- Dołączył: 2010-05-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 68
16 kwietnia 2012, 19:26
Dieta kopenhaska wiąże się z częstym uczuciem głodu i wieczornymi napadami apetytu.
jakie macie sposoby, żeby sobie z tym radzić?
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 124
16 kwietnia 2012, 20:15
Jak wyżej. Jak zabić uczucie głodu? Może zjeść coś?
Wszystkie diety-głodówki to ściema. Schudniesz ale efekt jojo murowany. Przejdź lepiej na dietę, która ogranicza pewne produkty, a nie jedzenie w ogóle, np south beach albo montignaca.
- Dołączył: 2012-01-01
- Miasto: Pszczyna
- Liczba postów: 459
16 kwietnia 2012, 20:25
ciepła kąpiel, ciepła herbata, a jak nie jest jeszcze tak późno to spacer z psem
- Dołączył: 2010-05-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 68
16 kwietnia 2012, 20:42
Konenhaska jest w moim przypadku wiosennym oczyszczeniem. Robiłam ja 2 albo 3 lata temu i jojo nie bylo. Teraz przytylam. Ale nie ma sie co dziwić jak sie je pizze po polnocy i popija piwkiem. ta dieta ma mnie zmobilizować do dbania o siebie.
- Dołączył: 2012-04-16
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 38
16 kwietnia 2012, 21:50
wieczorkiem, żeby nie podjadać to idę spać :)
dieta kopenhaska jest dla zdesperowanych i ja do nich należę (przyznaję się bez bicia) 2 lata na permanentnych dietach racjonalnych, mam już tego po dziurki w nosie
- Dołączył: 2012-01-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 152
17 kwietnia 2012, 09:42
mnie o dziwo rzadko nachodzi na niej głód (nie mówię, że w ogóle nie), ale jakoś nie jest aż tak źle jak myślałam. Bardziej po prostu chęć podgryzania, o którego jestem przyzwyczajona. Tak jak ktoś wyżej pisał też zauważyłam, że jak wieczorem zaczynam myć zęby mocno miętową pastą to mi przechodzi :) I chodzę szybciej spać :) (kolację jem tak o 17, więc koło 21-22 pojawia się ochota na podgryzienie czegoś :P