- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 10
26 stycznia 2014, 11:33
Witam,
Zapraszam wszystkie chętne osoby do wspierania się, wymieniania poglądów, komentowania i krytykowania.
Wiem, że nie jest to dieta dla każdego oraz, że istnieje wiele negatywnych o niej opinii w internecie, prasie, telewizji, itp. Podkreślam, że jestem tego w pełni świadoma, acz analizując swój styl życia, preferencje żywieniowe i cały tabun innych za i przeciw, uznałam, że jest to dobre rozwiązanie dla mnie. Zgodnie z tym, co w temacie - jest to moje drugie podejście do Dukana, pierwsze było 4 lata temu. Wówczas schudłam z 70 kg do 59. Oprócz początkowego spadku energii (pierwsze kilka dni) i wzrostu drażliwości (ach ten brak słodkości), później było tylko lepiej. Stosowałam się do większości zaleceń, główną modyfikacją było jedzenie schabu. Oczywiście, pilnowałam picia dużych ilości płynów, etc. Schudłam bardzo szybko, co dla mnie wydawało się nawet trochę niepokojące, bo w ciągu pierwszego miesiąca spadło mi od 7-8 kg, później następne 2 miesiące próbowałam zrzucić 3 kg. Nie dopilnowałam całości trwania fazy utrwalania, sukcesywnie wchodziłam w nowe produkty. Waga się utrzymywała. W tej chwili ważę około 62-63kg, chcę zrzucić właśnie te 3kg. Jestem po aktualnych badaniach krwi, wszystkie wyniki są w normie (potas w dolnej granicy normy - zastanawiam się czy białko jakoś wpływa na poziom potasu? Lekarz zalecił mi spożywanie większej ilości warzyw i owoców. Owoców na Dukanie nie uświadczę, ale przynajmniej będę miała przymus jedzenia warzyw. Jeśli ktoś z Was mógłby się wypowiedzieć w temacie, to proszę o informację).
Dlaczego wybór padł na Dukana?
Po pierwsze, zauważyłam dobry wpływ na własny organizm.
Po drugie, posiłki są wg mnie proste do przygotowania (raczej będę swoje przepisy robiła, niż z jakichś wymyślnych cudów korzystała).
Po trzecie, lubię produkty będące podstawą tej diety, co uważam za dużą zaletę, ponieważ nie męczę się jedzeniem rzeczy, których nie lubię.
Po czwarte, inne diety, które wymagają na przykład redukcji spożywanych kalorii, liczenia ilości spożywanego jedzenia, bądź jedzenia w mikroskopijnych ilościach - w moim przypadku się nie sprawdzają.
Biorąc to wszystko pod uwagę - Dukan.
Zapraszam do rozmowy. Dyskusje mile widziane, jednakże proszę o nieobrażanie się i nieużywanie wulgaryzmów.
Edytowany przez akinom8888 26 stycznia 2014, 11:33
- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4389
26 stycznia 2014, 11:47
no dobrze, ale jakiej dyskusji oczekujesz? Nie zadałaś żadnego pytania. Mamy cię po prostu pochwalić?
To, że Dukan jest zły, chyba już wszyscy wiemy. A że ty na własne życzenie narażasz zdrowie dla trzech kilogramów, które chcesz zrzucić, to twoja sprawa. Nad czym tu dyskutować?
- Dołączył: 2007-08-31
- Miasto: Yp
- Liczba postów: 5288
26 stycznia 2014, 11:49
kazdy jak jest zapatrzony w jakas diete(np.1000kcl), to nie da sie przekonac na racjonalne zywienie.
dunkana nie krytykuje, ale to jest styl odzwywiania dla ludzi z bardzo duza nadwaga.
kilka kilo mozna spokojnie spalic poprzez sport i rozsadne odzwywianie.
- Dołączył: 2012-09-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5919
26 stycznia 2014, 12:49
Po czwarte, inne diety, które wymagają na przykład redukcji spożywanych kalorii, liczenia ilości spożywanego jedzenia, bądź jedzenia w mikroskopijnych ilościach - w moim przypadku się nie sprawdzają
Nie rozumiem...dlaczego się nie sprawdzają??? 3 kilo to naprawdę niewiele i mogłabyś to osiągnąć stosując zdrowa dietę...a co z ćwiczeniami...zamierzasz cos ćwiczyć?
- Dołączył: 2013-10-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1517
26 stycznia 2014, 12:50
3 kg to nie wiele, może zamiast diety ćwiczenia?
