Temat: Kopenhaska START 27.05.2015- 8.06.2015r. :)

Cześć wszystkim ktoś zaczyna razme ze mną ?? Wiem jaka jest ta dieta i nie proszę o komentowanie jej i moich zamiarów. Także czekam na współtowarzyszów :)
W końcu lato się zbliża, czas na opuszczenie sadełka i innych mankamentów :D

kapuczino napisał(a):

a wg mnie jak chcesz to sobie będzie na tej diecie. dziewczyny piszą z taka wyższością, że już samo to by mnie zachęciło do diety kopenhaskiej. napiszcie bez złośliwości , może wtedy was ktoś posłucha. tu pojawiają się osoby które pierwszy raz w życiu się odchudzają wiec nie mają taaaakiej rozległej wiedzy na temat diet. każdy uczy się na własnych błędach.

Bez złośliwości to już było nie raz. Poza tym przecież ona wie jaka jest dieta, sama napisała. 

Pasek wagi

Jeśli istnieje coś takiego jak ,,dieta kopenhaska" to znaczy, że jest ona do wypróbowania. Ma być to mój wstęp do dalszego odchudzania, ponieważ od 3 tygodni waga stanęła i ani drgnie. I według tu niektórych się wypowiadających nie jestem głupia, przecież wiem co robię. Ludzie którzy jej nie stosowali a się wypowiadają niech dadzą sobie spokój z tymi wszystkimi żałosnymi docinkami. Nie prosiłam o wredne komentarze, które i tak nie są dla mnie żadną motywacją czy też zniechęceniem.

A ja Ci powiem: rób, rób! Tylko doprowadź ją do końca opisz swoje obserwacje i zamelduj się za kolejne dwa miesiące, żeby podać wagę. Wtedy przysłużysz się ludzkości!

Stosowałam i wiem czym to grozi. Na szczęście teraz można łatwo znaleźć informacje jak bilansować dietę i jak radzić sobie z zastojem :D 

Ale spoko rób to co Matylda mówi :P Bo już tu się chyba z 5 deklarowało, że powiedzą ile schudły i czy nie wróciło i jakoś żadna nie meldowała, może będziesz pierwsza :D 

pinkmeteor napisał(a):

Jeśli istnieje coś takiego jak ,,dieta kopenhaska" to znaczy, że jest ona do wypróbowania. Ma być to mój wstęp do dalszego odchudzania, ponieważ od 3 tygodni waga stanęła i ani drgnie. I według tu niektórych się wypowiadających nie jestem głupia, przecież wiem co robię. Ludzie którzy jej nie stosowali a się wypowiadają niech dadzą sobie spokój z tymi wszystkimi żałosnymi docinkami. Nie prosiłam o wredne komentarze, które i tak nie są dla mnie żadną motywacją czy też zniechęceniem.

A nie pomyslalas ze to nie sa ''zalosne docinki''  a poprostu staramy ci sie przemowic do rozsadku? Ale jezeli ty wiesz lepiej co jest dla ciebie dobre i chcesz sobie niszczyc zdrowie takimi pozalsie boze dietami to twoja sprawa.

Przeciez to ty ebdziesz pozniej tego zalowac nie my. W tym samym czasie zdazyla bys juz o wiele lepiej schudnac poprostu dobrze sie odzywiajac a tak ? Pomeczysz sie, schudniesz i BAM placz bo '' nagle przytylam i nie moge przestac jest'' 

POWODZENIA :D

Pasek wagi

A i od siedzenia waga nie bedzie spadac niestety 

;)

Pasek wagi

sylwiafit91 napisał(a):

Stosowałam i wiem czym to grozi. Na szczęście teraz można łatwo znaleźć informacje jak bilansować dietę i jak radzić sobie z zastojem :D Ale spoko rób to co Matylda mówi :P Bo już tu się chyba z 5 deklarowało, że powiedzą ile schudły i czy nie wróciło i jakoś żadna nie meldowała, może będziesz pierwsza :D 

Stosowałam jakieś 3 lata temu, zrzuciłam jakieś 7 kg i nie wróciły przez jakieś 2 lata ( do kolejnej ciąży) ale po zakonczeniu nie rzuciłam sie na jedzenie tylko wychodzilam z diety stopniowo. co dzien zwiekszalam kalorycznosc i zaczelam jesc zdrowo. ogólnie wychodzenie z diety zajeło mi jakies 2 miesiace i w sumie schudlam wtedy 12kg. 

Nie miałam zawrotów głowy, omdleń, ale włosy mi wypadały- to fakt. Badania robiłam przed i po i było w porządku więc moze udało się strasznie nie zniszczyć organizmu.

