- Dołączył: 2013-06-15
- Miasto: gorzów wielkopolski
- Liczba postów: 75
18 września 2013, 16:55
Czy doskwierały Wam jakieś dolegliwości w pierwszym ''etapie'' tej diety? Jeśli tak to jakie? Jak zniosłyście CAŁĄ DIETĘ? Ile schudłyście? Jeżeli powlekam wątek to przepraszam ale brak mi informacji na ten temat i jestem ciekawa jak Wy się z nią uporaliście ;)
- Dołączył: 2011-09-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 225
18 września 2013, 23:02
Ja to widzę, ze psycholog by się tu przydał ;) Dawno się tak nie obśmiałam :) A swoją drogą widzę, że Pani dukankaaa jest zwolenniczką teorii gender , płeć nie stanowi żadnej różnicy, no tak, bo po co się przejmować takimi detalami, prawda?
Niebywałe
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
18 września 2013, 23:02
Ceress napisał(a):
Kurdę, pobiegłabym po popcorn, ale tak na diecie nie wypada :D No to powiedzmy, że właśnie wcinam wirtualny popcorn, czytając Was.Dukanka(a), zachowujesz się jak żałosne dziecko z przedszkola, a widać, że już swoje lata masz. Ważyłaś 90 kilogramów, jakim prawem obrażasz otyłych ludzi? Sama do nich należałaś, ogarnij się. Tak, żarłaś na opór, tyłaś, robiłaś się tłusta i obrzydliwa, pewnie cały czas siedziałaś z dupą przed telewizorem. Miło? No to się rozumiemy. Albo i nie, patrząc na Twój level rozumienia czegokolwiek...Po drugie, dieta dukana jest bez żadnych wątpliwości niszcząca i procentuje uszkodzeniem zdrowia, a że Tobie pomogła nie ma nic do rzeczy. Ale tego też raczej nie zrozumiesz. Po trzecie, mam wrażenie że to do Ciebie powinno się pisać wielkimi czerwonymi literami. A, i masz tu kilka kropek, bo chyba ich nie masz na klawiaturze: ..........Po czwarte, Troopic to bardzo wyraźnie jest osobnik przeciwnej płci. No wiesz, facet. Taki z Marsa i tak dalej.No po prostu brak słów, nie wierzę, że na niby cywilizowanym forum można się tak zachowywać, nawet jak ktoś się nie zgadza z czyjąś opinią to jest taka opcja jak kulturalna dyskusja.
byłoTAK +hormony,zadowolony???
ale w porę puknęłam sie w łepetynkę i nie mieszam z błotem TYCH, którzy próbują schudnąć...
oraz nie wypowiadam się na tematy,o których nie mam pojęcia,a ew wiedzę zaczerpnęłam ze źródła jedna baba drugiej babie...
- Dołączył: 2007-11-20
- Miasto: New York
- Liczba postów: 3232
18 września 2013, 23:03
Tropic, pozwolę sobie zacytować fragment z twojego pamiętnika " Witam ponownie. Jak w temacie, wprowadzilem pewne zmiany w diecie. Rozplanowanie treningow zostalo takie samo. Akualnie kazdego dnia spozywam 2500 kcal. Pierwszy posilek okolo 17:00 - 1500kcla, drugi posilek okolo 21:30 - 1000 kcal. Dieta nadal niskoweglowodanowa." Proszę, nie mów mi więcej jak nie powinnam się odżywiać.
Datuna, polecam ci pamiętnik owego "chlopa co dobrze gada" ;) Możesz się zaskoczyć jego mądrością ;)
Edytowany przez kasiap76 18 września 2013, 23:08
- Dołączył: 2013-07-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1448
18 września 2013, 23:05
Nie ustosunkowałam się, bo pisałam dość długi post i robiłam to poprawnie (coś zbyt trudnego na Twoją pustą głowicę :( Sorry, niektórzy tak mają :( ).
Mimo to Twoja chaotyczna wypowiedź nic nie zmienia. Nie poratujesz się nią, bo każdy, kto przeczyta poprzednie posty i ma nadwagę poczuje się jak ostatni przegrany. Więc gratuluję, widzę, że popierasz zadanie vitalii, jakim jest wzajemne wsparcie w zdrowym stylu życia
Natomiast wg mnie każdy ma własny rozum (ekhm, teoria zawiodła... no, większość ludzi ma :D), więc każdy kto na taką dietę się pisze robi to na własną odpowiedzialność, i tyle. Nie ma potrzeby obrażać tych ludzi, to działa w obie strony.
- Dołączył: 2013-06-20
- Miasto: poznań
- Liczba postów: 90
18 września 2013, 23:06
kasiap76 napisał(a):
Tropic, pozwolę sobie zacytować fragment z twojego
pamiętnika " Witam ponownie. Jak w temacie, wprowadzilem pewne zmiany w
diecie. Rozplanowanie treningow zostalo takie samo. Akualnie kazdego
dnia spozywam 2500 kcal. Pierwszy posilek okolo 17:00 - 1500kcla, drugi
posilek okolo 21:30 - 1000 kcal. Dieta nadal niskoweglowodanowa."
