17 marca 2013, 22:50
Kobietki kochane - program ostatniej szansy dla zdesperowanych. Od jutra tj. 18.03. - do Wielkiej Soboty. Chociaż obstawiam że ta sobota będzie trudna ponieważ będziemy szykować świąteczne potrawy... Ale co ma być to będzie. Do tego jeszcze daleko. Więc zapraszam serdecznie! Pomagajmy sobie słowem.
23 marca 2013, 12:24
Ho dzięki. Za 1,5 tygodnia będą to moje składniki menu;-) Ale cóż to jest stevia w pudrze? Chyba do tego czasu przeczytam sobie jeszcze raz książkę, bo wiadomości muszę odświeżyć. Dużo ważnych spraw już pozapomniałam. A powiedz mi - całkowicie nie orientuję się - to są cenny korzystne w porównaniu do marketów? i na pewno pewnych rzeczy nie znajdę w zwykłym sklepie...
Hej jak tam obiadek? Już po? Ja zpaputałam i już mi lepiej....
23 marca 2013, 12:35
ja tez zjadłam marchewkę z jajkiem chociaż mi jakoś nie wchodziła dziś...
Otręby i mazeina tak korzystna cena
Stevia- to słodzik w proszku ;]
A majonez nie wiem czy do końca taki dukanowy ale będę dodawać do jogurtu pewnie będzie lepiej smakować w sałatkach;]
A keczupu nigdzie nie widzialam w sklepach takiego u mnie :( i aromatu orzechowego tez nie a taki sie przyda do "nutelli "
- Dołączył: 2013-01-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 86
23 marca 2013, 18:37
hej dziewczyny jestem jestem :) wczoraj w pracy do póżna jak wróciłam do padłam na amen a i wytrzymalam zjesc tylko obiad po 12, ale najgorzej to było dzisiaj wytrzymać , od rana w pracy do 14.00 i obiad dopiero o 14,30 , słabo mi było na maxa wrrr leże w łóżku i juz nie mam siły na noc, dzisiaj spadek tylko 0,1 kg, mój M. robi mi kolacyjkę, mówi że zapadły mi sie oczodoły i skóra słabo wygląda . albo jestem przemęczona praca mi mało snu albo juz mam dosyc :( ale spróbuje wytrzymać :) tzn w sumie to chce wytrzymac i wytrzymam :) ale bez kitu słabo mi troche , dzisiaj już tylko odpoczywam :)
23 marca 2013, 19:49
Hej Kobietki. Nie bardzo wiem co jutro. Ta dieta jednak jest dla mega wytrzymałych organizmów. Skurcze mnie cholernie łapią - jak wtedy gdy byłam w ciąży, jestem słaba i ciągle rozdrażniona. Nawet Malutką ostrożniej podnoszę bo mam kręćka w oczach - wicie o co chodzi;-) Poważnie zastanawiam się nad dalszym sensem tej diety w moim przypadku. ..Zobaczę jeszcze jutro. Pzdr
23 marca 2013, 20:34
Hej ja pomylam okna poprasowalam firany zaslony i powiesilam i zmeczona jestem wstalam dzis przed 5;/ a tu jeszcze na M trzeba czekac do 22 i mam ochote na drinka a dzis jeszcze nie moge buuu
przed chwila zgrzeszylam buuu ale nie tak bardzo :P upieklam dukanowe ciasto marchewkowe i musialam spróbować bo tak pachnialo... Na szczescie to marchewka otreby jajko i slodzik ;] ale ten drink za mna chodzi.....
- Dołączył: 2009-10-06
- Miasto: Weit Weit
- Liczba postów: 2762
23 marca 2013, 22:13
To widzę, że wszystkie dziś się nie trzymamy
. Ja kawałek strucli zjadłam i kawy dziś były z odrobiną mleka, ale dzięki temu jestem żywczyk
. Obszyłam dziś firankę. Posprzątałam w domu. Mieliśmy dziś gości. Jutro szczerze mówiąc zastanawiam się nad śniadaniem. Chyba wsunęłabym jakąś owsiankę. Może dzięki temu przetrwam jeszcze ten tydzień... a zobaczę.
- Dołączył: 2013-01-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 86
24 marca 2013, 00:15
Ja pare frytek i jabłko po kolacji :)
24 marca 2013, 07:26
hej. jednak obylam sie wczoraj bez drinka;) ale jestem zla bo wczoraj tak lapczywie jadlam kurczaka z salata ze ugryzlam widelec i wykruszylam sobie dol gornej jedynki grrrr jutto musze dentysty szukac;( a na wadze 69 i obwody polecialy;) najwiecej w tali;)
24 marca 2013, 10:46
Dobry dzień kobietki... Lecimy z palmami:-)? Ja mam skurcze w łydkach... bolą jak cholera i problem wiecie - wypróżnienia;-(