- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 lipca 2015, 08:09
Hej dziewczyny (i chłopaki) :) od niecałych 2 tygodni stosuję Dukana. Waga spada :) powoli, ale spada. Zakładam ten temat, ponieważ marzy mi się wątek, na którym 90% wpisów nie będzie od lasek, które tylko będą nas umoralniać jaki ten Dukan zły.
Słowem wstępu: jest to NASZ WYBÓR i nasz dział. Nie chcę tutaj wpisów typu "kolejna idiotka na dukanie" "tylko czekać na wasze jojo i rozwalone nerki i wątroby". Tutaj stosujemy się ściśle do diety. Pijemy dużo wody, urozmaicamy dietę jak tylko się da. Robimy wszystko "książkowo"
Temat zakładam, aby czuć Wasze wsparcie i żebyście Wy mogły odnaleźć wsparcie dla siebie. Chwalcie się swoimi sukcesami, podrzucajcie ciekawe przepisy.
Zapraszam do rozmowy :)
28 sierpnia 2015, 18:56
Obiecuje, że jak tylko będę mieć dłuższą chwilę to podzielę się pomysłami (dzisiaj pomagam babci gotować i piec, bo jutro dziadków imieniny i "impreza" szykuje się).
Ja tez miałam problemy z "zastojem", wtedy robiłam sobie taki poważny dzień -sama pierś z kurczaka albo przeczekiwałam :) im dluzej jest się na diecie tym wolniej tracimy kg. Organizm przyzwyczaja się do diety itd. Niektóre dziewczyny robiły tak (nie wiem czy to dobry pomysł, nie probowalam) ze jadły coś co jest zakazane na diecie - waga podnosiła się i potem spadała. W sumie głupota bo potem mogą przychodzić jakieś smaczki na coś czego nie wolno
28 sierpnia 2015, 19:04
ja kiedyś i teraz jadę 5/5 , nigdy nie liczyłam białka, jadłam kiedy tylko poczułam głód , nawet wieczorami po kolacji zjadłam jogurcik lub wcześniej upieczona pierś, taka mała zimna przekąska :) wiem , ze są dni że nie chce się jeść ale trzeba zawsze coś przekąsić, no i oczywiście dużo dużo pić :)
28 sierpnia 2015, 21:32
Obiecuje, że jak tylko będę mieć dłuższą chwilę to podzielę się pomysłami (dzisiaj pomagam babci gotować i piec, bo jutro dziadków imieniny i "impreza" szykuje się). Ja tez miałam problemy z "zastojem", wtedy robiłam sobie taki poważny dzień -sama pierś z kurczaka albo przeczekiwałam :) im dluzej jest się na diecie tym wolniej tracimy kg. Organizm przyzwyczaja się do diety itd. Niektóre dziewczyny robiły tak (nie wiem czy to dobry pomysł, nie probowalam) ze jadły coś co jest zakazane na diecie - waga podnosiła się i potem spadała. W sumie głupota bo potem mogą przychodzić jakieś smaczki na coś czego nie wolno
waga staje bo hormony zaczynają wariować. dlatego ładowanie w takim momencie jest jak najbardziej uzasadnione. Jeśli chodzi o same samopoczucie to ładowanie tłuszczami pomoże, ale niestety nie podwyższy nam poziomu leptyny. Tu węglowodany są bezkonkurencyjne, tylko z kolei po takim czicie moze byc problem z powrotem do rutyny posiłków, no ale coś za coś. Trzeba jakoś organizm "oszukać" od czasu do czasu a takim przypadku jakiś kebab czy pizza nie zaszkodzą a nawet pomogą w odchudzaniu
28 sierpnia 2015, 22:22
W sumie racja, ale byłabym się, że jak zjem kebaba to narobią mi się takie smaki na zakazane rzeczy, że zacznę mówić "a to do jutra" i tak każdy dzień będzie z podjadaniem. Wiem, że koleżanki nawet lampkę likieru piły, cokolwiek, waga podskakiwała o kilkadziesiąt deko, a potem znowu spadała. Ja jednak mam tak, że jak jestem dłużej na Dukanie i coś podjem, to dostaję biegunki. W sumie po zakończeniu Dukana miałam wrażenie, że mój organizm doskonale czuje się na białku i nie chce przyjmować normalnego jedzenia, tylko to Dukanowe.
