- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 lipca 2018, 19:39
Czesc Dziewczyny
Dzis 1 dzien Kopenhagi. Mam do zrzucenia trochę kilogramów(jadę na wakacje i zależy mi aby w miarę dobrze wyglądać) a że sie zapuscilam jak dzik w lesie trochę do roboty mam :p
W swoim zyciu juz raz parę lat temu schudłam 60kg ale w przeciągu 4lat wróciło 28. Nauczona tym jakich błędów nie popełniać postanowiłam ponownie zawalczyc.
Wczoraj waga pokazywała mi 88.8 (wzrost 175cm, 33lata, 2 dzieci)
Wiem, że muszę widzieć efekty szybko- inaczej sie zniechecam stad wybor takiej a nie innej diety.
Mam nadzieję, że mi się uda :)
Dzień 1.
Wszystko wg rozpiski, jedynie dodalam jajko do kolacji. Ogólnie zamienilam też wołowinę na schab (wiem, że wolowina powinna być, ale mam na nią uczulenie. Akurat schabu mialam 6kg wiec nie dokupowalam piersi z kurczaka i zamiast 200g wolowiny jem 150g schabu). Dolozylam tez pieprz i chili aby nie używać soli oraz 2tabletki l karnityny aby uzyskać efekt podobny jak po zjedzeniu wolowiny.
Kawa byla o 10, obiad o 13 a kolacja o 17. Do 17 bylo glodno :p Teraz sie czuję najedzona i "opita" wodą.
Nie wiem czy Wy też mieliście 1 dnia efekt siusiu co pol godziny? Wiem, ze piję wiecej, ale to już przesada :p Najgorzej bylo mi odstawić napoje energetyczne (piłam okolo 3-4 puszki dziennie od 5lat) ale o dziwo jest naprawdę dobrze- chyba skupilam sie na odchudzaniu i 2kawy bez cukru mi wystarczyły:)
Obawiam sie trochę "probowania", bo codziennie gotuje obiad dla rodziny, ale wytrzymam :)
Przed chwilą stanęła na wadze i jest 87.4 (wiem, ze to woda, ale to takie milo motywujące:p)
Pomyślałam, że dotrzymam do końca tych 13dni wpisujac tutaj czy mi sie udalo przeżyć każdy z nich :p
Edytowany przez Alusb 15 lipca 2018, 19:40
16 lipca 2018, 17:08
to po co szukasz wsparcia i poklasku jak wiesz, ze dla Ciebie to najlepsza dieta ? 2kg tygodniowo to bardzo dobry wynik. Zrobisz i tak jak uwazasz. Nikt Cie na sile nie bedzie namawiac. Tylko poczytaj co niektore osoby maja do powiedzenia, bo naprawde tu madre Kobitki z ogromna wiedza niektore doradzaja. A takisz napalencow-oszolomow, co wiedza najlepiej i nikogo nie sluchaja widac z daleka po pierwszym wpisie :)
16 lipca 2018, 17:09
Dziewczyno, błagam Cię dla Twojego dobra, rzuć w pizd* tą Kopenhagę, zajrzyj lepiej na stronę na fb Sportowy gang kamyk, albo na insta wposzukiwaniusiebie . Ten chłopak rozpisuje diety i ćwiczenia, które naprawdę dają efekty. Wystarczy trochę zmienić swoje nawyki i ćwiczyć, a nprawdę za pół roku się nie poznasz w lustrze. Przemyśl to jeszcze
16 lipca 2018, 17:30
Czytaj ze zrozumieniem :)Schudlam 60kg nie 20kgWrocilo 28 wiec 32kg nigdy nie wrocily.
Czytam ze zrozumieniem, to był przyklad błędnego koła.
16 lipca 2018, 18:18
Liskot ja juz raz schudlam ze 120 na 60kg. Wiem co powinnam robic. Z osobą, ktora jest otyla jest jak z alkoholikiem. On nigdy nie może zacząć jesc normalnie. Zawsze musi uważać, bo dla tych osob granica jest bardzo cienka. Dzieki za optymizm :)
Ale farmzony pierdzielisz.. Serio....
Edytowany przez MartwaZagadka 16 lipca 2018, 18:19
16 lipca 2018, 19:27
Dziewczyno, błagam Cię dla Twojego dobra, rzuć w pizd* tą Kopenhagę, zajrzyj lepiej na stronę na fb Sportowy gang kamyk, albo na insta wposzukiwaniusiebie . Ten chłopak rozpisuje diety i ćwiczenia, które naprawdę dają efekty. Wystarczy trochę zmienić swoje nawyki i ćwiczyć, a nprawdę za pół roku się nie poznasz w lustrze. Przemyśl to jeszcze
Edytowany przez A.n.i 16 lipca 2018, 19:28
16 lipca 2018, 19:37
Jestem w aplikacji nie moge skopiowac linku do mojego tematu z 2014r
Tak jestem leniwa bo schudlam 60kg a wy siedzicie i narzekacie wcinajac chrupki na kanapie
Tak pierdziele glupoty zdjecia ponizej
O odchudzaniu wiem wiecej niz wy
Prosze znaleźć sobie moj temat screeny ponizej.
Jak ogarne haslo i maila na ktore zakladalam konto to sie zaloguje na 2
Nie czaje Was i mowie to calkowicie serio
Lepiej narzekac, mówić ze ktos jest leniwy i palaszowac chipsy
Edytowany przez Alusb 16 lipca 2018, 19:49
16 lipca 2018, 19:40
A to moje zdjecia ktore wczesniej wrzuciłam Wam bez twarzy i ktore byly ten na Facebooku
Edytowany przez Alusb 17 lipca 2018, 07:46
16 lipca 2018, 19:44
Ja mam duzo cierpliwosci ale udowadniać, ze nie jestem żyrafa nie zamierzam. Boze co z Wami ludzi!!! Podobno w innych widzimy to co mamy ukryte w sobie- non stop klamiecie skoro wszedzie trolli i klamstwo widzicie? A jak ktos mi powie, ze leniwa jestem to proponuje spojrzec na zdjecia powyzej i odpowiedziec sobie kto jest leniwy Ty czy ja??
Edytowany przez Alusb 17 lipca 2018, 07:47
16 lipca 2018, 19:46
I jeszcze jedno jak wczoraj sie tu zarejestrowalam od razu pomyslalam kurcze ale tu cicho. Spedzilam na Vitalii caly rok odchudzania byly tu super dziewczyny (codziennie rozmawialysmy przez rok czasu w grupie) teraz wiem dlaczego tu tak cicho...