Temat: 21.03.2011r Dukan wiosenny start ! zapraszam

Zapraszam do wspólnego Dukania ;-)))
 
nie moglam sie zmobilizowac do diety ale jak bedzie nas wiecej to bedzie łatwiej wiec zapraszam wszystkich chetnych .
ja zaczynam diete po raz kolejny cos juz o niej wiem ale chetnie sie dowiem wiecej wiec dzielmy sie wszystkim BUZIAKI

przepis znajdziiesz w innym wątku - jeśli nie podam, choć nie jestem autorką
Pasek wagi
kasiakar 8 kg w ile Ci zlecialo???:) ladny wynik

A ja mam coś dla aniulli25. Znalazłam przed chwilką

Domowy twarożek:

2 litry maślanki 3% - może być chudsza ale automatycznie mniej serka wyjdzie

Maślanke wlewamy do garnka i podgrzewamy do ok 70stopni - widać bedzie jak maślanka sie fafluni- rozwarstwia - nie można doprowadzić do wrzenia bo serek bedzie suchy!!!

zdejmujemy z palnika, przykrywamy przykrywką i czekamy aż sie ostudzi.

Najlepiej to robić popołudniu - maślanka ma czas wystygnąć a na noc przelać całą zawartość na sitko wyłożone ścierką kuchenną, zawinąć i zostawić na noc do odcieknięcia. I to cały przepis na twarożek

wydaje mi się że tak , że codziennie zawsze znajdzie się jakieś mięso: to jakas nóżka, to mielone z indyka, to znowu wedlinka,
myslalam dzis o watrobce ale zapomnialam kupic...
lili kurcze ja tez staram sie, wedline zawsze jem na snidanko ale w obiad zwykle jadam tez cos z jajka,:) sdzczegolnie nalesniki ktore Ci podobalam bo je wielielbiam
naleśniki na pewno wypróbuje :)
wogóle dzisiaj pochłonęłabym wszystko, nie wspominam juz o wielkiej chcicy na wszystkie zakazane słodkości , nie będe wymieniać bo by miejsca zabrakło a do tego  bym Was podpuszczała na zakazane...
dobrze ze w lodowce nie mam jakis sczegolnie duzych zapasów bo zjadłabym wszystko to co na dłużej powinno wystarczyc ojojojoj
lili kurcze ja tez staram sie, wedline zawsze jem na snidanko ale w obiad zwykle jadam tez cos z jajka,:) sdzczegolnie nalesniki ktore Ci podobalam bo je wielielbiam
kurcze szukałam tych cebulaków ale nie znalazłam może choć powiesz jaki wątek to postaram sie sama znaleźć
oj ja tez czasami mam taki dni ale jestem juz miesiac na diecie i sie nie zlamie:) przyspiesze sobie jedynie pomiary zrobie je w piatek,gdyz piatek mam wolne odrobilam sobie zajecia i bede spala...jak sie obudze wejde na wage i spr pomiarki wrrrrrrrrrrr....postaram sie teraz systematyczniej spr wage;/ choc nie lubie tego :(:(:(
oj ja wchodzenia na wagę też nie cierpię ... nigdy nie wiadomo co się można spodziewać ...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.