Ah, swoją drogą to bardzo miło widzieć na forum facetów - tutaj same babska :D
Edytowany przez Monik.g.1992 28 sierpnia 2015, 22:26
28 sierpnia 2015, 22:58
heh... i masz tu babo placek ....
Tak nie dobrze i tak zle ; p
Jutro zaczynam swoje 3dniowe warzywka, po warzywkach sie zwaze i napisze wam co tam sie dzieje ;)
Poki co narazie kebaba sobie odpuszcze chociaz przyznam ze narobilyscie mi smaczka ; p ( mysle i slinka cieknie xD)
28 sierpnia 2015, 23:38
CoCoShanel ja zawsze po warzywkach nieco więcej ważyłam, bo zatrzymują wodę, ale zaraz potem wszystko ładnie spadało :-)
Wpisuję moje 3 ulubione przepisy na słodko:
Sernik
4 jajka, 0,5 kg twarogu 0%, 3 łyżki zmielonych otrąb owsianych (ja mielę je w elektrycznym młynku do kawy, a ostatnio nawet udało mi się kupić taką już mączkę), 3/4 szklanki mleka 0,5 %, słodzik (wolę ten w kostkach, rozgniatam około 11 tabletek, dodaję kilka kropel wrzątku i wlewam to do ciasta), jakiś aromat (ja lubię śmietankowy).
Białka ubić, resztę składników zmiksować i dodać do tego białka. 170*C, około godziny - w małej keksówce.
'Herbatniki'
2 jajka, aromat, 1 łyżka otrąb pszennych, 2 łyżki otrąb owsianych (chyba je lekko podmieliłam), słodzik.
Białka ubić, resztę składników zmiksować i dodać do tego białka. 180*C, około 20 minut - wylewam na papier do pieczenia (masa jest bardzo płynna). Potem kroję na kawałki :-)
Murzynek
4 jajka, 3 łyżki mąki kukurydzianej, 2 łyżki mielonych otrąb, 2/3 łyżeczki proszku do pieczenia, 2 łyżki jogurtu, 2 łyżki odtłuszczonego kakao, słodzik, odrobinka soli, aromat
Zmiksować żółtka ze szczyptą soli, dodać słodzik, potem resztę. Na samym końcu ubite białka. 180*C, około 25 minut - też w małej keksówce.
I może coś obiadowego:
Babeczki z mięsem - pycha!
To jest coś tak dobrego, że normalnie mój chłop zjada talerzami... :-)
Obrane, drobno pokrojone mięsko z udka z kurczaka lub drobno pokrojona połowa piersi, 4 jajka, 8 łyżek otrąb owsianych, 4 łyżki otrąb pszennych, 4 łyżki jogurtu, cebula (można dodać też cybuch/szczypior, ale nie zawsze go posiadam), sól, pieprz, 2 łyżeczki proszku do pieczenia.
Białka ubić na sztywno, wszystko ze sobą wymieszać i dodać do całości pianę z białek. Ciasto wlewam do foremek na muffinki. 180*C, około 50 minut.
Kotlety mielone/sznycle
Mięsko mielone z kurczaka, dodaję do tego jajko, trochę czosnku, lekko podduszoną cebulę, czasem szczypior lub natkę pietruszki, przyprawiam. Dosypuję z 2-3 łyżki otrąb - to zależy od wilgotności powstałej masy. Ugniatam kulki i kładę na kratkę w piekarniku. Piekę na oko 'aż będę dobre' :-)
Bitki/roladki drobiowe
Rozbijam pierś z kurczaka, lekko ją podsmażam na teflonie, dorzucam cebulkę, podlewam wodą, przyprawiam. Pod koniec dodaję czosnek i zagęszczam mąką kukurydzianą.
Na PW robię roladki - rozbijam cienko pierś, do środka władam pasek korniszona i czerwonej papryki, zwijam i zapinam wykałaczką. Obsmażam i podlewam wodą - wszystko podobnie jak wcześniej :-)
Bigos
Kiszoną kapustę przepłukuję i dolewam do niej wody, duszę ją z dodatkiem liści laurowych, ziela angielskiego. W osobnym garnku gotuję suszone grzyby. Na teflonie podsmażam bez tłuszczu mięso drobiowe (najczęściej pierś, albo obrane mięso z nóżki) z cebulą. Wszystko mieszkam (grzyby wlewam z wywarem), doprawiam do smaku - nie umiem powiedzieć czym, to zależy co mam i jakie mam smaki. Wszystko duszę, aż ładnie przesiąkną sobą składniki i woda odparuję.
