Temat: zaczęłam od poniedziałku

Hej.

Na diecie jestem już 3 dzień, nie wiem z jaka wagą początkową startowalam bo nie chciałam sie dołować po sobotnio-niedzielnym żarciu, dziś rano był 65,5. Dużo......

Przeciwniczki tej diety,  prosze o nie pisanie mi o skutkach ubocznych, jestem swiadoma, dorosła i nie pierwszy raz w zyciu ją przechodzę.

Ktoś jeszcze dietuje?

Pozdrawiam

Pasek wagi

Hej :) Ja zaczęłam dziś tę dietę, 5 lat temu ją stosowałam, ale nie wytrwałam na niej do końca;) odchudzam się już od jakiegos czasu,  ale powoli mi to jakoś idzie, a lato w pełni, urlop tuż tuż, muszę jakoś wyjść na tę plażę, bo póki co sobie nie wyobrażam paradowania w kostiumie :(

Pasek wagi

Hej, jestem w podobnym położeniu co Ty! :)Od jutra zaczynam dietę i tym razem mam zamiar wytrzymać do końca(poprzednim razem udało mi się schudnąć 3kg w 4dni) jednak podczas diety byłam przeziębiona, postanowiłam ją przerwać, bo po chorobie nie miałam energii na motywowanie się... (szloch) rozumiemy, że jest wiele mądrych i najmądrzejszych, ale skoro autorka uważa, że wie i jest świadoma, to po co pisać tu o tym, że jest niezdrowa, że skutyki uboczne etc. ja z każdym ubytym kilogramem będę informowała i życzę powodzenia, trzymam kciuki!!!

Pasek wagi

Witam nową kolezankę fajnie, że się przyłączyłaś... również życze powodzenia :) U mnie po pierwszym dniu -0,6 kg :D pewnie nie bedzie spadało w zawotnym tempie gdyż odchudzam sie już od jakiegos czasu także spadek wody itp mam juz za sobą ;) mam cichą nadzieję jednak, że może po tej diecie zobaczę  w końcu 6 z przodu :)

Pasek wagi

Hej Koleżanki, fajnie że nie jestem osamotniona.

Ja uważam że ta dieta jak dla mnie jest rewelacyjna bo daje mi naprawdę widoczne efekty, tyje tylko dlatego  ze za dużo jem, czasami to po niedzieli to jestem opuchnięta od jedzenia, jedzenie dla mnie to taki nałóg, to jak alkohol dla alkoholika, jak nie jem to nie jem i mogę być na diecie MŻ bardzo długo i skutecznie, ale wystarczy, że tylko odrobinkę zjem np. jakiegoś ciasta, od razu wpadam w jakiś taki "ciąg" że trudno mi skończyć i trafić na odpowiednie tory dietowe, dlatego po tym tyję. Powiem Wam, że prawie co roku jestem na tej diecie, tak w granicach wakacji i waga moja utrzymuje się tak mniej więcej do Bożego Narodzenia, bo wiadomo w świeta sie nie dietuje.

Pozdrawiam

Pasek wagi

zzuza normalnie jakbym czytała o sobie to co napisałaś ;) moja przygoda z odchudzaniem zaczęła sie po ciązy przed wazyłam 57 kg 175 cm wzrostu, przytyłam 30 kg (szloch) zrzuciłam do 64 i długo się trzymałam tj. kilka lat  :)w tamtym roku rzuciłam fajki i przez rok uzbierałam 15 o zgrozo nadprogramowych kg, no i tak z nimi walczę od jakiegoś czasu z różnymi skutkami :( kopenhaską jak pisałam robiłam raz bardzo dawno temu, efektów nie pamietam dokładnie (mysli) ja co roku w okresie wakacji powtarzałam Dietę Margita, bardzo podobna do kopenhaskiej trochę mniej restrykcyjna i tez tylko ona dawała mi szybkie i w miare trwałe efekty, tym razem wybrałam kopenhaską, bo tamta dieta z roku na ok dawała już coraz mniejsze efekty :( 

zzuza dopiero teraz spojrzałam, że jestes z Garwolina, ja pochodzę z jego okolic  :D

