© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 września 2010, 09:15
5 października 2010, 16:20
Boszsz ślinotok.
Jutro na bank sobie zrobię! 
5 października 2010, 16:24
5 października 2010, 16:25
5 października 2010, 16:31
Pływać nie potrafię , dryfuję więc przy brzegu. 
Woda sięga mi prawie że do ramion, gdzie niegdzie do szyi...Stoję przy końcu i ćwiczę unoszenie nóg w wodzie lub ganiam się w berka wodnego ze swoimi starszakami. Ot takie wodne wariacje. Jakby ktoś to obserwował ... 
No ale jak woda wyciąga, to wyciąga. No i sauna... 
ale ta duszność, ta parność tam i natłok ludzi... na samą myśl odechciewa się człowiekowi. Edytowany przez Just82 5 października 2010, 16:32
5 października 2010, 16:34
hehe ja robie to samo bo też pływac nie umie:)) no moze jedynie troche pieskiem ale to nie za bardzo:))
o saunie włąsnie slyszalam ze jest bardzo dobra, usuwa toksyny z organizmu:)
5 października 2010, 16:42
Jak dojdę do celu i nie zwariuję to obiorę wersję kolejną 55 kg. Wg, Dukana powinnam ważyć 48 kg.
Ale wtedy to ja nie wiem... anorektyczką chyba byłabym. Może gdzieś coś źle wpisałam. 5 października 2010, 16:44
ja na basen planuje jakos sie udac w najblizszym czasie :) uwielbiam plywac ;) w zeszlym roku chodzilam codziennie i schudlam mimo ze jadlam normalnie wszystko. chyba kupie sobie karnet bo wtedy chodzisz nawet jak ci sie nie chce bo szkoda ci kasy ktora wydalas :)
brzuszków nienawidze robic. poprostu nie cierpie!!!
sauna jest switna i tez zamierzam chodzic bo lubie. mam w cenie karnetu u siebie i nie ma wcale tłoku a to naprawde duży +
co do urozmaicen w jadlospisie to tez musze jakies wprowadzic bo kurcze jem prawie to samo. ryba, wedlina, serek i tak w kólko.
chociaz od czwartku wchodze w fazę ll to moze bedzie dobrze.
5 października 2010, 16:48
jej ja tez bym chciala wazyc 57... chociaz mam 174 wzrostu wiec chyba bym byla za chuda... ale wolalabym byc za chuda niz za gruba :P
koteczku a ile masz wzrostu? widze ze jestesmy prawie w tym samym wieku :) ja 1989 :)
5 października 2010, 16:50
Dopiero teraz raczył mnie poinformować, że spotkanie integracyjne pracowników i współmałżonków odbędzie się w tym tygodniu. 
Ot, taka balanga. leży idealnie. Juuupiiii. Nic nie jest opięta, ma dużo luzu.
A jeszcze dwa miechy temu, gdy szliśmy na wesele nie mieściłam się w nią. Edytowany przez Just82 5 października 2010, 16:51
5 października 2010, 16:51
