- Dołączył: 2013-09-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 82
11 października 2013, 13:49
EDIT: dla wszystkich, ktorzy uwazaja ze przy moim wzroscie waga 59kg jest ok dodaje zdjecia mojej "oponki" :)
Dzis jest moj pierwszy dzien diety kopenhaskiej. Wiem, ze to glupota ale ostatni wpis w pamietniku wyjasnia dlaczego sie na nia zdecydowalam.
Zaczynam z balastem 58,9 kg przy 168cm wzrostu. Jest tu ktos kto zaczynal z podobna metryka? Ile udalo wam sie zrzucic przy podobnej wadze i wzroscie?
Trzymajcie za mnie kciuki :)
Edytowany przez Milionkilo 11 października 2013, 15:10
- Dołączył: 2009-04-02
- Miasto: Paryż
- Liczba postów: 2890
12 października 2013, 01:11
jeśli to uważasz że musisz to widać musisz ! zresztą sama się przekonasz czy warto! ja schudłam kiedys na niej około5kg, ale pózniej nie jadłam kolacji i słodyczy a jak bys poszła na siłownie......
12 października 2013, 09:52
Rozumiem, że na tym weselu też nic nie zjesz? Bo po takim głodzie jak Twój organizm przyjmie trochę normalnego jedzenia to może tych Twoich efektów nie być widać po obiedzie. Piszesz, że normalnie jesz 1200 kcal i do tego chcesz dołożyć ćwiczenia - równie dobrze bądź całe życie na tej kopenhaskiej bo kalorycznie pewnie na to samo wyjdzie. Ale niszcz sobie zdrowie jeśli chcesz - ciekawa jestem tylko ile lat na tym uciągniesz żeby nie mieć jojo:) Powodzenia!
- Dołączył: 2013-09-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 82
12 października 2013, 10:18
No i przegralam. Zamknijmy temat. Zapraszam do przeczytania ostatniego wpisu w moim pamietniku a wszystko bedzie jasne.
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
12 października 2013, 10:25
Milionkilo napisał(a):
No i przegralam. Zamknijmy temat. Zapraszam do przeczytania ostatniego wpisu w moim pamietniku a wszystko bedzie jasne.
Wymioty,biegunka,zarwana noc,GRATULACJE...
- Dołączył: 2013-09-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 82
12 października 2013, 10:29
Oszczedz sobie...
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
12 października 2013, 10:35
chciałaś być mądrzejsza...
wszyscy Twoim zdaniem głupoty pisali,CI,którzy odradzali CI tę dietę...
a okazało się....
więc....
- Dołączył: 2013-09-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 82
12 października 2013, 10:37
Wiec co? Przyznalam sie do bledu, to jest chyba najwazniejsze prawda? Pisalam juz, ze chce sie przekonac na wlasnej skorze, wiec sie przekonalam. Teksty w stylu "a nie mowilam" mi nie pomagaja...
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 112
12 października 2013, 10:41
Odradzać nie mam co, bo widzę, że głową muru nie przebije ;-).
Zatem życzę Tobie końskiego zdrowia i oby kopenhadzka nie wprawiła Ciebie w rozstępny na cyckach ( jak kiedyś mnie ;-))
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
12 października 2013, 10:42
więc teraz POMYŚL,jak tę oponkę,o ILE jest w ogóle, zlikwidować w ROZSĄDNY sposób....
ćwiczenia,nieco więcej białka i warzyw w menu,mniej węglowodanów....
i ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć
- Dołączył: 2013-09-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 82
12 października 2013, 10:44
smarkata napisał(a):
Odradzać nie mam co, bo widzę, że głową muru nie przebije ;-).Zatem życzę Tobie końskiego zdrowia i oby kopenhadzka nie wprawiła Ciebie w rozstępny na cyckach ( jak kiedyś mnie ;-))
Odradzac nie ma co bo juz nie wroce do tego switnstwa. A o rozstepy na piersiach sie nie martwie, bo piersi to ja prawie nie posiadam :P