Gulasz
Najlepiej wychodzi z drobiowych żołądków, bo są kleiste. Myję je, oczyszczam, drobno kroję. Zalewam je wodą (nie za dużo). Doprawiam zielem angielskim, liśćmi laurowymi, pieprzem, solą. Później wkrajam cebulę. Zagęszczam mąką kukurydzianą. Jak mam dni PW to dodaję troszkę marchewki, pietruszki, pieczarek, papryki :-)
No i w sumie dużo takich pierdół. Raczej je znacie. Wszystko jak normalnie, tylko nienormalnie - dukanowo :-)
Edytowany przez Monik.g.1992 28 sierpnia 2015, 23:39
29 sierpnia 2015, 00:24
Dziekuje za przepisy ;)
Ja lubie
1."zawijance"
Piers z Q, ale moze byc tez indyk delikatnie rozbijam, smaruje je z jednej strony bardzo skromnje musztarda posypuje pieprzem, vegeta, na to daje 1/4 kornjszona pokrojoneg po dlugosci, i wkladam mozzarelle 0% (nie wiem jak w Pol, ja w uk kupuje ja w lidlu), na to odrobina natki albo kopru, zawinac w rulon i zawinac szczelnie w folie aluminiowa i zawijanie do naczynia zaroodpornego piec na oko ja tak ok 30min w 200c
Lubie je bo maja bardzo duzo zastosowan, mozna je jesc na cieplo jako obiad, na zimno jako przekaska, dodczas pieczenia w foli robi sie taki "sosik" mozna nim polewac np warzywa, urzywac do zup jako "kostka"
2."Nozki bez nozek"
Potrzebujesz "sos" z "zawijancow"
Do sosu dodaje troche zelatyny => przygotowanym plynem zalewam np pokrojonego w plastry zawijanca, czasami podgotowuje piers w kostke i ja zalewam, czasem do "nozek" dodaje natke i warzywka (zalezy w jakiej fazie jestem)
3. Nalesnik
2lyzki otrab owsiamych, 1 przennych, 1jajko, troche twarozku (ja dodaje taki niby homogenizowany 0% taz kupuje go w lidlu ma konsystencje jak almette) przyprawy do smaku, smazyc na teflonie, ja zajadam go czesto np z kurczakiem ala gyros i warzywami, do tego sos czosnkowy na jogurcie i pycha;) jak mam 1f to piers z Q albo losos i do tego serek np wiejski
4. "Tortilka"
Placek robisz jak wyzej nalesnik tylko smazysz cieniutkie i takie na duzej patelni
Miesko - ja kroje bardzo bardzo drobnopiers zQ dodaje przyprawy do gyrosa albo kebaba (najlepiej jak postoi kilka h) smazyc na bardzo rozgrzanym teflonie
Sos - jogurt najlepiej gesty zabek czosnku piepsz sol odrobina bazyli
No i w 2f dodaje warzywa typu ogorek salata rzodkiewka pomidor cebula
4. Salatka " bomba bialka"
1gotowane jajko na lekko mieko, 2 bialka z jajaka tez na twardo, kilka plastrow "szynki" z piersi Qalbo indyka, 1 korniszon, kilka plastrow ugotowanej, usmazonej albo upieczonej piersi, troche serka homo 0% minimalnie musztardy sol piepsz
Wszystkie skladniki pokroic w kosteczke dodac musztarde serek i przyprawic wedlug uznania
Moje sosy;
Musztardowy ; jogurt +musztarda, pieprz czarny
Czosnkowy=> jogurt czosnek przyprawy wedlug uznania
Koperkowy=> jogurt koperek kilka kropel soku z cytryny pieprz sol
Tzatzyki => jogort, starty ogoreczek, serek homo, piepsz sol sok z cytryny
Sos nie wie jak sie nazywz => korniszon, jajko, cebulka z octu, jogurt, minimalnie musztardy wszystko posiekac jak sie tylko da i przyprawic piepszem, sola
29 sierpnia 2015, 00:27
na slodko dotychczas tylko owsianke jadlam, mleczko 0 lyzeczka slodziku do pieczenia 2 lyzki otrab, wszystko gotuje chwile i smacznego
29 sierpnia 2015, 09:14
Super przepisy, będzie co jeść ;) a co do ochoty na kebab http://tipy.interia.pl/artykul_6023,jak-zrobic-tortille-dukan.html