Czy zrobiłam bym znowu? Chyba nie. Nie dlatego ze była nie skuteczna tylko dlatego że trochę poszerzyłam wiedze na temat odchudzania i teraz wolę chudnąć mniej i wolniej ale zdrowiej i bez głodówek. 

Ogólnie rzecz biorąc rozumiem chęć szybkiego schudniecia bo sama przez to przeszłam. Myślę, że autorce nie należy wybijać tego z głowy tylko zaproponować alternatywę. Samo powiedzenie że lepiej schudnąć np 5 kg w 5 tyg nic nie da, no bo dalej nie wiadomo Jak ona ma to zrobic? Kopenhaska jest prosta bo masz jadłospis uporządkowany i wiesz że zrzucisz (może i nie tk. tłuszczową, ale waga bedzie mniejsza) ktoś kto decyduje się na tę dietę nie rozważa zdrowego odzywiania bo nie wie jak ma się zdrowo odżywiać, ile kcal ma jeść no i nie wie jakie produkty, dania itd. 

Matylda111 napisał(a):

A ja Ci powiem: rób, rób! Tylko doprowadź ją do końca opisz swoje obserwacje i zamelduj się za kolejne dwa miesiące, żeby podać wagę. Wtedy przysłużysz się ludzkości!

O tak. Też chętnie poczytam, bo tutaj było już chyba z tysiąc rozpoczętych wątków o kopenhaskiej i wszystkie niedokończone.

wiesz ja wiem ze po tej decie mozna schudnac i nawet nie miec efektu jojo ale po paru tygodniach twoje paznokcie itp zobacza jak wygladaja skutki 

pawlowa2014 napisał(a):

sylwiafit91 napisał(a):

Stosowałam i wiem czym to grozi. Na szczęście teraz można łatwo znaleźć informacje jak bilansować dietę i jak radzić sobie z zastojem :D Ale spoko rób to co Matylda mówi :P Bo już tu się chyba z 5 deklarowało, że powiedzą ile schudły i czy nie wróciło i jakoś żadna nie meldowała, może będziesz pierwsza :D 
Stosowałam jakieś 3 lata temu, zrzuciłam jakieś 7 kg i nie wróciły przez jakieś 2 lata ( do kolejnej ciąży) ale po zakonczeniu nie rzuciłam sie na jedzenie tylko wychodzilam z diety stopniowo. co dzien zwiekszalam kalorycznosc i zaczelam jesc zdrowo. ogólnie wychodzenie z diety zajeło mi jakies 2 miesiace i w sumie schudlam wtedy 12kg. Nie miałam zawrotów głowy, omdleń, ale włosy mi wypadały- to fakt. Badania robiłam przed i po i było w porządku więc moze udało się strasznie nie zniszczyć organizmu.Czy zrobiłam bym znowu? Chyba nie. Nie dlatego ze była nie skuteczna tylko dlatego że trochę poszerzyłam wiedze na temat odchudzania i teraz wolę chudnąć mniej i wolniej ale zdrowiej i bez głodówek. Ogólnie rzecz biorąc rozumiem chęć szybkiego schudniecia bo sama przez to przeszłam. Myślę, że autorce nie należy wybijać tego z głowy tylko zaproponować alternatywę. Samo powiedzenie że lepiej schudnąć np 5 kg w 5 tyg nic nie da, no bo dalej nie wiadomo Jak ona ma to zrobic? Kopenhaska jest prosta bo masz jadłospis uporządkowany i wiesz że zrzucisz (może i nie tk. tłuszczową, ale waga bedzie mniejsza) ktoś kto decyduje się na tę dietę nie rozważa zdrowego odzywiania bo nie wie jak ma się zdrowo odżywiać, ile kcal ma jeść no i nie wie jakie produkty, dania itd. 

Hej ;) stosowalam ta diete gdy jeszcze bylam nastolatka przed wakacjami. Bylam wytrwala I zawsze doprowadzalam ja do konca. Efekt ok.4 kg...pewnie dlatego, ze nie mialam wiele do zrzucenia. Po 2-3 m-cach +6 kg. Zawsze sobie myslalam,ty razem nie bedzie JoJo.hmm, zawsze bylo.

Mysle, ze jak ktos chce szybko I zdrowiej schudnac, nie glodzac sie to lepiej zastosowac Dukana. Wiem, wiem, ty zdania tez sa podzielone ;) ale ja osobiscie polecam. Tylko, ze jesli Dukan to ksiazkowo faza po fazie.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.