Proszę, nie mów mi więcej jak nie powinnam się odżywiać. Datuna,
polecam ci pamiętnik owego "chlopa co dobrze gada" ;) Możesz się
zaskoczyć jego mądrością ;)
No i z czym masz problem?
Edytowany przez Troopic 18 września 2013, 23:10
- Dołączył: 2013-07-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1448
18 września 2013, 23:07
Nie, nie jestem "zadowolona". Twoja sprawa, jak przytyłaś, sprawa reszty, jak oni przytyli. Nie o to tutaj chodzi, chciałam tylko pokazać, że takimi słowami kogoś pewnie ranisz, więc wstrzymaj klawiaturę i pomyśl odrobinę. To nie boli.
- Dołączył: 2007-11-20
- Miasto: New York
- Liczba postów: 3232
18 września 2013, 23:22
Troopic napisał(a):
kasiap76 napisał(a):
Tropic, pozwolę sobie zacytować fragment z twojego pamiętnika " Witam ponownie. Jak w temacie, wprowadzilem pewne zmiany w diecie. Rozplanowanie treningow zostalo takie samo. Akualnie kazdego dnia spozywam 2500 kcal. Pierwszy posilek okolo 17:00 - 1500kcla, drugi posilek okolo 21:30 - 1000 kcal. Dieta nadal niskoweglowodanowa." Proszę, nie mów mi więcej jak nie powinnam się odżywiać.
No i z czym masz problem?
Ja? Z niczym. Problem masz ty. Mężczyzna 27 lat, a nie wie, że śniadanie jest najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia?
Brak śniadania pogarsza funkcjonowanie układu nerwowego. Negatywnie wpływa na pamięć i nastrój. Powoduje spadek koncentracji, pogorszenie pamięci.
Skutki niejedzenia śniadania mogą być bardzo poważne. Niektóre z nich są natychmiastowe, inne odległe w czasie.
Zdrowe odżywianie, to najlepiej 5 posiłków dziennie, a nie dwie michy żarcia na dobę.
- Dołączył: 2010-07-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2624
18 września 2013, 23:23
Jakie jadyyy, ludzieeee... jeszcze zacznijcie ludziom z pamiętników cytować, jak się wypróżniają i jakie mają kompleksy, oraz jakie gacie nosza do treningu.
dukanki,- oficjalnie, pokazujecie tutaj taką chamską stronę, że łeb się cięgiem kołuje.
Mądrze chłop napisał, w jego posiłki i częstotliwość wydalania nie wnikam, w waszą zresztą też, bo nie moja rzecz. Trzymajmy się dyskusji. Chociaż tutaj to już tylko degrengolada, obrażanie, syf i sodoma i gomora. Czytam was i łkam nad ludzkością. Zero kultury, zero dyskusji merytorycznej, tylko skakanie sobie do gardła, bo się niedobry kolega nie zgadza z nasza wizją, a reszta to tłuste tłusciochy, co sie na geniuszu Dunkana nie poznały.
Straciłam nadzieję, że widzicie, jak takie szamotanie się żałośnie wygląda. A było pytanie o dietę białkową, za i przeciw.
In and out, bawta się same. Bez tłusciochów.
Edytowany przez datuna 18 września 2013, 23:25
- Dołączył: 2013-06-20
- Miasto: poznań
- Liczba postów: 90
18 września 2013, 23:25
kasiap76 napisał(a):
Troopic napisał(a):
kasiap76 napisał(a):
Tropic, pozwolę sobie zacytować fragment z twojego pamiętnika " Witam ponownie. Jak w temacie, wprowadzilem pewne zmiany w diecie. Rozplanowanie treningow zostalo takie samo. Akualnie kazdego dnia spozywam 2500 kcal. Pierwszy posilek okolo 17:00 - 1500kcla, drugi posilek okolo 21:30 - 1000 kcal. Dieta nadal niskoweglowodanowa." Proszę, nie mów mi więcej jak nie powinnam się odżywiać.
No i z czym masz problem?
Ja? Z niczym. Problem masz ty. Mężczyzna 27 lat, a nie wie, że śniadanie jest najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia? Brak śniadania pogarsza funkcjonowanie układu nerwowego. Negatywnie wpływa na pamięć i nastrój. Powoduje spadek koncentracji, pogorszenie pamięci. Skutki niejedzenia śniadania mogą być bardzo poważne. Niektóre z nich są natychmiastowe, inne odległe w czasie. Zdrowe odżywianie, to najlepiej 5 posiłków dziennie, a nie dwie michy żarcia na dobę.
Jak widze, kolejna wyznawczyni obecnie panujacych mitow :-) Prosze wpisac w google "lean gain", co to jest, jak sie stosuje i jakie sa efekty (ktorych doswiadczam rowniez na sobie ;-) ), mam nadzieje, ze jezyk angielski nie bedzie problemem, bo nie chce mi sie tlumaczyc.
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
18 września 2013, 23:26
no właśnie,opowiedziałam się ZA, przedstawiłam racjonalne argumenty,dałam przykłady i.....i zostałam zmieszana z błotem,mieszajcie się dalej,beze mnie