- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2
22 sierpnia 2012, 12:32
ok dzis 1 dzien kopenhaskiej do ktorej przymierzam sie juz od miesiaca i ktora robilam juz pare lat temu z calkiem zadowalajacym efektem(ktos chce wiecej inf pisac:)). nie bedzie to dokladna kopenhaska poniewaz nie jem produktow odzwierzecych. wiem ze polega ona na totalnym zmniejszeniu ilosci wegli i wiekszosc w niej to bialko. wiem rowniez jak to zastapic. moje historie z dietami i odchudzaniem sa dlugie i pelne wrazen wiec jestem oczytana w temacie a to ze zaczynam ta kontrowersyjna akurat to poprostu moje zapedy do samozaglady czy costam.. powaznie, to ze sporo sie na niej chudnie to jedno chociaz wiem ze u wiekszosci uzytkownikow tutaj to najwazniejsze( u mnie tez) ale jednak jest to jedyna dieta ktora moocno oddzialuje na sposob myslenia w jej trakcie i jest no nawet powiem niebezpieczna:D. postaram sie pisac jak idzie i jak ktos zainteresowany to rowniez o tym czym zastepuje produkty ze zwierzatek.
22 sierpnia 2012, 12:35
Łojej, to chyba rzeczywiście jakiś pęd do samozagłady.... :P
A nie mozesz robić tego samego tylko zwiększyć ilosć jedzenia dwukrotnie? Efekt nie będzie dużo gorszy, ba moze być lepszy, a będzie duuużo zdrowiej...
- Dołączył: 2011-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2155
22 sierpnia 2012, 12:39
no to chudnij, też bym chciała wziąć się za jakąś diete, ale .... no właśnie to ale. Podobnie jak Ty się zbieram. Może też zacznę, od dziś jak Ty.
powodzenia i pisz jak Ci idzie.
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
28 sierpnia 2012, 21:45
cze do przodu kolezanko najpierw dużo schudniesz tylko nie popadaj w euforie bo to złogi z kiszek popędzisz i potem to już nie bedzie tak łatwo i ludziska rozochoceni sukcesami przy spowolnieniu się załamują Potem normalnie trzeb a to skończyc i przejśc na jakąś sęsowną dietke którą trzeba trzymać się .Jak się będziesz paskudnie czuć trudno nie wstyd przejścna nastepny etap odchudzania a zawsze zyskasz doświadczenia ale jak wytrzymasz to traktuj kopenhaską jako czas "oczyszczenia i samodyscypliny i wiedz ze to tylko 2 tygodnie a pozbawione złogów kiszki znacznie więcej chłoną powodzenia
- Dołączył: 2012-08-23
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 4
29 sierpnia 2012, 13:08
Byłam na kopenhaskiej ponad rok temu, wytrzymałam co prawda do końca (moje dwie kumpele odpuściły po tygodniu, w tym jedna zemdlała) i schudłam 6 kg ale efekt jojo był przerażający bo przytyłam 9 kg ;/ do tego miałam zaworty głowy, mroczki przed oczami i wypadające włosy.. Każdy mnie przed nią przestrzegał ale uparłam się i potem tylko żałowałam. Może gdyby przejść później na zdrową dietę, gdzie kilogramy spadają powoli ale i tak dają efekt na dłużej byłoby ok ale i tak nie polecam tej diety nikomu :) Ja teraz jestem 4 dzień na south beach, nie chodzę głodna, dobrze się czuję a kilogramy już powoli lecą ;)
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
29 sierpnia 2012, 22:45
to prawda jak sie nie ma pomysłu co po kopenhaskiej to lepiej nie zaczynać a tak naprawde to końca nie ma bo trzeba szybko przejść na inną mniej rygorystyczn dietkę wykorzystując wszystko to co dała kopenkaska