Temat: Zdesperowana ...

Witam was. Ostatnio sie odchudzalam i to bylo gdzies w pazdzierniku .. potem se zdrowo odzywialam ... a potem juz to wszystko walil pies ;/  a to swieta, a to jakies przyjecia ... i waga wraca  Teraz to nawet boje sie stanac na wage ;/ z dnia na dzien jestem na diecie ale niestety do poludnia bo wtedy jest u mnie ten wilczy glod i normalnie potrafie wchlonic duzo. To mnie strasznie dobija bo rano daje sobie rade ale tylko wybije 17.00 i zobacze w dodatku cos slodkiego to normalnie mam ochote potem by to wszystko zwymiotowac. Juz nie chce mowic jak sie czuje patrzac na siebie w lustrze ;/ a ubrania to zmienilam na luzniejsze juz nie te lekko obcisle co podkreslaja figure. Codziennie tylko pytam "Gdzie ta moja silna wola co mialam wczesniej?" ;/ ehh .. Co zrobic by znow po poludniu sie nie rzucic na jedzenie i wytrwac te pierwsze 3 dni (bo one sa najtrudniejsze a pozniej juz idzie lekko)?

PS. Codziennie mam chęć po prostu już przejść na totalna głodówkę ;/ 
jesli za malo jadasz w ciagu dnia to potem nie dajesz rady po 17 ..pewnie zle jesz
Pasek wagi
no a co da ci glodowka ....po niej to dopiero rzucisz sie na zarcie
Pasek wagi
Po prostu zajmij się czymś o tej "niebezpiecznej" godzinie.
Wyjdź gdzieś. Poproś kogoś bliskiego żeby Cię pilnował żebyś nie jadła niczego takiego, co wprawia Cię w wyrzuty sumienia. 
Moim zdaniem powinnać jeść bardziej kaloryczne posiłki na śniadanie i obiad:)
Jak się zbliża ta zła godzina zrób sobie herbatę, mam podobnie, potrafię wtedy wypić półtora litra wody tak mnie zatka
ze już do następnego dnia nie jestem chętna na jedzenie:D
sikoram3 - Wiem ze glodowka to nie najlepsze wyjscie ale zdesperowanym to tylko to nachodzi ;/ Moze i masz racje bo rano to bardzo malo jem ale najgorsze to to ze po przejedzeniu popoludniowym to rano nie jestem glodna i kolo sie toczy ;/ probowalam nic nie jesc od godziny 15.00 ale niestety dosc pozno chodze spac i plan nie wypalil.

zaba20 - o tej niebezpiecznej godzinie akurat poszlam wczoraj spac no ale jak wstalam i wystarczy ze zjadlam kanapke i na tym mialo sie zakonczyc ... no ale niestety. Dzieki za rade ;)
justysiaaakkk - dzieki ;) na pewno sprobuje sie upic ;p hehehe moze tez pomoze ;) 
Ja mam podobnie :/

Tyle że ja jem pełne posiłki (śniadanie i obiad, i 2 śnidanie) tylko jak jestem tu ( wyjzd) to obidy sa taklie że nie jem ich :/ praktycznie.
Więc ja też o 17 zrobie sobie 3 szklnki herbaty odrazu i będę tylko pic herbta woda XD 
Ciekwe czy to coś da ... 
Naprawdę odradzam Ci głodówki i diety niskokaloryczne (np. cały dzień na owocach i warzywach). Niektórzy je zalecają, ja przez takie głodówki i lekkie dni (owoce, warzywa, soki) nabawiłam się kompulsów i zaczęłam wymiotować. I naprawdę źle się czułam psychicznie.
Najlepsza jest zbilansowana dieta.
Ja teraz jem nawet do 1600 kcal dziennie (tak myślę, bo nie liczę kcal codziennie) i...chudnę.
Miałam tak jak za mało jadłam. Teraz jak mnie dopada taki wilczy apetyt to jem coś małokalorycznego. ;]

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.