- Dołączył: 2010-10-30
- Miasto: Gdzieś Tam
- Liczba postów: 590
22 listopada 2010, 09:30
Dziś zaczynam dietę. Kto ze mną?
30 stycznia 2011, 13:08
zapiekanka jest pyszna.. az przekonalam sie do brokulow a swoja droga nie wiedzialam ze jak wiesniaka sie rozpusci to sie robi ciagnac i smakuje prawie jak zolty ser oO. Ja od dzis dni P rano omlet na slodko (zaomletuje sie niedlugo) na obiad losos dzownek (wlasnie dziewczyny czy wiecie czy na dniach P mozna jest grzybki w zalewie octowej moja koleanka mi je dala cukru w nich na pewno nie ma i sama nie wiem)
Sluchajjcie robie wlasnie sobie otrebowe muesli pachnie mi na cala chalupe czekolada (tzn kakao odtluszczonym ale pachnie bosko) az nie moge sie doczekac az je zjem mniam:)
Edytowany przez sylvunia89 30 stycznia 2011, 13:11
- Dołączył: 2009-06-17
- Miasto: Krk
- Liczba postów: 823
30 stycznia 2011, 21:42
Kurde kiedy zobaczę tę 5 z przodu.. :(
- Dołączył: 2010-10-30
- Miasto: Gdzieś Tam
- Liczba postów: 590
30 stycznia 2011, 22:22
dziewczyny ćwiczyłyście lub ćwiczycie a6w ?
Czy widziałyście jakieś efekty?
Ja zaczęłam wczoraj. Mam 2 dni zaliczone już.
Z dietą jest źle, ale jeśli do diety nie mogę się przekonać to chociaż chcę pozbyć się brzuszka ćwiczeniami.
Już koniec ferii, więc może teraz będzie lepiej z dietą, gdy wrócę do normalnego życia bez leniuchowania w domu.
Ale w tym miesiącu to mi się nie udało, jutrzejsza waga będzie porażką.
31 stycznia 2011, 08:38
ja nie cwiczylam tego bo nie moge:((( wszelkie cwiczonka z podnoszeniem glowy z ziemi u mnie odpadaja:(
Kochneee 59,5 na paseczku yeah wreszcie sie zastoj rozruszal!!:P:P
- Dołączył: 2010-11-23
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 224
31 stycznia 2011, 12:33
Witam,
u mnie malutki spadek 83,2 kg, może się ruszyło :)
Wiecie co podejrzewam u siebie?? To że waga mi się rusza nie na proteinach, ale jak zaczynam warzywa . Największy spadek mam po pierwszych dwóch dniach P+W. Czy ktoś ma podobne spostrzeżenia, czy u mnie zawsze wszystko inaczej??
Edytowany przez ladytyska 1 lutego 2011, 12:05
- Dołączył: 2009-03-19
- Miasto: Pruszków
- Liczba postów: 387
31 stycznia 2011, 17:28
ja mam podobnie,może dlatego,że się metabolizm trochę zwalnia na samych proteinkach...tak myślę
no a ja dziś na wadzę zobaczyłam 60,5
strasznie się cieszę i mam nadzieje,że już nie długo zobaczę upragnioną 5 z przodu
- Dołączył: 2009-03-19
- Miasto: Pruszków
- Liczba postów: 387
31 stycznia 2011, 17:34
a i wiecie co? mam taką dziwną akcję:
jak sprawdzam na vitalii swoją prawidłową wagę to mi pokazuje,że bezpiecznie mogę zejść do 55 i to jest dla mnie waga w normie-niżej już będzie niedowaga
ale dziś weszłam na jakiś inny kalkulator w necie i tam mi pokazało,że 50 też jest dla mnie "w normie"...
no i o co tu chodzi? bo mi się wydaje,że vitalia zostawiła sobie margines bezpieczeństwa,żeby nikt ich nie oskarżył o propagowanie anoreksji... a wy,co o tym myslicie?
- Dołączył: 2010-11-23
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 224
1 lutego 2011, 12:07
oj a dzisiaj nie wiem dlaczego 83,6. Metabolizm mi wariuje - masakra
- Dołączył: 2009-02-24
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 4078
1 lutego 2011, 14:30
hej dziewczyny ja poki co nie tyje jem prawie normalnie i kontroluje wage czyje sie ok widze ze wam tez waga staje no niestety nigdy nie jest tak jak by sie tego chciało :(
pozdrawiam