Temat: Kopenhaska - kto dołączy??

Witam!
Założyłam tu konto tylko po to, by znaleźć grupę wsparcia w wytrwaniu na diecie kopenhaskiej.
Od razu napiszę, żeby przeciwnicy tej diety schowali swoje odradzanie w kieszeń bo jestem dorosłą kobietą i świadomie podjęłam decyzję o przejściu na tą dietę mając na uwadze wszelkie negatywne konsekwencje jakie może ona za sobą nieść.
Szukam osób do towarzystwa (dzisiaj mój dzień numer 1 ;)) aby wspólnie się motywować i wspierać.

Już kiedyś schudlam na Vitalii 13 kg dzięki zroworozsądkowej MŻ i ćwiczeniach (wróciło z nawiązką przez swoją wlasna glupotę), na które zamierzam przejść tuż po uderzeniowej fazie czyli po kopenhaskiej.

Wiem, że dieta jest bardzo restrykcyjna, głodowa i niezdrowa!! Okropnie niezdrowa ale uwierzcie mi... jest o niebo zdrowsza od mojego obecnego trybu żywienia więc to dla mnie WŁAŚCIWA ścieżka, a jak zobaczę efekty to zmobilizuję się do dalszej pracy nad sobą, nic innego już na mnie nie działa bo jestem cienias i brak mi silnej woli, ale jestem też taka, że jak mam coś napisane to się tego trzymam, więc rozpisane posiłki jakie proponuje mi kopenhaska są dla mnie idalnym rozwiązaniem.

Moj nawyki żywieniowe, w które się zapędzilam to przede wszystkim brak śniadan (czego brakuje również w kopenhaskiej - tym łatwiej mi będzie) plus jedzenie jednego góra dwóch posilków dziennie, z czego jeden jest bardzo obfity i mega niezdrowy. 
Dlatego jak same widzicie, uderzeniówka jest dla mnie dobrym wyjściem, wiem co to JOJO i nieraz tego doświadczałam więc po tych 13stu dniach tym bardziej będę zmotywowana do dbania o to co straciłam i utratę dalszych kilogramów, nie wracanie do starych nawyków i przede wszystkim ĆWICZENIA bo to one są podstawą chudnięcia.

Kopenhaską traktuję jako uderzeniowy młot na rozpoczecie nowej drogi zywieniowej a nie jako diete cud! 
Tym bardziej zapraszam zainteresowane osoby, które mają takie podejscie jak JA!

Znajdzie sie ktos????? W kupie raźniej! Zapraszam :)
Pasek wagi
witajcie jak u Was jak się trzymacie?
Zaczęłam dziś dzień 4. Mimo powszechnych opinii o najgorszym 3 dniu przetrwałam, o dziwo w wyśmienitym humorze. Oby tak dalej ;)
toxicslut super!! bardzo sie ciesze ze dajesz rade, ciekawi mnie skad to sie bierze, ze np Ty czujesz sie dobrze a ja doslownie slaniałam sie na nogach hm... zalezy pewnie od organizmu ;) fajnie, że dajecie radę! 3mam za Was kciuki :)

Ja mam dzisiaj okrooooopne zakwasy, bo wczoraj pocwiczylam sobie troche i dzisiaj odczuwam skutki ;)
Pasek wagi
crazy do już szósty dzień tak? gratulacje, że trwasz, dzielna jesteś, podziwiam!
Pasek wagi
Nie kochana ja zrezygnowalam bo okropnie sie czulam, przeszlam na 1200 + ćwiczenia ;)
Pasek wagi
no to w sumie dobrze :) nie jestem z tych co krytykują czyjeś pomysły na diete bo sama miałam różne nie najmądrzejsze :) ale kopenhaska to trochę masakra jest :) 1200 + ćwiczenia to świetny plan
Pasek wagi
już po pierwszym obiadku ... zamieniłam kolejnośc i zjadłam befsztyk. OKROPNOŚĆ ! nigdy nie jadłam nic bardziej okropnego .... ale najadłam się. mam nadzieję,że wytrzymam : ) 
Pasek wagi

karolinaaa2013 napisał(a):

już po pierwszym obiadku ... zamieniłam kolejnośc i zjadłam befsztyk. OKROPNOŚĆ ! nigdy nie jadłam nic bardziej okropnego .... ale najadłam się. mam nadzieję,że wytrzymam : ) 
może nieodpowiednio go przyrządzasz ? Ważne jest cięcie włókien mięsa - nigdy z. przyprawy niby zakazane a ja pieprzu nie żałowałam .... natrzyj czosnkiem 
prosiłam ekspedientkę ,żeby mi pokroiła.. ja tez posypałam pieprzem, skropiłam cytryną i dodałam trochę soli ; / inaczej chyba bym nie przełknęła : ) gdyby nie to ,że za 5 plasterków tej wołowiny zapłaciłam 24 euro to wyrzuciłabym ... jak dla mnie po prostu tragedia : ( następnym razem spróbuje z czsnkiem, dzięki za rade.  
Pasek wagi

karolinaaa2013 napisał(a):

już po pierwszym obiadku ... zamieniłam kolejnośc i zjadłam befsztyk. OKROPNOŚĆ ! nigdy nie jadłam nic bardziej okropnego .... ale najadłam się. mam nadzieję,że wytrzymam : ) 


Jeśli befsztyk wołowy Ci nie podchodzi zamień go na drób. Ja wołowiny nie lubię i nie jadam, zawsze robię befsztyk z filecika i jest bardzo dobry ;)


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.