest bardzo ważna sprawa (znam to z autopsji);

dodatkowa aktywność nie powinna nas rozgrzeszać i pozwolić na dodatkowe smakołyki, czy duże desery.

w skrócie- 5 posiłków dziennie, co 3 godz. na zasadach Montignaca, albo south beach- to daje równowagę cukrową w organiźmie;


druga sprawa- aktywność. to, że chodzimy na aerobic etc. nie zwalnia nas z codziennej, zwykłej aktywności- czyli nie używamy
windy, nie podjeżdżamy 1-2 przystanków tramwajem, chodzimy na weekendowe spacery, szczególnie jak jest ładna pogoda.

za dużo tych samych ćw. powoduje odczyn przyzwyczajenia. co jakiś czas dobrze jest wprowadzać zmiany.
Poza tym, jeśli nie masz problemów z sercem, ciśnieniem, spróbuj na tej bieżni zrobić sobie trening interwałowy- tzn. o zmiennej intensywności. To powinno zadziałać. Zapytaj instruktora, jeśli Ci nie podpowie, napisz, to ułożę Ci sama taki :)

To na początek.

Polecam do tego zajęcia fitball i pilates.

> witam mam pytanie jak moge szybko spalić tkanke
> tłuszczową z brzucha i bioder (boczki). Wiem, że
> napewno będe musiała ćwiczyć z 2 miesiące, ale
> wszystko zrobie żeby to znikło. Proszę o
> odpowiedź, bo juz niewiem co mam robić...

jeśli umiesz pływać- kraul i kraul na grzbiecie bardzo pomagają
jeśli nie pływanie- jogging, bieżnia, albo orbitrek, codzienne min. 45 min energiczne marsze i dieta zero słodyczy, Montignac, albo Soutch Beach- one naprawdę wspaniale redukują tłuszczyk

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.