23 października 2011, 21:04
Hej wam.
Co myślicie na temat ćwiczenia, gdy jest na dworze zimno? Przykładowo: bieganie - w kurtce czy polarek wystarczy, czy nie dostanę zapalenia płuc, czy nie będzie to dziwnie wyglądać? Lepiej ćwiczyć na dworze, czy może wykupić sobie karnecik na siłownię?
23 października 2011, 21:06
To zależy kto co lubi:) i jaką ma odporność są tacy co dają radę w zimie biegać i ich podziwiam:) Ja się przenoszę na siłownię ze względu na to że łapię szybko katar ze względu na moją słabą odporność, nieprzespane noce itd:)
- Dołączył: 2007-08-01
- Miasto: Ełk
- Liczba postów: 308
23 października 2011, 21:11
Mi wystarcza bluza.
- Dołączył: 2010-06-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1162
23 października 2011, 21:20
Biegając zimą zawsze ubierałam się na cebulkę. Koniecznie coś na głowę, nie biegałam w temperaturze poniżej -5 stopni.
- Dołączył: 2011-10-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 691
23 października 2011, 21:22
Ja niestety chowam się przed zimnem, wiatrem itd. Powód: USZY!!!! Już teraz powinnam chyba zakładać czapkę, chociaż nie jest jeszcze tak zimno to czasami zdaża się, że wyjde z domu na 5 minut do sklepu i już mnie zawieje. A ból jest piekielny! Także dla mnie pozostają treningi w domu bądź na siłowni...
23 października 2011, 21:24
Ja sobie odpuszczam. Moja odporność leży i kwiczy, od początku września mam dwukrotnie chorowałam, za każdym razem po tydzień, wystarczy że trochę zmarznę, zawieje mnie czy jestem zgrzana i koniec ze mną. Odpuszczam sobie całkowicie wszelkie sporty na zewnątrz.
- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Szczytno
- Liczba postów: 2520
23 października 2011, 21:26
w sklepach sportowych można kupić koszulkę piankową na którą ubierasz sobie polarek , na szyje szaliczek dreski i biegniesz i jest Ci cieplutko. ; )
- Dołączył: 2010-06-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1162
23 października 2011, 21:27
Możesz zakupić bluzę termoaktywną. Ja poszukuję kurtki z kapturem typu wind-stop, kupiłam bez, ale lubię mieć ciepło w głowę. Muszę znowu zacząć biegać wieczorami tylko czasu mi brak, za późno wracam z pracy. Nadrabiam ćwiczeniami w domu.
- Dołączył: 2010-11-11
- Miasto: Ciszkowo
- Liczba postów: 659
23 października 2011, 21:29
no właśnie ja biegałam ostatnio i sie zaziębiłam, teraz ubiorę się ciplej i nie zamierzam odpuszczac, trzeba się chartowac
- Dołączył: 2010-06-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1162
23 października 2011, 21:40
Oj tak tak, chartować się trzeba to fakt. Kiedyś przeziębienie - a co to jest to przeziębienie? Dziś wystarczy, że ktoś na mnie kichnie i łapie każde przeziębienie. Muszę intensywniej szukać tej kurtki i.... do biegu, gotowi, start...