- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 stycznia 2015, 15:18
Kilka miesięcy do wakacji, czas zacząć działać. Nawzajem potrzebujemy siebie, potrzebujemy wsparcia. Kto ze mną?
30 stycznia 2015, 12:52
Ale ten jadłospis jest z produktów z fazy uderzeniowej :D Co wam się nie podoba? Dukan jak dukan.
30 stycznia 2015, 12:55
A ja odradzam stosowania tej diety! Może być tak że nie bedziesz miała żadnych efektów ubocznych ale może też się stać zupełnie odwrotnie. I nie jest tak jak ktoś napisał że spożywa się tez dużo tłuszczy,bo w pierwszej fazie należy jeść głównie białko o małej zawartości tluszczu, co może przynieść szkody dla organzmu.. Ja jako osoba studiująca dietetyke odradzam tę diete
30 stycznia 2015, 13:07
Widzę niektórym nie przeszkadza nawet fakt, że ten pan stracił prawo do wykonywania zawodu, nie bez powodu dodam :) Wystarczy zdrowa, zbilansowana dieta i ruch, ale zawsze znajdzie się ktoś kto będzie tupał nóżką i mówił, że wie lepiej i dukany i inne kopenhaskie są super :]
30 stycznia 2015, 13:32
Ale ten jadłospis jest z produktów z fazy uderzeniowej :D Co wam się nie podoba? Dukan jak dukan.
Z produktów fazy uderzeniowej ale nigdzie nie jest napisane że w takich ilościach w jeden dzień... Ja jak byłam na Dukanie to nigdy czegoś takiego w takiej ilościach nie jadłam... o ile pamiętam moje przykładowe meni:
śniadanie i II śniadanie, podwieczorek składało się z rożnej kombinacji :
jajko-placek dukana-wędlina drobiowa- jakiś pomidor czy ogórek, różne wersje serka wiejskiego z rzodkiewką, szczypiorkiem, ogórkiem kiszonym itp
Obiad: drób lub ryba z warzywami
oczywiście woda, herbatki, na odkwaszenie chyba piłam wapno o ile dobrze pamiętam oraz brałam witaminy (to wszystko zalecane jest w książce)
i jak tak porównuje dietę Dukana i moją aktualną w Vitali to wcale mniej białka nie mam, ale że do mojej diety zaczęłam stosować również dietę z zgodna z grupa krwi, to zgodnie z nią wyeliminowałam nabiał wymieniając dania ... poza tym po Dukanie nie mogę już patrzyć na nabiał...
30 stycznia 2015, 13:40
A na zakończenie dodam że dieta Dukana jak już to 1-2 miesiące żeby ruszyć z kopyta a potem dieta z większa różnorodnością w jadłospisie...
A jeszcze, ja co prawda w ciągu 1 miesiąca schudłam 7 kg, ale w moje ślady poszła koleżanka i u niej spadek był ok 2kg... więc przy takich wyrzeczeniach efekt nie powalał...
30 stycznia 2015, 13:48
Nie zdziw się jak po dukanie zaczną Ci wypadać włosy garściami i w najgorszym wypadku będziesz miała gołe placki na głowie.
Najlepsza dieta to znalezienie dla siebie produktów które się lubi a które jednocześnie są zdrowe. Wtedy nie czujesz, że czegoś ci brak i nie rzucasz się na jedzenie... a to czy przetrwasz na stabilizacji nie jest zależne tylko od tego jaką masz motywacje, ale też od mózgu, bo ten w momencie dużych niedoborów, będzie tak usilnie wysyłał sygnał głodu, że silna wola nic nie da.
ps. co do badań krwii.. one potrafią być długo długo dobre nawet w przypadku anoreksji, bo organizm ma duże własciwości przystosowawcze i dlugo potrafi się bronić.. ale oczywiście wszystko do czasu.
30 stycznia 2015, 13:48
Z produktów fazy uderzeniowej ale nigdzie nie jest napisane że w takich ilościach w jeden dzień... Ja jak byłam na Dukanie to nigdy czegoś takiego w takiej ilościach nie jadłam... o ile pamiętam moje przykładowe meni:śniadanie i II śniadanie, podwieczorek składało się z rożnej kombinacji :jajko-placek dukana-wędlina drobiowa- jakiś pomidor czy ogórek, różne wersje serka wiejskiego z rzodkiewką, szczypiorkiem, ogórkiem kiszonym itpObiad: drób lub ryba z warzywamioczywiście woda, herbatki, na odkwaszenie chyba piłam wapno o ile dobrze pamiętam oraz brałam witaminy (to wszystko zalecane jest w książce)i jak tak porównuje dietę Dukana i moją aktualną w Vitali to wcale mniej białka nie mam, ale że do mojej diety zaczęłam stosować również dietę z zgodna z grupa krwi, to zgodnie z nią wyeliminowałam nabiał wymieniając dania ... poza tym po Dukanie nie mogę już patrzyć na nabiał...Ale ten jadłospis jest z produktów z fazy uderzeniowej :D Co wam się nie podoba? Dukan jak dukan.
Boże nie dość, że proponujesz samo białko to jeszcze głodówkę?
Układałam pod 1600-1700 bo to jest w miarę ok kaloryczność na redukcji.
30 stycznia 2015, 14:08
"Boże nie dość, że proponujesz samo białko to jeszcze głodówkę? Układałam pod 1600-1700 bo to jest w miarę ok kaloryczność na redukcji"
Po pierwsze JA NIC NIE PROPONUJE, nigdzie nie napisałam że jestem zwolenniczka diety Dukana i do niej zachęcam, tylko że na niej byłam!!! I podzieliłam się uwagami z mojego osobistego doświadczenia...
Po drugie jak już na niej byłam nigdy nie byłam głodna, bo białko "zatyka" jeśli można tak to ująć...
30 stycznia 2015, 14:41
Ale zalży nam na odpowiednim dostarczeniu kcal prawda? Nie schodzeniu poniżej PPM i odżywieniu ciała (jeżeli tak to można nazwać na dukanie)?
30 stycznia 2015, 15:00
Mnie na wynikach kiedyś w przeszłości też się to nie odbiło, ale nie trzymałam się diety jakoś specjalnie ściśle - tłuszcze i węgle i tak dorzucałam, raz w tygodniu wyskakiwałam sobie z chłopakiem na kebaba ;) Za to na zdjęciach widziałam potem, jakie miałam podkrążone oczy i papierową skórę - takiej skóry nigdy potem nie miałam ani nigdy przedtem, a sińce mam dopiero teraz, kiedy mam naprawdę ogromne zawirowanie w kwestii tego, ile i w jakich godzinach śpię. Dla mnie jedynym długotrwałym efektem dukana było to, że polubiłam smak warzyw.