Temat: DIETA KOPENHASKA OD 19.08 - TYLKO ZWOLENNICY

Od poniedziałku zaczynam dietę kopenhaską. Chciałabym tutaj zdawać relację, podawać wagę i wymiary. Do tej pory moje odżywianie było dosyć niezdrowe, więc gorszej krzywdy chyba organizmowi nie zrobię. Poza tym to tylko 13 dni. W weekend będę jadła do 1000 kalorii, aby przygotować organizm do zmniejszenia dawki na kopenhaskiej. Przeciwników prosiłabym, aby nie wyrażali swojego zdania. Wiem, że to niezdrowe itp. bla bla bla, ale jak mówiłam mój organizm znosił gorsze rzeczy ( hamburgery na 10 minut przed snem na przykład). Zastanawia mnie, czy ktoś wgl chciałby czytać mój dzienniczek z diety kopenhaskiej? :D
ja musze zamieniać obiad z kolacją bo inaczej nie dam rady, głodu nie czuje wcale juz... tylko ta pustka w zoladku
Pasek wagi
a ja w ogóle nie jestem głodna dzisiaj 
może mnie szpinak "zatkał wczoraj" bo 450g, a nie szklankę. 
Ale cieszę się, prawie bez kalorii, a zapycha okropnie :D 
Piję dużo wody, a widzę po toalecie, że jestem odwodniona. 
Jedziemy dalej :) 
dzisiaj mam 9 dzień. wszystko gra i już tak się przyzwyczaiłam do tej diety, że w ogóle nie myślę o czynności takiej jak jedzenie. tylko zdarzyło mi się, że już 3 raz mnie na tej diecie ''przeczyściło''. ktoś też tak miał?
Jakie masz efekty po 9 dniach? Ja po 2 i zero wpadek:-)
Pasek wagi

pathy12345 napisał(a):

Jakie masz efekty po 9 dniach? Ja po 2 i zero wpadek:-)


jak na pasku, wczoraj się ważyłam. dziś dostałam okres i jestem spuchnięta jak bania, ale diety nie przerwałam, trwam dzielnie.
Witam:) ja skonczylam kopenhaska w sobote, efekt super...wizualnie bardziej widac niz wagowo.. no, ale mam problem i nie wiem co robic dalej:(( staram sie zjadac dziennie ok 700 kc: rano - kromka ciemnego chleba, szynka i plaster pomidora plus kawa z chudym mlekiem, obiad 3/4 szklanki maslanki i kawałek pieczeni z kabaczka ( naprawde malenki kawalek), kolacja: łosoś zapiekany w folii, łyzka jogurtu naturalnego, cinka kromka ciemnego chleba i tyle...nadal pije 2 l wody,a waga codziennie o jakies 300 g idzie w gore, w sumie od soboty mam kg do gory!!:(( jestem zalamana, nie wiem co mam jesc, jem naprawde malo, nie pije alkoholu, nie slodze, nie podjadam, jem mniej wiecej to co napisalam i tyje:(( prosze poradzcie cos:(( chcialabym dalej chudnac a tu raczej nie ma jak, musialabym znowu przejsc na kopenhaska :( jestem zalamana:((( nie ma mowy o utrzymaniu wagi a co dopiero o dalszym chudnieciu...:((
Pasek wagi
ja na koniec diety robię sobie "dzień obżartucha" następnego dnia malutko, aby pobudzić metabolizm:)

jeraha jakie efekty miałaś i jaka waga startowa u ciebie była?

Pasek wagi
jeraha - moze parę kg ze straconych to był nadmiar wody i treść pokarmowa - jeśli dużo schudłaś. Chyba ciężko totalnie nic nie przytyć po kopenhaskiej.

mnie natomiast martwi znikomy spadek :/ prawie nic! co prawda, nie byłam w toalecie jeszcze, ale no w pierwsze dni powinno lecieć najbardziej... 
2 dzień zaliczony.
jeraha - moze parę kg ze straconych to był nadmiar wody i treść pokarmowa - jeśli dużo schudłaś. Chyba ciężko totalnie nic nie przytyć po kopenhaskiej.

mnie natomiast martwi znikomy spadek :/ prawie nic! co prawda, nie byłam w toalecie jeszcze, ale no w pierwsze dni powinno lecieć najbardziej... 
2 dzień zaliczony.
ja też bez zadnej wpadki dziś na szczęście, a pokusy były bo byłam dziś na mieście ze znajomymi
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.