22 września 2011, 09:39
Witam,
Zaczynam dietę kopenhaska, Przygotowywałam się do niej ok 1,5 tygodnia stopniowo zmniejszając liczbę i wielkość posiłków. Sama szukałam informacji na ten temat jest ich bardzo dużo ale ... Potraktuje ten watek jako pamietnik i bedę dokładnie opisywać dzienną wagę oraz samopoczucie mnie będzie łatwiej a moze komuś pomogę.
Dowiedziałam się tez od dietetyka że bieganie raczej odpada wiec zajmę się swoim brzuchem :)
Proszę nie piszcie tylko że to złe i wyniszczające itp wszystko trzeba robić z głową ....i przed dietą i po
Dzień pierwszy.
Waga startowa przy 170 -75,5 kg
Edytowany przez jagoa 22 września 2011, 09:41
18 października 2011, 13:42
SD mam też wykupione ale po 3 tyg nie ruszania wagi z miejsca nieco jestem zła, poza tym jak dla mnie za dużo węgli tam:)
18 października 2011, 13:43
II dzień waga w sumie nie drgnęła:) Może drgnęła ale ze mam taką zwykłą to gramów nie widzę:) Ale dzielnie się trzymam:)
- Dołączył: 2011-10-11
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 22
18 października 2011, 15:27
hej dziewczyny, ja niestety kop. diete przerwałam schudłam ok. 3,5 kg po 7 dniach, a teraz przeszłam na diete 1000 do 1200k:) wiem ze bede chudła wolniej ale jem smaczniej:) ten tydzien na kop. dał mi duzo, bo przede wszystkim zmnieszył mi sie zołądek i nie odczuwam takiego głodu jak wczesniej i jest łatwiej zmiescic sie w wyznaczonych kaloriach:) narazie do tego zaczełam cwiczyc a6W...niestety nie moge narazie zaczac biegac i cwiczyc na stoperze w domu, bo przed tygodniem wyleczyłam zapalenie ścięgna Achillesa...i narazie musze oszczedzac noge...Mam zamiar do świat schudnac 5- 6 kg:)powodzenia, bede meldowac moje postepy:)
18 października 2011, 22:11
> SD mam też wykupione ale po 3 tyg nie ruszania
> wagi z miejsca nieco jestem zła, poza tym jak dla
> mnie za dużo węgli tam:)
tak ja je zastąpiłam chrupkim pieczywem :) nie przepadam za chlebem
- Dołączył: 2011-09-20
- Miasto:
- Liczba postów: 102
19 października 2011, 09:46
Milej srody... U nas wieje i generalnie pachnie latem... Odwolalismy lot do Cape Town tak ze nie mam sie co martwic poznym jedzeniem z tesciami... Moja przyjaciolka zamierza do mnie przyleciec pod koniec listopada z Krakowa. Zaczynam robic prawko bo bez niego ciezko gdzies sie w tygodniu ruszyc, a jak Basia przyleci to bedziemy mogly pojechac sobie na Safarii. Afryka to inny swiat!!! Wszystko jest inne az nierealne... Ale nie jest zle! Wszyscy sa szczupli i bardzo dbaja o sibie. Nie ma przyrownania z UK!
Edytowany przez Madzia801 19 października 2011, 11:55
- Dołączył: 2011-09-20
- Miasto:
- Liczba postów: 102
19 października 2011, 09:47
Hej dziewczyny, u mnie dzis 31 dzien dietowania i 7.4kg za mna. Jem smacznie i zdrowo i cwicze takze ok. Dla mnie juz takie jedzienie stalo sie sposobem na zdrowe zycie... Nie podjadam i nie objadam sie. wszystko z glowa:)
Powodzenia na nowych dietach. x
Edytowany przez Madzia801 19 października 2011, 11:48
19 października 2011, 11:04
u mnie ok - zamieniłam całą wieprzowinę na wołowine i kurczaka. jem więcej warzyw przygotowywanych na parze. ogólnie mało jem, unikam wszystkiego co ma tłuszcze nasycone...
19 października 2011, 13:53
:) ja ogólnie za chlebem nie przepadam, chrupki też jakoś nie podchodzi mi na dłuższą metę a jak w pracy jestem to już w ogóle kosmos mam z jedzeniem:/ 3 dzień kopenhaskiej owszem organizm nieco osłabiony do tego mam okres więc jest nieźle że jakoś ćwiczę i jest ok:)
- Dołączył: 2011-09-20
- Miasto:
- Liczba postów: 102
20 października 2011, 10:54
36 stopni w cieniu...
Edytowany przez Madzia801 24 października 2011, 20:01
- Dołączył: 2011-09-20
- Miasto:
- Liczba postów: 102
24 października 2011, 08:44
dieta i gimnastyka cd... taki gorac ze nic nie chce sie robic...
Edytowany przez Madzia801 24 października 2011, 20:02
- Dołączył: 2007-01-02
- Miasto:
- Liczba postów: 26
25 października 2011, 08:40
Dziś 9 dzień. W sobotę koniec. Dieta dużo zmienia na lepsze w sposobie odżywiania, ale jest tylko dla osób ogólnie zdrowych i raczej nie jest dla niskociśnieniowców. Pozdrawiam.