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 10
26 stycznia 2014, 17:25
Kombinowałam już różnie ze zmianą styl odżywiania.
I zdrowiej, i ograniczać tłuszcze, przekąski, słodycze. Mój organizm jest bardzo odporny na jakiekolwiek takie działania.
A jeśli chodzi o sport i ćwiczenia, to nie mam niestety na to zbyt wiele czasu i sposobności. Latem zapewne dałabym radę zrzucić te 3 kilo aktywnością fizyczną, np. spacer z pracy i do pracy, albo jeżdżenie rowerem. Ale teraz jest to lekko niewykonalne. Niestety, poza drogą do i z pracy nie mam zbyt wiele możliwości do ćwiczenia, ze względu na długie godziny pracy i na fakt, że oprócz pracy muszę się jeszcze domem zająć, no i czasem też wskazany jest odpoczynek.
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 10
26 stycznia 2014, 17:27
mayuko napisał(a):
zamierzasz cos ćwiczyć?
zamierzać to mogę, ale znam siebie i realia ;/ na pewno nie będzie to codzienne ćwiczenie. A basen raz na tydzień czy raz na dwa tygodnie nie nazwę "ćwiczeniami w ramach odchudzania"
- Dołączył: 2012-09-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5919
26 stycznia 2014, 17:30
akinom8888 napisał(a):
Kombinowałam już różnie ze zmianą styl odżywiania. I zdrowiej, i ograniczać tłuszcze, przekąski, słodycze. Mój organizm jest bardzo odporny na jakiekolwiek takie działania. A jeśli chodzi o sport i ćwiczenia, to nie mam niestety na to zbyt wiele czasu i sposobności. Latem zapewne dałabym radę zrzucić te 3 kilo aktywnością fizyczną, np. spacer z pracy i do pracy, albo jeżdżenie rowerem. Ale teraz jest to lekko niewykonalne. Niestety, poza drogą do i z pracy nie mam zbyt wiele możliwości do ćwiczenia, ze względu na długie godziny pracy i na fakt, że oprócz pracy muszę się jeszcze domem zająć, no i czasem też wskazany jest odpoczynek.
Wiesz co? Ja tez pracuje, zajmuje się domem i mam dziecko. Mimo to jestem w stanie poświecić przynajmniej te 30 minut(zazwyczaj troszkę więcej) 3-5 razy w tygodniu na ćwiczenia. Dlatego wymówka o pracy i zajmowaniu się domem do mnie nie przemawia...a...i szczerze mówiąc można poświęcić 30 minut obowiązków domowych dziennie...
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 10
26 stycznia 2014, 17:47
mayuko napisał(a):
Wiesz co? Ja tez pracuje, zajmuje się domem i mam dziecko. Mimo to jestem w stanie poświecić przynajmniej te 30 minut(zazwyczaj troszkę więcej) 3-5 razy w tygodniu na ćwiczenia. Dlatego wymówka o pracy i zajmowaniu się domem do mnie nie przemawia...a...i szczerze mówiąc można poświęcić 30 minut obowiązków domowych dziennie...
Gratuluję, że masz taką możliwość i Ci się udaje. Musisz być albo bardzo dobrze zorganizowania, albo mieć wsparcie domowników w zajmowaniu się domem, albo małą potrzebę snu ;).
Praca może i jest kiepską wymówką, ale niestety jak wychodzę z domu ok. 7.15 i wracam do domu koło 18, to nie mam już raczej siły na ćwiczenia (optymalnie było, gdy pogoda sprzyjała i jeździłam d pracy i z pracy rowerem). Stąd takie moje stwierdzenie. Planuję robić min. 15 minut na orbitreku, ale jak mam w głowie, że jeszcze trzeba pranie wstawić, później je wyjąć, pozmywać po innych itp, bo na nikogo nie mogę liczyć i jeśli sama prania nie wyjmę to może gnić w pralce do następnego dnia, to prostu mam świadomość, że realnie jest to trudne do zorganizowania.
- Dołączył: 2010-01-18
- Miasto: Malediwy
- Liczba postów: 92
26 stycznia 2014, 18:13
Wg mnie Dukan jest dobry dla ludzi z dużą nadwagą bo szybko waga spada i jest motywacja.Przy 3-4 kg nadwagi po pierwsze nie pójdzie to tak szybko a po drugie po co wyniszczać organizm?
Jeśli menu Dukana tak bardzo Ci odpowiada ja bym zaczęła od fazy III i kontynuowała ją do spadku właściwej wagi dodając ćw lub po prostu duuużo ruchu