Pasek wagi

Witajcie! Ja zaczynam diete dzis. Po ciąży zostalo mi jeszcze nadprogramowe 6 kg a ze chcialabym miec o jakies 6 mniej niz przed ciaza wiec troche do zrzucenia jest ;) Diete kopenhaska przechodzilam juz 2 razy, za drugim razem nie dotrwalam do konca. Niestety jest tak jak gdzies wyczylalam ze jezeli sie nie dotrwa do konca to efekty nie beda dlugo trwaly bo to znaczy ze sie wroci do starych nawyków. Ja mam zamiar kopenhaska zaczac, moze zgubie okolo 4-5 kg a potem przejsc na inna, zdrowszą. Ostatnio wyczytalam o diecie 36s, musze jeszcze poczytac o niej ewentualnie bede sie zastanawiac nad dieta z viatlii. W kazdym razie dizs dzien pierwszy kopenhaskiej! jak dobrze pamietam najgorsze sa pierwsze dni, potem czlowiek sie przyzwyczaja do pustego zoladka i ciezko zjesc porcje z danego dnia. Mam nadzieje ze bedziemy sie wspierac. Powodzenia!

Pasek wagi

Witaj kurusia :) oj tak najgorsze pierwsze dni.... dziś mój trzeci dzień i narazie najgorszy :( nawet nie o ilość jedzenia chodzi, bo głód zapijam wodą więc jest w miarę ok, ale taka słaba dziś jestem, kręci mi się w głowie mam mroczki przed oczami.... masakra (kreci) mam nadzieję, że to chwilowe, bo nie chce przerywać diety, a jak tak dalej pójdzie to nie będę mogła normalnie funkcjonować :( Dziś na wadze nie było żadnego ubytku, nawet grama (szloch) mało motywujące niestety :( a Wam jak tam idzie dziewczyny ? :)

Pasek wagi

RockLady brakiem ubytku wagi sie nie przejmuj, ja przy wczesniejszych kopenhaskich ubytek dopiero widzialam po tygodniu, po dwoch zwykle mialam okolo 5 kg mniej,  startowalam z 63kg. Na tej diecie ciezko normalnie funkcjonowac, trzeba duzo pic ale jak to i spokojniejszy tryb zycia nie pomoze to chyba lepiej przerwac, w koncu zdrowie najwazniejsze. A zazywasz witaminy? jak za pierwszym razem stosowalam witaminy musujace, pilam popoludniami lub jak bylam slabsza a ze byla w nim odrobina cukru to dodawalo troche energii (wiem ze kazde odstepstwo od diety podobno niweczy jej dzialanie oczyszczajace ale witaminy uznalam za wazne) teraz mam zwykle w tabl. Poza tym mozna pic zielona herbate, cieply napoj tez troche poprawia nastroj i dodaje sil, tym bardziej ze po pewnym czasie juz nie mozna patrzec na wode. 

Ja dzis nawet bez problemu daje rade, zobaczymy jak bedzie za 2-3 dni jak bede oslabiona,wiem ze nie bedzie latwo ale jestem bardzo zmotywowana.

zzuuza ja podobnie jak Ty stosowalam kopenhaska jak waga troche podskoczyla a ja bylam w 'ciagu' podjadania, szczegolnie slodkich przekasek,  waga po diecie spadala do moich 58-59 kg i tak sie trzymalam przez  1-2 lat po czym znow ja powtarzalam. To podjadaie to jakas moja zmora, bywaja dni ze zjem obiad i od razu mam niepohamowana ochote by cos jeszcze podjesc, po diecie jest lepiej, ucze sie na niej samodyscypliny ;)

Pasek wagi

kurusia dzięki za rady :) o witaminach nie pomyślałam... jutro się w nie zaopatrzę w aptece , może będzie lepiej:) u mnie spadek wagi zawsze na początku był największy, ale w sumie odchudzam się od 3 tygodni i organizm się zapewne oczyścił z tego z czego mógł ;) zresztą mam jakąs obsesje na punkcie ważenie, ale to mój taki rytuał rano i wieczorem :p reszta dnia była ok, najgorzej do popołudnia, kolacji nie mogłam się doczekać, a ledwo w siebie ją wmusiłam, tylko za mało wody dziś było, ale się poprawię ;)

Pasek wagi

RockLady ja mialam postanowienie zeby wazyc sie 1x/tydzien,  bo u mnie waga sie waha zawsze a szczegolnie wieczorna jest demotywujaca, zwykle wieksza niz poranna, mimo postanowienia dzis sie zwazylam i jest prawie kg mniej :D ale nie mysle zeby to byl az ta szybko efekt diety. Ja mam specjalna butelke 1,5 litrowa ktora wiem ze musze kazdego dnia wypic, jak sie pije szklankami to latwo wypic za malo, a te 2 litry to minimum. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.