6 lutego 2011, 16:19
nie biorę pod uwagę żadnych komenatrzy typu - POWODZENIA, BĘDZIE JOJO.
bo z każdej diety da się wyjść, mi udało się wyjść nawet z głodówki bez jojo. Jojo to tylko nasza wina, bo to my nie umiemy rozsądnie z tej diety wyjść.
Zależy mi żeby schudnąć te 4 kg które jest opisane w tej diecie.
więc mam pare pytań do tych co ją stosowali
1. W jakich ilościach można spożywac produkty typu owoce i warzywa przypisane na dany dzień?
2. Czy na tej diecie mogę mieć dużo ruchu?
3. jak wyjść z takiej diety? jakie składniki wprowadzać?
Edytowany przez ramayana 23 lipca 2011, 12:31
- Dołączył: 2011-01-30
- Miasto: Rudawa
- Liczba postów: 432
6 lutego 2011, 16:30
1: tak żeby nie być głodną ależeby się nie zapychać
2: tak, ale występują zawroty głowy także z tym jest problem
3: dodawać po 150 kcal na tydzień
- Dołączył: 2010-10-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1093
27 lutego 2011, 02:00
1. ja jadlam do woli, głodna nie byłam i schudłam 6kg/tydz
2. dużo. ogólne osłabienie ale da się
3. nie udało się, tyłam nawet na 1000kcal aż wróciła ponad połowa straconych w tydz kg.
- Dołączył: 2011-07-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 8
18 lipca 2011, 19:04
Czy konieczne jest stosowanie koncentratu białkowego w proszku??Który mam opisany w książce o tej diecie??I czy stosowałyście te koktajle spalające tłuszcz i białkowe?? proszę o szybką odpowiedź. Bardzo mi zależy na tym.
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
23 lipca 2011, 12:29
nie wiem nie stosowałam koktajli, tylko zupa, warzywa, owoce no i w ostatnich dniach steki....
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
23 lipca 2011, 12:32
a wyjść bez jo-jo i utrzymywać efekt da się.... ja dużo ćwiczyłam, nie jadłam kolacji i ogólnie bardzo się pilnowałam, jak po ok. roku zaczęłam sobie pozwalać na wieczorne, niezdrowe jedzenie i słodycze (chociaż zawsze je jem, ale nie mogę w większych ilościach) to niestety część kg. wracała:)
8 sierpnia 2011, 23:38
Ja też stosowałam dietę kapuścianą. Nie polecam. Co prawda w 4 dni schudłam 2 kilogramy i pożegnałam się z nimi na zawsze - nie wróciły, aczkolwiek to jak się czułam... Głowa mnie ciągle bolała, ogólnie tak jak już ktoś pisał osłabienie, poza tym ta zupa (jak dla mnie) jest ohydna i po tych 4 dniach przy każdym kolejnym talerzu brało mnie na wymioty. Pewnie dlatego tak mało schudłam (2 kilo, a nie jak inny po kilo na dzień), bo jadłam jej bardzo mało, żeby nie lądować za każdym razem z głową w muszli. Ostatnio robiłam jeszcze jedno podejście, przeżyłam prawie tydzień na tym świństwie. Pozbyłam się znowu 2 kilogramów, ale wróciły. Niestety. :(
- Dołączył: 2011-08-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 230
12 sierpnia 2011, 11:45
Zgadzam sie z gusia.m ta zupa jest ohydna, początkowo byłam nastwaiona pozytywnie ale na ćwiczenia nie miałam siły a póżniej już na sam zapach tej zupy i jej wspomnienie chciało mi sie wymiotować... Także ja nie polecam ;)
- Dołączył: 2011-12-27
- Miasto: Suwałki
- Liczba postów: 788
29 grudnia 2011, 10:00
Ja dwa razy stosowałam tą dietę i ani razu nie udało mi się wytrzymać do końca.Zupa jest ohydna,nie da się jej jeść, próbowałam nawet miksować w blenderze żeby tylko szybko przełknąć i nie czuć smaku.Schudłam 3 kg a później przytyłam 5kg. Dieta jest bardzo niezdrowa, osłabia organizm więc chyba nie da się przy niej ćwiczyć.Do tej pory gdy o niej mowa, robi mi się niedobrze i czuję jej smak w ustach.
- Dołączył: 2011-12-27
- Miasto: Suwałki
- Liczba postów: 788
29 grudnia 2011, 10:12
Jeśli masz do stracenia tylko 4 kg to nie warto męczyć się na tej diecie a później zyskać drugie tyle kilo.Lepiej jedz mniej,odstaw białe pieczywo,słodycze, słodkie napoje a kolację jedz małą i nie później niż do 19. Naprawdę stosowanie takich diet nie prowadzi do niczego dobrego. Przez takie diety cud muszę teraz zrzuci najmniej 14 kg. Pamiętaj, że organizm zawsze dąży do uzyskania swojej najwyższej wagi. Np.: ważyłaś 100 kg, schudłaś do 60 kg to przez całe życie musisz się pilnować, bo twój organizm będzie chciał wrócić do starej wagi, albo i większej.