Temat: Kopenhaska raz jeszcze;) od 22,06,2012

witam wszytkich , mam tearz chwilke wle postanowilam napisac ze od dzisiaj zaczynam. Mam nadzieje ze wytrwam bo tak szczerze to wlasnie forum dodaje sily i nie pozwala sie poddac, na ta chwile zaczynam z waga 84 ale cóż każdy jest kowalem swojego losu..nie po raz pierwszy stosuje ta diete, czytaj, glodowkeale wiem ze tutaj bedzie mi latwiej, moze sie ktos przylaczy, start
Pasek wagi
haha:) serio wiem ,z e dla chcacego nic trudnego i nei ma wymowek, ja jestem w uk mieszkam tutaj, maz ciaglew  pracy, jedna cora do przedskzola na 3 godz od wrzesnia na 6 a druga mala ma rok i rykwa nie z tej ziemi co chwile u mamy na kolanach, jedyne cwiczenia to 3 godziny chodze z wozkiem ajk ta starsza zaprowadze, jak pogoda oczywiscie jest, a wiadomo jaka jest ta angielska pogoda;) no nic za 3 tyg urlopik  wpolsce, byle do urlopu;)
Pasek wagi
Karusia widzę ze zatoczyliśmy krąg i wracamy do punktu wyjścia gdzie kopenhaska akurat w twoim przypadku gdy nie możesz zbytnio cwiczyc arerobowo  nie jest najlepszym rozwiązaniem i nie masz się co równać bo masz inną sytacje i małe dzieci którymi non stop musisz się zajmować a bez ćwiczeń to dietka K może przynieść niestety  jojo  bo "spala się" mięśnie bez uzupełnienia w intensywnych ćwiczeniach   które to już nie spalają spożywanych kalorii no i te "błyskotliwe " chudniecie to dla tych co mają więcej czasu i możliwości No ale jakaś tam dietka np na Vitalijce taaka zrównoważona  na pewno pozwolą Ci stopniowo osiągnąć  sukces no i cwiczenia przecież można także uskuteczniać w domu przy maleństwach ale nie oszukujmy się to też nie to co  można osiągnąć przy ćwiczeniach na maksa jak się ma dużo czasu  powodzenia tomek
Pasek wagi
no wlasnie:) dzięki kiedys zanim nie było tej drugiej marudy:) to miałam więcej czasu tamta nie była az taka wymagajaca, chodziłam tez 2 razy na zumbe, super bylo,  a tak teraz to kazda wolna chwile zamiast zajac sie soba to wole mimo wszytko powiecic je jakos dzieciaczkom.ach oczywiscie jzu kiedys mialam pisac i an vitaliji chudnac, ale kazdy neicierpliwy chce jjuuuzzz:) zobaczymy czas pokaze, rowniez pozdrawiam
Pasek wagi
u mnie dzisiaj dzien osttani i raczej nic mnie nie cieszy, nie jadlam nic wiecj a nawet nie tyle ze waga w miejscu co ciut do gory, jutro z rana sie zwaze i stwierdze ile w koncu osiagnelam lacznie, pozdrawiam i wytrwalosci  tym co zaczynaja, ja poki co zastanawiam sie jak to robic dalej,:)
Pasek wagi
no i koniec!!! tej diety oczywiscie;) 6 w dół, to i tak w miare;) dzisiaj odpoczywam, a od jutra chyba dolacze do meza, wytrwalosci zycze, kiedys tu jeszcze zajrze:)
Pasek wagi
babusiu kochana widzę ze jesteś szczupła i to "dopust boży" ze chudniesz powoli bo szybko to.. można tylko stracić mięśnie i wtedy" kicha" z cwiczeń a wtedy to juz tylko "jojo"a obwinianie kopenhaskiej o twój metabolizm po pół roku  hmmm... to troszeczke przesadzasz Straciłaś  na kopenchaskiej siudemeczkę -świetnie ,chudniesz już po powoli przy niedużej nadwadze jeszcze lepiej powodzenia tomek 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.