Temat: Kopenhaska z Madzią od 14 czerwaca 2012:) Zapraszam:)

Witam, szykuję się już psychicznie do kopenhaskiej, na równo 13 dni przed wyruszeniem z rodzinką i przyjaciółmi nad morze...miałam do tego czasu zrzucic moje kg do 85...ale nie udało się, więc pozostaje mi już tylko kopenhaska:)

W tamtym roku udało się mi dotrwać do końca, z wynikeim 84,7, a startowałam mając 91,8, w tym m omencie mam chyba z 1-2kg więcej niż pasku, bo wiadomo...weekend, ale od jutro będę grzeczniejsza:)

Kochane wiem, że jest kilka forum na ten temat, ale szybko wymierają...ja już od jutra będę pisać codziennie, dopóki nie zakończę dietki także zapraszam serdecznie!:)

O Ptaszylda...nie zauważyłam...

Gratulacje "piąteczki" z przodu!

Moja przyjaciółka teraz waży jakieś 65kg, ale najlepiej czuje się przy 55...choć teraz wyglada naprawdę świetnie to wiem przez co przechodzi i dlatego rozumiem takie osoby...mimo iż są szczupłe to dla nich to za mało(a ktos z boku może powiedzieć, że anokreksja...bo znam takie przypadki)

Ech...brzydka pogoda u nas...pada i pada...musze cos poszperać w zamrażalce co z obiadkiem, bo wychodzic mi się nie chce na zakupki....

witam. 
mam pytanie. Jestem na diecie konpehaskiej już 7 dzień.. zastanawiam się czy po skończeniu diety, mogłabym pić dalej łupine babki jajowatej ( bo przed jej zastosowaniu piłam ją.) czy ktoś wie. ?!!
Witam; )
Postaonowiłam przejść na kopenhaską, gdy na wakacjach przeczytałam o niej pozytywny artykuł.
Niestety jak narazie mój plan dnia jest tak napięty, ze zacznę dopiero 25. Wtedy będę sie mogla skupic na tym co jem i będę mieć spokój, nie chcę sie przmeęczać, ponoć to niewskazane bo grozi omdleniem itp.
Madzia - mam pare pytan :)
Czy tą rybę można czymś zastąpić? Bo u mnie nie można jej dostać a jak już to naprawdę za wygorowane ceny ;/
I czy ta dieta wyklucza pieczywo?

rudaa102 napisał(a):

witam. mam pytanie. Jestem na diecie konpehaskiej już 7 dzień.. zastanawiam się czy po skończeniu diety, mogłabym pić dalej łupine babki jajowatej ( bo przed jej zastosowaniu piłam ją.) czy ktoś wie. ?!!

Szczerze mówiąc pierwsze słyszę o czymś takim(a ma specyfikach odchudzających, dietach i nowinkach znam się dość dobrze:) Napisz rudaa co to takiego? Dieta wyklucza jakiekolwiek wspomagacze i inne składniki menu...ale po jej zakończeniu czemu nie....napisz cos więcej na ten temat, bo mój synek dzisiaj szaleje i nie mam nawet jak poszperać po necie:) A jak tam Twoja waga teraz i przed dietką?:)

SandrusiaaX dietka wylkucza pieczywo poza 4dniami(jak się nie mylę) gdzie na śnaidanko do kawki można zjeść grzankę i tu jest wybór, można zjeść pieczywo chrupkie albo jakies inne...ja ciemny chlebek podmażałam na suchej patelni, żeby było chrupiące:)

A co do ryby too jakiej rybce piszesz? jaka jest trudno dostępna i za dużą kaskę? Bo można najzwyczajniej w świecie zjeść dorsza-2 płaty-filety kosztują około 4 do max 10zł...więcej napewno nie...to ryba morska i ma odpowiednie minerały, zresztą mintaj w ostateczności też się nada, pstrągi często są świeże w biedronce na tacce...też w granicach 10zł za porcję, także nie ma tragedii, wyklucz zdecydowanie pangę, bo to w chinach sztucznie tuczone na niewiadomo czym:) 

Moja ciekawość była silniejsza...zanalazłam:

http://www.artmade.intelishop.pl/Ziola-k30/Lupina-babki-jajowatej-100g-NOWOSC-p180.html 

Rudaa i jak się po tym czujesz? Są jakies efekty?

balam sie, ze po rybie z biedronki ogę miec jakieś problemy  ale jeśli mówisz, ze i taka rybka moze być to kamień z serca ; D
czytałam, że udało ci się zrzucić niechcaine kg i mam pytanie czy o tego ćwiczylas?

bo pojawia sie pytanie czy po takiej diecie, gdzie spadaja kg nie pozostaje luźna skóra. :C

Witam moje drogie! trochę mnie tu nie było. Po skończeniu kopenhaskiej zaczęłam po prostu mniej jeść. Ostatnio zdałam sobie sprawę z tego, że codziennie zjadam około 800-1000kcal i na prawdę nie jestem głodna. Nawet czasem sobie pozwalam na dwa trzy listki sunbites a waga powolutku ale spada i to cieszy. Madzia gratuluje silnej woli. Jak wakacje? przytyłaś coś po wakacjach? pozdrawiam.
Pasek wagi
ja się czuje po łupinie bardzo dobrze.. lepiej się załatwiam niż przedtem.. i nie czułam głodu.. piłam ją przez jakiś miesiąc i nic mi nie było..
rano 30 min przed posiłkiem i wieczorem też przed posiłkiem, ja osobiście nie jadłam kolacji więc piłam ją około godziny 20-21 na noc.. dwie łyżeczki łupiny na szklankę napoju mieszasz i popijasz znowu szklaną wody lub czegokolwiek.. można ją dostać w każdym sklepie zielarskim kosztuje około 20 zł..

Madzia zaczynając dietę ważyłam 80 kg obecnie jestem na 7 dniu diety i ważne 76 kg. :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.