- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 marca 2011, 17:18
3 maja 2011, 10:08
3 maja 2011, 12:32
czesc dziewuszki ja wrocilam dopiero od siostry w su,mie wczoraj ale bylam tak padnieta,ze nawet nie mialam sil zeby wejsc na neta:) widze,ze cos malo nas sie zrobilo na tym forum...przyznam,ze sama mam watpliwosci co do dalszego dukowania....zastanawilam sie na polaczeniu dukana z dieta SB obie diety sa bardzo podobne wiec je troszke polacze....moja waga niestey 64....ale nie przejmuje sie na yak obarstwo jakie bylo od swiat do dzis to i tak nie jest wcale duzy wzrost wagi:) co mnie sklania do zmeny diety moje zastoje wagi i krew ktora juz od dluzszego czasu leci mi z nosa...moze to na tle zmeczenia nie wiem,ale przyznam,ze sie obawiam tego,poniewaz dawno tak nie mialam....siedzac sobie na fotelu potrafi mi sama nagle poleciec bez niczego i to mnie przeraza.....choc jakos ciagnie mnie nadal do tego dunkana...sama nie wiem.....chce rozpoczac jesc sniadania i obiad i na tym etapie konczyc jedzenie i oczywiscie wieczorem bieganko zobaczymy jak to pojdzie....kiedys potrafilam tak schudnac 5 kg w 2 tyg .....a na dunkanie nie ida mi tak dobrze efekty spadku wagi....wiec mosze co nieco pozmieniac....:) dzisiaj juz zjadlam 2 cukierki i kilka precelkow ale nie przejmuje si etm nazbyt:) jedynie moge sobie obiecac,ze to juz od jutra w sumie koniec bo cos ciezko po tych swietach oderwac sie od tego slodkiego,nagorsze jak czlowiek wpada w ciag jedzenia tych slodkosci oj ciezka sprawa:P:P:P
Mam nadzieje,ze choc u Was dziewczyny dieta sie spisuje:)....
Pozdrawiam:)
3 maja 2011, 19:29
3 maja 2011, 19:32
4 maja 2011, 09:42
4 maja 2011, 09:53
Witam po dłuższej przerwie :-)
Od po świętach zmagam sie cały czas i z dietą i z podjadaniem. Ciężko mi jest przejśc znów tylko na dietę. Mimo tego po dwóch tygodniach zastoju waga poszła troche w dół. Na początku diety obiecałam sobie że po każdych straconych 5 kg zrobie sobie z mężem labę i zjem jeden posiłek "normalnie". Ale jakoś tak sie schodziło i 5 kg mineło a my tego nie uczciliśmy wiec wczoraj była okazja i podjadłam 3 kawałki pizzy i popiłam piwem . Mniam mniam. tego mi brakowało
. Co prawda do końca dnia czułam sie cieżka i miałam pełny żołądek ale raz nie zawsze ;-).Rano na wadze 67, 3 kg więc chyba nie jest tak źle.
Edytowany przez wiola254 4 maja 2011, 09:54
4 maja 2011, 18:33
witam dziewczyny:) widze ze wszytskie mamy problem z powrotem na wlasciwa droge po tych switach i majowce:P:P:P ja powiedzialam sobie,ze musze sie przeczyscic i dzien dzis mam zaliczony na wodzie,czuje sie dobrze,moze przedluze dni wodziane troszke,zobaczymy....przyznam,ze stale zastanawiam sie na dukanem czy kontynuowac go czy tez sie...ale jest cos co mnie ciagnie do tej dietki....
Pozdrawiam:)