Temat: Już sama nie wiem...

Chciałam zacząć dietę Kopenhaską.. Ale wszyscy mi odradzają... Nie chce męczyć się 2 tygodnie a poem te stracone kilogramy wrócą (jak wszyscy twierdzą) Poradźcie coś bo mam już mętlik... Przez tydzień jadłam 1200 - 1500 kcal i ćwiczyłam a waga spadła 2 kg ;/ to mało... Nie wiem co zrobić.. Nienawidzę szpinaku :(
Przez tydzień spadło ci 2 kilo i to ma być mało?
Pasek wagi
2 kg to się powinnaś cieszyć!!! teraz uważaj bo efekt jojo Ci grozi
"Przez tydzień jadłam 1200 - 1500 kcal i ćwiczyłam a waga spadła 2 kg ;/ to mało..."

No chyba zarty sobie stroisz!!!
Zdrowe tepo to 1 kg tygodniow tylko z pocztaku leci wiecej bo woda scodzi od co tyle!! 
Powinnas kontynuowac 1200-1500 to najlepsza opcja:)
> Przez tydzień spadło ci 2 kilo i to ma być mało?

No ważę sporo i spodziewałam się lepszych efektów..
zbliża się lato i wysyp świeżych warzyw i owoców + wysiłek i waga sama zacznie spadać! na diecie nie można się męczyć, trzeba ją dopasować, znaleźć zdrowe zamienniki (lubisz słodko dodaj trochę miodu)  należy całkowicie zmienić myślenie ( :
ja bym chciala schudnac 2kg w tyydzien

daruj sobie kopenhaska
cholera może macie rację... Jak jadłam te 1200 kcal to czułam się bardzo dobrze, a teraz jak pomyślę, że mam jeszcze kiedykolwiek zjeść szpinak to niedobrze mi się robi...
Więc takie menu może być:
1. placki (otręby pszenne + otr owsiane + jajko) polane jogurtem owocowym lub serkiem białym
2.owoc/
3. mięso bez tłuszczu/ryba/ciemny ryż
4. kanapki z pomidorem np
5. serek biały/jogurt/maślanka (kocham)?
do tego mięsa i ryżu dodaj warzywka i jest git! ( :
tylko te kanapki z wasą albo ciemnym pieczywkiem ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.