2 grudnia 2011, 15:51
Ja mam trzeci dzień;p Juz widze komentarze:"nic nie schudniesz,zejdzie z ciebie 8 kilo wody","bedziesz miała jojo' ,"jesteś nienormalna","jedz mniej poprostu".Wiec ten temat kieruje do dziewczyn ,które są na diecie kopenhaskiej jak ja:)
Piszcie ile wam kg poleciało,ile ćwiczycie,czy stosujecie zamienniki w posiłkach ?,pozdrawiam;P
Edytowany przez wielkaduppa 2 grudnia 2011, 15:55
- Dołączył: 2011-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 398
15 grudnia 2011, 17:11
dziękuję mthatcher :D jakże mnie cieszy ten owoc dnia 7 :P
- Dołączył: 2007-08-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 880
16 grudnia 2011, 10:54
U mnie niestety od wczoraj tylko -0,3 kg. Miałam nadzieję na 0,5. Piąty dzień i chyba mam małe załamanie. Z tęsknotą popatruję na sałatkę śledziową z bułką pszenną
- Dołączył: 2011-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 398
16 grudnia 2011, 14:09
nie martw się mi waga spadałam przez pierwsze 3 dni po 1 kg a teraz po pól leci :)
więc może będzie coraz mniej ... dziś dzień 6 :)
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 66
16 grudnia 2011, 14:40
U mnie było chwilowe załamanie, ale już jest lepiej, znów 1 kg mniej po kolejnych dwóch dniach.
Jutro powinien być mój ostatni dzień diety, ale przedłużam ją o tydzień do świąt. Dobrze się czuję i liczę na kolejny spadek :)
- Dołączył: 2007-08-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 880
16 grudnia 2011, 16:32
Julcia, może jednak dodaj sobie ze 100-200 kcl dziennie. To i tak nie będzie 1000, więc spadek wagi gwarantowany. Ja zamierzam po 13 dniach dorzucić codziennie małe śniadanie w postaci jabłka, jogurtu, albo serka wiejskiego i pociągnąć tak do 80 kg na liczniku. Ale łatwo się mówi, gorzej z realizacją
- Dołączył: 2011-12-16
- Miasto: Żary
- Liczba postów: 8
16 grudnia 2011, 17:06
mam pytanie czy po tej diecie to chudnie sie z nóg i pupy?;)
- Dołączył: 2011-07-25
- Miasto: Krościenko Wyżne
- Liczba postów: 80
16 grudnia 2011, 19:33
Julcia1987 napisał(a):
U mnie było chwilowe załamanie, ale już jest lepiej,
1 kg mniej po kolejnych dwóch dniach. Jutro powinien
mój ostatni dzień diety, ale przedłużam ją o tydzień do
Dobrze się czuję i liczę na kolejny spadek :)
Jestem z Tobą! też przedłużam jeszcze o cały przyszły tydzień, a może i
dłużej. Tak się przyzwyczaiłam do takiego jedzonka, że nawet nie chce
widziec normalnego 'żarcia' :). Powodzenia! :)
Edytowany przez aleksandrachceschudnac 16 grudnia 2011, 19:37
- Dołączył: 2007-08-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 880
17 grudnia 2011, 07:34
w końcu dotarłam do wagi, z którą zaczynałam poprzednio. Nie jest to bardzo pocieszające, bo od wczoraj tylko -0,2 kg, ale od początku -3,4 kg, a to już zawsze coś.
Dzień 6 - choinka u znajomych
, nie będzie łatwo
- Dołączył: 2007-08-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 880
18 grudnia 2011, 09:04
7 dzień. Od wczoraj waga stoi :(