Temat: ci jesc PO?????????

HEJ ,zamierzam wziac sie za kopenhaska...tylko zupeklnie nie wiem,co pozniej,jaka dieta(internet roznie gada),1000kcal,a mnoze SB?zastanawiam sie nad SB....a wy jak dalyscie rade?dziekuje za odpowiedzi
ja bylam na tej glodowie, schudlam a potem jojo ;( Ale na przyklad moja siostra nie miala jojo tylko `dieta` ta byla podstawa jej odchudzania. Nie wiem moze po tej diecie jesc minimalne ilosci jedzenia i je zwiekszac? Moze wtedy nie byloby jojo...
daruj sobie takie diety... nie mozesz poprostu stosowac MŻ?
Pasek wagi
mż i aktywność

przy takich mrozach chcesz przeprowadzać głodówkę? Bo sorry - kopenhaska to głodówka.
Na dodatek spowalnia metabolizm, więc co schudniesz to nadgonisz - taka będziesz wyposzczona po tych 2 tygodniach
nie rób sobie krzywdy i nie stosuj tej diety
dziwczyny a moze wy sobie darujcie te komentarze;/? to ze wam nie poszło to juz całmu swiatu nie pojdzie? tysiace ludzi na interenecie jest zadowolonychz tej diety. ile schudłysie w 2 tygodnie?8-10? i potem szuru do lodowy nawcinac sie?;/ moja siora na niej w 4 miechy zleciała 25 kilo i teraz po ciazy nawet nie tyje ot co! a ja?ja mam dzis 11 dzien diety i schudłam juz 4 kilo. nie 8 ani 10 ;/
Jem inaczej niz kopenhaska mowi,robie zamienniki i dodaje masło i smietane do potraw nawet.
Jestem za!!! tylko nie wolno zmniejszac posiłków! a jak pisze 10 dag szynki to wez 15! zamiast szpinaku wez brokuł z masłem ! zamiast kompotu z nat. jogurtem wez  jogurt light jakis cały. chyba sie da.....i smaczniej bedzie;) a waga i tak poleci
tak, wsyzstkie stosowalysmy ta diete i nam nie poszlo.. wyobraz sobie ze w zyciu nie bylam na tej diecie. ale bylam na south beach, dukanie i ONZ. i wiem ze to sie bardzo szybko nudzi!! musisz sobie wielu rzeczy odmawiac, a pozniej sie rzucisz na slodycze albo cos czego nie moglas jesc.... i tak jest zazwyczaj. zreszta dieta to nie jest okres do schudniecia, i troche po... nawyki trzeba zmienic na cale zycuie!!! chyba nie chesz do konca zycia jesc tylko  brokułow i jogurtow ?
Pasek wagi
Boże nie rób tego! Nie stosuj Kopenhaskiej. To najgorsza dieta jaka może być i tylko zrujnujesz sobie metabolizm

Ajkana napisał(a):

tak, wsyzstkie stosowalysmy ta diete i nam nie poszlo.. wyobraz sobie ze w zyciu nie bylam na tej diecie. ale bylam na south beach, dukanie i ONZ. i wiem ze to sie bardzo szybko nudzi!! musisz sobie wielu rzeczy odmawiac, a pozniej sie rzucisz na slodycze albo cos czego nie moglas jesc.... i tak jest zazwyczaj. zreszta dieta to nie jest okres do schudniecia, i troche po... nawyki trzeba zmienic na cale zycuie!!! chyba nie chesz do konca zycia jesc tylko  brokułow i jogurtow ?



Jasne ze nie.Dlatego zwiekszyłam dawke kaloryczna ,dodawałam tłuszcze zeby potem isc  na lekkie mz. zeby mi organizm tych ewentualnych tłuszczy nie odkładał ktore wprowadze do mż.  jota w jote bym tej diety nie przeprowadzała.
Czyli w takim razie masz jakieś obiekcje co do tej diety, a w zasadzie stosujesz inną niż kopenhaską, stworzoną na jej podstawie. 
Ja Kopenhaskiej jestem przeciwko. Lepiej MŻ i ćwiczenia, jak dziewczyny pisały wcześniej, jest po prostu normalniej i nie czuje się takiej różnicy, kiedy żołądek się zmniejszy. A my chudniemy (:
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.