- Dołączył: 2012-02-27
- Miasto:
- Liczba postów: 132
22 czerwca 2012, 14:45
witam wszytkich , mam tearz chwilke wle postanowilam napisac ze od dzisiaj zaczynam
. Mam nadzieje ze wytrwam bo tak szczerze to wlasnie forum dodaje sily i nie pozwala sie poddac, na ta chwile zaczynam z waga 84
ale cóż każdy jest kowalem swojego losu..nie po raz pierwszy stosuje ta diete, czytaj, glodowke
ale wiem ze tutaj bedzie mi latwiej, moze sie ktos przylaczy, start
- Dołączył: 2012-02-27
- Miasto:
- Liczba postów: 132
2 lipca 2012, 12:26
haha:) serio wiem ,z e dla chcacego nic trudnego i nei ma wymowek, ja jestem w uk mieszkam tutaj, maz ciaglew pracy, jedna cora do przedskzola na 3 godz od wrzesnia na 6 a druga mala ma rok i rykwa nie z tej ziemi co chwile u mamy na kolanach, jedyne cwiczenia to 3 godziny chodze z wozkiem ajk ta starsza zaprowadze, jak pogoda oczywiscie jest, a wiadomo jaka jest ta angielska pogoda;) no nic za 3 tyg urlopik wpolsce, byle do urlopu;)
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
2 lipca 2012, 16:31
Karusia widzę ze zatoczyliśmy krąg i wracamy do punktu wyjścia gdzie kopenhaska akurat w twoim przypadku gdy nie możesz zbytnio cwiczyc arerobowo nie jest najlepszym rozwiązaniem i nie masz się co równać bo masz inną sytacje i małe dzieci którymi non stop musisz się zajmować a bez ćwiczeń to dietka K może przynieść niestety jojo bo "spala się" mięśnie bez uzupełnienia w intensywnych ćwiczeniach które to już nie spalają spożywanych kalorii no i te "błyskotliwe " chudniecie to dla tych co mają więcej czasu i możliwości No ale jakaś tam dietka np na Vitalijce taaka zrównoważona na pewno pozwolą Ci stopniowo osiągnąć sukces no i cwiczenia przecież można także uskuteczniać w domu przy maleństwach ale nie oszukujmy się to też nie to co można osiągnąć przy ćwiczeniach na maksa jak się ma dużo czasu powodzenia tomek
Edytowany przez ognik1958 2 lipca 2012, 16:33
- Dołączył: 2012-02-27
- Miasto:
- Liczba postów: 132
2 lipca 2012, 16:38
no wlasnie:) dzięki kiedys zanim nie było tej drugiej marudy:) to miałam więcej czasu tamta nie była az taka wymagajaca, chodziłam tez 2 razy na zumbe, super bylo, a tak teraz to kazda wolna chwile zamiast zajac sie soba to wole mimo wszytko powiecic je jakos dzieciaczkom.ach oczywiscie jzu kiedys mialam pisac i an vitaliji chudnac, ale kazdy neicierpliwy chce jjuuuzzz:) zobaczymy czas pokaze, rowniez pozdrawiam
- Dołączył: 2012-02-27
- Miasto:
- Liczba postów: 132
4 lipca 2012, 08:14
u mnie dzisiaj dzien osttani i raczej nic mnie nie cieszy, nie jadlam nic wiecj a nawet nie tyle ze waga w miejscu co ciut do gory, jutro z rana sie zwaze i stwierdze ile w koncu osiagnelam lacznie, pozdrawiam i wytrwalosci tym co zaczynaja, ja poki co zastanawiam sie jak to robic dalej,:)
- Dołączył: 2012-02-27
- Miasto:
- Liczba postów: 132
5 lipca 2012, 08:25
no i koniec!!! tej diety oczywiscie;) 6 w dół, to i tak w miare;) dzisiaj odpoczywam, a od jutra chyba dolacze do meza, wytrwalosci zycze, kiedys tu jeszcze zajrze:)
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
19 lipca 2012, 09:03
babusiu kochana widzę ze jesteś szczupła i to "dopust boży" ze chudniesz powoli bo szybko to.. można tylko stracić mięśnie i wtedy" kicha" z cwiczeń a wtedy to juz tylko "jojo"a obwinianie kopenhaskiej o twój metabolizm po pół roku hmmm... to troszeczke przesadzasz Straciłaś na kopenchaskiej siudemeczkę -świetnie ,chudniesz już po powoli przy niedużej nadwadze jeszcze lepiej powodzenia tomek